Ostatnie newsy
W sierpniu w repozytorium AOSP pojawiły się zmiany sugerujące, że razem z Androidem 13 pojawią się w końcu pierwsze urządzenia bez obsługi 32-bitowych aplikacji (taka możliwość była już w Androidzie 12, ale nie było żadnych urządzeń z niej korzystających).
Przy okazji premiery nowych Pixeli, Google pochwaliło się ciekawą nowością w prowadzonym przez siebie w USA wirtualnym operatorze komórkowym (MVNO) działającym na nadajnikach amerykańskiego T-Mobile, U.S. Cellular oraz Three.
W minionym tygodniu, po tygodniach wycieków i częściowego ujawniania informacji przez samo Google, w końcu zobaczyliśmy kolejną generację Pixeli w pełnej krasie. Co się zmieniło w drugim już flagowym Pixelu z własnym układem Tensor od Google?
Firma z Mountain View wysłała do dziennikarzy zaproszenia na swoją prezentację siódmej już generacji smartfonów Pixel oraz zapewne nowości w oprogramowaniu dla nowych modeli.
Kiedy pisaliśmy o udostępnienie finalnej wersji Androida 13, informowaliśmy, że aktualizacja w wypadku Pixeli 6, 6 Pro i 6a podnosi licznik “rollback prevention”, blokując powrót do starszej wersji systemu.
W mijającym tygodniu dość niespodziewanie Google udostępniło finalną wersję Androida 13 dla swoich Pixeli oraz jej kod źródłowy w repozytorium AOSP. Okazuje się, że niedawne opóźnienie łatek zabezpieczeń wynikało z chęci wypuszczenia zamiast nich “trzynastki”.
Po serii problemów i opóźnień aktualizacji dla Pixeli 6 na przełomie 2021 i 2022 roku, problem znów wraca. Tym razem jednak dotyczy wszystkich Pixeli. W miniony poniedziałek powinny się ukazać łatki zabezpieczeń dla smartfonów Google.
Mimo, że wsparcie dla Pixeli 3 skończyło się w listopadzie zeszłego roku, to telefony te otrzymały jeszcze dwie aktualizacje od tego czasu. W minionym tygodniu zaś pojawiła się jeszcze trzecia.
Przy okazji niedawnego przejścia na Pixelach z bety Androida 12L bezpośrednio do bety czerwcowego wydania Androida 12 z większym pakietem poprawek (Quarterly Platform Release - QPR), Google wkurzyło swoich testerów - wbrew dotychczasowym obietnicom, nie dało im wprost możliwości wyjścia z bety bez resetu telefonu wraz z zakończeniem testów Androida 12L.
Google nie miało szczęścia do swojego pierwszego smartfona z własnym układem zamiast Snapdragona. Plotki sugerują, że najpierw został opóźniony o rok (pierwotnie miał rzekomo zadebiutować już w Pixelu 5), z kolei po debiucie w Pixelu 6, pojawiły się problemy z błędami w oprogramowaniu, co doprowadziło nawet do wycofania grudniowej aktualizacji dla tego modelu.