Ostatnie newsy
Plotki o pracach nad Pixelem ze składanym ekranem pojawiają się od miesięcy. Wielu zresztą liczyło, że zobaczymy go na minionym Google I/O. Tak się jednak nie stało, widać, że premiera się powoli zbliża.
Gdy Google prezentowało w Androidzie 13 nowe okno wyboru obrazków do przekazania aplikacji (bez dawania jej dostępu do wszystkich mediów w pamięci urządzenia), obiecało udostępnienie go również starszym wersjom systemu.
Pod koniec kwietnia w pakiecie Play Services odkryto nieaktywne ekrany Google Wallet, które miałyby zastąpić klasyczną aplikację Google Pay (która dziś też w większości jest w pakiecie Play Services, a nie swoim własnym APK). Kilka dni temu nowe rozwiązanie oficjalnie zapowiedziano.
Przy okazji tegorocznego Google I/O, udostępniono drugą betę Androida 13 dla Pixeli oraz pierwszą dla urządzeń innych producentów takich jak Nokia, Xiaomi, Oppo czy OnePlus.
W zeszłym roku Google udostępniło użytkownikom swoich własnych serwerów usługi RCS (następcy SMSów) możliwość szyfrowania end-to-end chatów indywidualnych. W tym roku firma szykuje się do zaoferowania tej funkcji również w rozmowach grupowych.
Kilka lat temu Google udostępniło samodzielną aplikację do zarządzania listą zadań do zrobienia (przedtem były to elementy innych aplikacji jak Gmail, Kalendarz, Asystent Google czy Keep). Program jednak był dość prosty i był dość daleko za konkurencją.
W mijającym tygodniu Google udostępniło pierwszą publiczną betę Androida 13 dla swoich Pixeli. To oznacza, że system jest już na tyle stabilny, żeby zwykli użytkownicy mogli go testować i tym samym oznacza udostępnienie go jako aktualizację OTA (kompilacje dla deweloperów trzeba było najpierw ręcznie zainstalować).
W mijającym tygodniu zarządcy dwóch największych sklepów z aplikacjami, czyli Google i Apple ogłosiły swoje pomysły na pozbycie się starych i zapomnianych aplikacji ze swoich katalogów. Oba prezentują też różne podejście.
Na początku Google do swojego sklepu z aplikacjami przyjmowało praktycznie wszystkie aplikacje i niespecjalnie wnikało w to, co i jak one robią (poza ewentualnie oczywiste przypadki złośliwego oprogramowania). Od paru lat jednak firma coraz bardziej ogranicza aplikacjom dostęp do sklepu.
Polacy nie mieli okazji poznać Google Wallet, ponieważ usługa zdążyła zmienić nazwę zanim do nas dotarła (wtedy już nazywała się Android Pay). Wygląda jednak na to, że marka ta może powrócić.