Ostatnie newsy
Kilka lat temu Google dodało do aplikacji Google Photos funkcję “magicznej gumki” pozwalającej z pomocą sztucznej inteligencji usuwać ze zdjęć niechciane obiekty. Do tej pory jednak opcja ta oficjalnie była dostępna jedynie na smartfonach układami Tensor od Google (czyli Pixel 6 i nowsze), rzekomo wymaganymi do jej działania.
Google od lat oferuje swoją własną aplikację z prognozą pogody, która jest częścią głównej aplikacji wyszukiwarki na smartfonach z Androidem. Od początku też nie spieszy się z aktualizowaniem jej interfejsu by pasował do aktualnej wersji motywu Material Design.
W mijającym tygodniu Google udostępniło pierwszą publiczną kompilację Androida 14. Standardowo, te pierwsze wersje są przeznaczone dla programistów i zwykli użytkownicy nie powinni ich instalować. Beta dla nich planowana jest dopiero około kwietnia.
Niektórzy z Was być może pamiętają protoplastę obecnej usługi Google Lens, czyli rozpoznawanie elementów widocznych na ekranie z czasów Google Now. Przy okazji przejścia na Asystenta Google opcja ta zaczęła znikać i o ile czasem możemy na nią trafić, to trudno na niej polegać nie wiedząc czy się pojawi czy nie.
Do tej pory jedynym sposobem by mieć aktualny widok naszej trasy aktualizowany na żywo, było korzystanie z widoku nawigacji GPS (poza tym chyba tylko nawigacja komunikacji miejskiej oferowała powiadomienia o konieczności opuszczenia pojazdu na najbliższym przystanku poza wspomnianym widokiem). Niedługo to się zmieni.
W połowie zeszłego roku Unia Europejska uchwaliła w końcu przepisy, które będą w końcu nakładać pewne obowiązki na gigantów technologicznych i ograniczać ich monopolistyczne ciągoty. Mowa między innymi o sklepach z aplikacjami jak App Store cz Google Play - szczególnie Apple ma tu powody do obaw, bo do tej pory dość mocno ograniczało konkurencję dla własnych aplikacji różnymi zakazami.
Wspomniany w tytule telefon stracił oficjalne wsparcie producenta pod koniec zeszłego roku. Mimo to, kilka dni temu otrzymał dość niespodziewanie jeszcze jedną drobną aktualizację. Co ciekawe, nie wiadomo czy będzie to już ostatnia.
Już dość dawno temu Google zapowiedziało swój powrót na rynek tabletów w postaci Pixel Tabletu. Jego cechą wyróżniającą miała być możliwość pracy jako inteligentny ekran po ustawieniu na specjalnym doku. Niewiele więcej było wiadomo na temat urządzenia.
Apple jak wiadomo nie ma sentymentów przy wycinaniu obsługi starszych aplikacji w swoich systemach i zazwyczaj robi to dość szybko. Google z kolei podchodzi do tego tematu zdecydowanie ostrożniej i stopniowo.
Na początku grudnia pisaliśmy o rozpoczęciu udostępniania przez Google szyfrowanych czatów grupowych w ramach własnej implementacji RCSa. Niestety, wówczas miały one dość duże ograniczenie - maksymalnie 21 uczestników (licząc z twórcą). Teraz, po przetestowaniu “w boju”, limit zostaje w końcu podniesiony.