Ostatnie newsy
Jak być może wiecie, największa część przychodów Google pochodzi ze sprzedaży reklam w wynikach wyszukiwania, wstawianych na innych stronach, etc. Wszystkie inne źródła (np. 30% ceny sprzedawanych aplikacji dla Androida) to tylko dodatek. Do tej pory jednak reklam nie było w sklepie Google Play. To wkrótce ma ulec zmianie.
Niedawno zaczął się luty, więc najwyższy czas na publikację nowych statystyk dotyczących udziału poszczególnych wersji Androida wśród urządzeń logujących się do sklepu Google Play. Jak donosi serwis PhoneDog, tym razem w końcu pojawiła się w nich najnowsza wersja Androida (5.0), której udział to marne 1.6 % po trzech miesiącach od udostępnienia pierwszych urządzeń z tym systemem i aktualizacji dla starszych modeli.
Wczorajszy dzień przyniósł spore nowości od Google dla mieszkańców Polski. Najpierw udostępniona została aktualizacja silnika przetwarzania tekstu na mowę firmy z Mountain View, która dodała obsługę języka polskiego. Później, już w nocy, uruchomiony został w naszym kraju kolejny dział sklepu Google Play, o czym poinformowano na oficjalnym blogu. Tym razem z muzyką (oprócz niego mamy już dostęp do sekcji z aplikacjami, grami oraz książkami).
W połowie lipca informowaliśmy o udostępnieniu nowej wersji sklepu Google Play dostępne przez przeglądarkę. Znaczącym zmianom uległ wówczas interfejs, ale przy okazji zniknęło też kilka przydatnych opcji. Część z nich (jak filtrowanie wyników wyszukiwania według ceny) już powróciła, ale nadal wielu brakuje. Wśród nich między innymi opcji zdalnego aktualizowania i odinstalowywania aplikacji.
Wielu krytyków Androida wytyka, że przez otwarte podejście Google w sklepie Play panuje bałagan i trafiają tam często aplikacje z irytującymi funkcjami, np. wyświetlaniem reklam jako powiadomień. Już wkrótce może się to jednak zmienić, ponieważ Google właśnie zmieniło regulamin Google Play dla deweloperów. Jak piszą panowie z Android Police, nowa wersja zabrania już pokazywania zwykłych reklam jako powiadomień.
Ostatnio firma Google zaczęła udostępniać drobną aktualizację klienta sklepu Google Play dla urządzeń z Androidem, o czym informuje serwis Android Police. Jest ona oznaczona numerem 4.3.10 i wprowadza kilka niewielkich, choć przydatnych zmian. Jedną z nich są zgrupowane powiadomienia. Przy aktualizacji większej liczby aplikacji nie zastaniemy już na liście notyfikacji kilkunastu osobnych pasków z informacją o udanej instalacji nowych wersji.
Zarówno Apple jak i Microsoft oferują właścicielom urządzeń mobilnych z ich systemami operacyjnymi usługę, która pozwala na namierzenie smartfona czy tabletu w wypadku jego zgubienia oraz zdalne wymazanie ich zawartości lub włączenie dzwonka. Google niestety do tej pory nie oferowało czegoś takiego wszystkim użytkownikom (tego typu usługa była dostępna jedynie dla firm z wykupioną płatną edycją Google Apps) i zapewnienie takiego rozwiązania przerzucało na producentów.
Kilka dni temu w polskiej wersji sklepu Google Play w końcu doczekaliśmy się pierwszego działu, w którym się są sprzedawane aplikacje czy gry. Co w takim razie? Książki w wersji elektronicznej. Aktualizacje aplikacji klienckich dla Androida oraz iOS są już dostępne, czytać można także poprzez stronę internetową (tam także jest opcja przesyłania do chmury książek w formatach EPUB lub PDF zakupionych w innych sklepach).
Kilka dni temu Google zaktualizowało webową wersję swojego sklepu z aplikacjami dla Androida, o czym informuje serwis Droid Life. Nowe wydanie zostało zapowiedziane podczas tegorocznej konferencji Google IO i wprowadza przede wszystkim nowy interfejs, który przypomina ten z aplikacji klienckiej dla Androida.
Niedługo przed konferencją Google IO, udostępniona została aktualizacja odświeżająca aplikację kliencką sklepu Google Play na Androida i kładącą duży nacisk na rekomendacje. Tuż przed konferencją użytkownicy zaczęli otrzymywać kolejną. Zmiany w niej nie są już tak radykalne, ale na pewno mile widziane.