Ostatnie newsy
Od kilku tygodni powoli kolejni użytkownicy otrzymywali dostęp do nowego interfejsu klienta sklepu Google Play dla Androida. Widać nie zgłaszali oni zbyt wielu błędów, ponieważ w ciągu ostatnich kilku dni proces udostępniania znacząco przyspieszył i już praktycznie wszyscy użytkownicy powinni mieć dostęp do odświeżonego interfejsu, o czym piszą redaktorzy z Android Police. Także w webowej wersji pojawił się nowy podział (aplikacje i gry + rozrywka).
Niedawno pisaliśmy o planach Google dotyczących wprowadzenia do Google Play funkcji kont rodzinnych. Wówczas jednak nie było wiadomo zbyt wiele na temat ich implementacji w wykonaniu firmy z Mountain View. To się jednak zmieniło wraz z pojawieniem się kolejnej wersji paczki Play Services.
Apple nie tak dawno wprowadziło do wszystkich swoich sklepów i usług funkcję chmury rodzinnej. Pozwala ona na współdzielenie zakupów między członkami rodziny (w praktyce każdą osobą, z którą się dogadamy) oraz zatwierdzanie płatności, które chcą dokonać dzieci. Teraz wygląda na to, że na podobny ruch zdecyduje się Google.
Do tej pory maksymalny rozmiar pliku APK zgłaszanego do Google Play wynosił 50 MB. Oznaczało to, że jeśli aplikacja miała większe rozmiary (częste w wypadku gier), to deweloper musiał wydzielić dane do osobnego pliku. Użytkownik z kolei mógł zobaczyć komunikat o dużych rozmiarach programu i zaleceniu, by pobrał go poprzez sieć Wi-Fi. Kilka dni temu jednak limit ten wzrósł do 100 MB.
Google ruszyło właśnie z procesem udostępniania nowej wersji klienta sklepu Google Play dla Androida, którą oznaczono numerkiem 5.9. Jakie zmiany wprowadza? Przede wszystkim dodaje nowe opcje wykorzystujące API z Androida 6.0, czyli między innymi autoryzację zakupów odciskiem palca zamiast wpisywania hasła.
Google już od jakiegoś czasu rozluźnia więzy swoich usług z portalem społecznościowym Google+. Teraz przyszła kolej na tego typu ruch w wypadku opcji beta-testów wbudowanej w sklep Google Play. Przedstawiciele firmy z Mountain View właśnie ogłosili dodanie dwóch nowych metod dodawania testerów.
Ostatni raz Google uruchomiło nad Wisłą nową sekcję sklepu Google Play w zeszłym roku. Zawierała ona filmy. Teraz, po ponad roku przerwy firma z Mountain View w końcu zdecydowała się ruszyć z kolejnym rodzajem płatnych materiałów, a dokładniej czasopism. Niestety, ewidentnie ten czas nie został należycie spożytkowany. Dlaczego?
Kilka lat temu Apple wystartowało z promocją "Free App of the Week" w sklepie App Store (czyli darmową aplikacją tygodnia). Teraz Google najwidoczniej pozazdrościło firmie z Cupertino, ponieważ samo udostępniło użytkownikom sklepu Google Play podobną ofertę, o czym informuje serwis Android and Me. Początkowo jest ona trochę ograniczona, ale niewykluczone, że w przyszłości zostanie rozszerzona.
W świecie komputerów i konsol od dawna możemy składać zamówienia wstępne (preordery) na gry (czymś podobnym w wypadku aplikacji się nie spotkałem) jeszcze przed ich premierą. Google zdecydowało się teraz wprowadzić coś podobnego do sklepu Google Play z oprogramowaniem dla Androida. Jak to działa?
Od początku sklepu z aplikacjami dla Androida, zgłaszane do niego aplikacje praktycznie nie były w żaden sposób sprawdzane przed opublikowaniem. Z czasem dodano automatyczne mechanizmy sprawdzające dodawane oprogramowanie, np. pod kątem wirusów. Nadal jednak człowiek nie sprawdzał aplikacji, o ile ktoś nie zgłosił programu jako łamiącego regulamin. Do teraz.