Kilka dni temu w polskiej wersji sklepu Google Play w końcu doczekaliśmy się pierwszego działu, w którym się są sprzedawane aplikacje czy gry. Co w takim razie? Książki w wersji elektronicznej. Aktualizacje aplikacji klienckich dla
Androida oraz
iOS są już dostępne, czytać można także poprzez
stronę internetową (tam także jest opcja przesyłania do chmury książek w formatach EPUB lub PDF zakupionych w innych sklepach).
Jak w wygląda sam katalog książek? Na razie kiepsko. Książek w rodzimym języku jest bardzo mało i z trudem można je znaleźć. Przytłaczająca większość jest w języku angielski. Podobnie jednak było z iBookstore od Apple na samym początku, więc sytuacja ta zapewne po kilku miesiącach się poprawi. Teraz pozostaje nam czekać na odblokowanie możliwości kupowania muzyki, magazynów, urządzeń czy filmów.