Następnego dnia po prezentacji nowych okienek dla przedstawicieli prasy, odbyła się konferencja Windows Mobile Enterprise Briefing, gdzie zaproszono znacznie więcej osób. Wydarzenie to podzielono na dwie jednocześnie prowadzone sesje, ale szczerze mówiąć to nie byłem tak naprawdę na żadnej z nich - nie licząc pierwszych 10 minut na pierwszym wykładzie Marka Gradiego, pod tytułem "Nowości w Windows Mobile", który był nieco bardziej rozbudowaną wersją jego prezentacji z poprzedniego dnia. Dlaczego nie uczestniczyłem w tych wykładach? Otóż moją uwagę przykuły stoiska firm, które prezentowały swoje produkty w holu przed salami konferencyjnymi hotelu Radisson SAS. Prawie cztery godziny spędziłem na rozmowach z przedstawicielami tych firm, a także z innymi osobami zaproszonymi na targi, które podobnie jak ja wolały nawiązywać nowe kontakty. Oczywiście nie mogłem nie zrobić kilku fotek nowych PDA, a także większego opisu jednego z nich.

ASUS swą przygodę z palmtopo-telefonami zaczął w połowie 2004 roku, kiedy to na rynku pojawił się model P505. Dość oryginalny jak na PDA z Windows Mobile, gdyż wyposażony w ściąganą klapkę chroniącą ekran i pełniącą jednocześnie rolę klawiatury numerycznej. Wspominam o tym aby uświadomić Wam, że klawiatura numeryczna w produktach ASUSa gości już od samego początku. W przeciwieństwie do urządzeń innych producentów, takich jak np. HTC, który zaledwie kilka tygodni temu dodał do swej oferty takiego PDA. Akurat nie mieliśmy okazji opisać modelu P505, ale zajęliśmy się jednym z jego następców, a mianowicie ASUSem P525, wprowadzonym do sprzedaży pod koniec 2006 roku. Dziś natomiast chcieliśmy przedstawić Wam najnowszy dostępny na rynku model palmtopo-telefonu firmy ASUS, czyli P750. W gruncie rzeczy jest on podobny do P525, choć jest oczywiście bardziej "na czasie". Szybki dostęp do internetu w technologii HSDPA, aparat 3Mpix, a obok BT i WiFi również zintegrowany GPS - to chyba najistotniejsze cechy ASUSa P750. Oto co możemy o nim napisać, po blisko dwóch tygodniach korzystania z tego PDA.

W zeszłym roku wybierając się na CeBIT po raz pierwszy jechałem tam wiedząc, że przynajmniej jeden producent z branży PDA, pokaże coś naprawdę interesującego. Mam tutaj na myśli korporację ETEN, która zapowiedziała na kilka dni przed rozpoczęciem targów, iż na Hanowerskim CeBITcie premierowo zademonstruje swój pierwszy palmtopo-telefon 3G. ETEN należy do jednej z szybciej rozwijających się firm produkujących PDA i trzeba przyznać, że w ciągu ostatnich kilku miesięcy, pokazali, że na wiele ich stać. Depcząc po piętach konkurencji wprowadzili do sprzedaży już kilka naprawdę ciekawych urządzeń. Zawsze byli jednak krok za liderem, a pierwszym PDA który swymi możliwościami miał przebić rozwiązania oferowane przez HTC i innych znanych graczy na rynku, miał być Glofiish X800. To jego chciałem tak strasznie obejrzeć na zeszłorocznych targach. Trafiłem na stoisko ETENa już drugiego dnia, co możecie sobie zresztą przypomnieć, wracając do naszego raportu z CeBITu 2007. Na ten czas był to praktycznie najlepiej wyposażony palmtopo-telefon, a przede wszystkim jedyny o tak małych gabarytach, wyposażony w ekran VGA. Niestety na jego faktyczną premierę rynkową musieliśmy bardzo długo czekać. Wszak CeBIT odbył się w marcu, a Glofiish X800 na rynek trafił dopiero w połowie listopada 2007 roku. W szybko zmieniającym się świecie elektronicznych gadżetów, te prawie 9 miesięcy to szmat czasu. Nie wiadomo dlaczego zwlekano tak długo. Może wynikły jakieś komplikacje, które uniemożliwiły szybsze rozpoczęcie produkcji seryjnej? Zapewne część osób planujących zmienić PDA nie mogła się już doczekać i wybrali oni coś z oferty konkurencji. Na przykład HTC TyTN II, choć nie do końca zaliczyć go można do miana bezpośredniego konkurenta nowego Glofiisha. Czy reszta nie będzie żałować, że czekała tak długo? Czy warto zainwestować w X800? Czy producent ustrzegł się błędów wytykanych mu przez użytkowników poprzednich modeli? Na te i inne pytania postaramy się udzielić odpowiedzi w tym artykule.