Ostatnie newsy
W lutym pisaliśmy, że Google przygotowuje się w końcu do przeniesienia indywidualnych użytkowników Hangoutów do swojego nowego komunikatora Chat. Miesiąc później zaczął się proces stopniowego dopuszczania ich do nowej aplikacji. Do tej pory jednak w żadnej sposób nie nagabywano użytkowników do porzucenia starej aplikacji.
W mijającym tygodniu Apple wywołało pewne kontrowersje zapowiadając wdrożenie w iOS 15, iPadOS 15 oraz macOS Monterey opcji skanowania zdjęć wysyłanych i odbieranych przez użytkowników pod kątem dziecięcej pornografii. Kontrowersje wynikają głównie z obaw o prywatność korespondencji.
Po zaoferowaniu takiej opcji przez Signala, Telegram czy Facebook Messengera, teraz w końcu doczekali się jej użytkownicy WhatsAppa. O czym mowa? O znikających (lub jak mówią niektórzy, ulegających samozniszczeniu) wiadomościach z obrazkami czy filmami.
Komunikatory stworzone przede wszystkim z myślą o firmach, jak Slack czy Microsoft Teams, już od dosyć dawna pozwały na tworzenie dodatkowych wątków w rozmowach, obok standardowych odpowiedzi na konkretne wiadomości. Tej opcji brakowało jednak w Discordzie, który niby jest kierowany go graczy, ale też stosuje się go w niektórych firmach.
Na początku czerwca informowaliśmy o zbliżającym się rozpoczęciu publicznych testów pełnoprawnej (czyli niewymagającej smartfona połączonego z internetem do działania) obsługi wielu urządzeń w komunikatorze WhatsApp. Ten dzień w końcu nadszedł.
W najnowszej becie tytułowego komunikatora dla Androida pojawiło się kilka przydatnych nowości dotyczących obsługi wiadomości głosowych. Przede wszystkim dodano opcję regulacji szybkości odtwarzania - wciskając przycisk “1x” możemy dwukrotnie przyspieszyć lub spowolnić odtwarzanie do połowy normalnej szybkości.
Na początku maja pisaliśmy o zapowiedzi dodania obsługi wideo-konferencji przez twórców Telegrama. Obiecywano ją jeszcze tego samego miesiąca, ale ostatecznie prace się nieco wydłużyły i stosowne aktualizacje pojawiły się dopiero w tym tygodniu.
Mark Zuckerberg zapowiedział w tym tygodniu, że obsługa wielu urządzeń w komunikatorze WhatsApp powinna trafić do publicznych testów w ciągu najbliższego miesiąca lub dwóch. Przy okazji zapowiedziano też dodanie opcji automatycznego usuwania całych czatów oraz “jednorazowych” zdjęć (są usuwane po jednym otwarciu).
Minęły już prawie dwa lata, odkąd Android oraz iOS zyskały obsługę ciemnego motywu na poziomie systemu. Mimo to, nadal są aplikacje, które go nie oferują czy mają własny, ale nie wspierają automatycznego włączania go razem z systemowym. Do tej drugiej kategorii należy Facebook Messenger.
Obok walczenia ze skutkami wymuszania zgody na zmiany w polityce prywatności, twórcy komunikatora WhatsApp cały czas pracują nad rozwijaniem aplikacji. Według wyciekających ostatnio informacji, skupiają się teraz nad obsługą wielu urządzeń jednocześnie.