Ostatnie newsy
Od kilku tygodni twórcy komunikatora Telegram dozowali informacje dotyczące swojej nadchodzącej płatnej subskrypcji. W mijającym tygodniu jednak w końcu ją udostępniono i tym samym także podano w końcu wszystkie szczegóły.
W tym tygodniu twórca Telegrama w końcu oficjalnie zapowiedział jego płatną subskrypcję, o której niedawno usłyszeliśmy ze względu na rozpoczęcie jej zamkniętych testów.
W zeszłym roku Google udostępniło użytkownikom swoich własnych serwerów usługi RCS (następcy SMSów) możliwość szyfrowania end-to-end chatów indywidualnych. W tym roku firma szykuje się do zaoferowania tej funkcji również w rozmowach grupowych.
W najnowszej wersji beta komunikatora dla iOS pojawiły się właśnie pierwsze opcje wymagające subskrypcji Telegram Premium. Są to dodatkowe reakcje oraz naklejki. Telegram obrał więc ścieżkę monetyzacji podobną do Discorda.
Od jakiegoś roku WhatsApp ma już infrastrukturę będącą w stanie obsługiwać kilka urządzeń jednocześnie bez konieczności posiadania głównego telefonu podłączonego cały czas do internetu. Na razie jednak wykorzystywana jest jedynie do obsługi aplikacji dla komputerów.
Większe grupy okazały się sporym hitem w komunikatorze Telegram, czego najwyraźniej pozazdrościł mu WhatsApp. Twórcy komunikatora ogłosili bowiem rozpoczęcie udostępniania nowej sekcji “Społeczności” zawierającej duże grupy (np. danej szkoły) mogące dzielić się na mniejsze (np. klasy).
Praktycznie wszystkie popularne komunikatory oferują dziś możliwość wspominania konkretnych użytkowników na czatach grupowych. Część z nich nadal ma jednak mniej lub bardziej rozbudowaną wersję tej funkcji.
Firma z Mountain View do uśmiercania klasycznych Hangoutów podchodzi jak do jeża - od lat wiadomo, że komunikator ten prędzej czy później zostanie wyłączony, ale ciągle nie ma konkretnego terminu, kiedy to nastąpi dla użytkowników indywidualnych.
Zarówno Telegram jak i WhatsApp od dość dawna oferują opcję zmiany numeru telefonu powiązanego z kontem użytkownika. Do tej pory takiej możliwości brakowało jednak w coraz popularniejszym Signalu.
Komunikator Messenger od Facebooka od lat oferował opcję czatów szyfrowanych end-to-end (czyli bez możliwości rozszyfrowania przez samego Facebooka), ale działała ona tylko z rozmowami prywatnymi. W wypadku konwersacji grupowych już nie była dostępna.