Zestaw
W komplecie z i-mate 8150 otrzymujemy:
- etui
- kabel USB-miniUSB
- kabel TV-Out
- słuchawki z mikrofonem
- ładowarkę sieciową
- płytę CD
- instrukcje i inne książeczki
Wygląd
Jak dla mnie obudowa i-mate 8150 jest jakby trochę "skomplikowana". Nie ma tutaj bowiem dużych płaskich powierzchni, gdyż ścianki "pocięte" są gęstą siatką rowków. Urządzenie to wykonane jest w większej części z metalu - np. przedni panel otaczający ekran, fragment boku oraz klapka chroniąca baterię. Nawet bez trzymania go w ręce można łatwo odróżnić jeden materiał od drugiego - plastik jest bowiem bardziej matowy, natomiast metal wydaje się gładszy i przy tym ciemniejszy. Rozmieszczenie poszczególnych elementów na obudowie i-mate 8150 jest raczej standardowe. Ponad ekranem mamy wąski pasek głośnika, ograniczony po obu stronach jakby diodami, choć tylko ta po lewej faktycznie do nas mruga, a prawa jest jakby martwa. Mruga na zielono gdy aktywny jest moduł telefoniczny, na niebiesko gdy działa Bluetooth oraz WiFi, a na pomarańczowo gdy system powiadamia nas np. o zdarzeniu z kalendarza lub otrzymanej wiadomości. W czasie ładowania zapala się ona pomarańczowym światłem. W przeciwieństwie do większości innych PDA, diody te nie dość że są duże, to dodatkowo wyjątkowo mocne. Ponad ekranem mamy jeszcze obiektyw kamery VGA, przeznaczonej do wideo-połączeń.
Ekran jest mocno zagłębiony w stosunku do obudowy i posiada praktycznie najmniejszą spotykaną w Windows Mobile z dotykowymi ekranami przekątną, czyli 2.6-cala (czasem trafiają się modele 2.4"). Poniżej wyświetlacza mamy klawiaturę numeryczną i standardowy dla WM zestaw klawiszy sprzętowych, czyli prawy i lewy SoftKey, zieloną i czerwoną słuchawkę, a także OK i Windows. Manipulator kierunkowy występuje tutaj w postaci malutkiego joysticka zagubionego gdzieś pomiędzy klawiszami numerycznymi.
Przejdźmy teraz na boczną ściankę, gdzie rozmieszczono sporo różnych elementów. Po pierwsze widać tutaj wystającą główkę rysika, pokrętło jog-dial oraz lekko zagłębiony klawisz OK. Dalej mamy slot na karty microSD, przycisk menadżera połączeń bezprzewodowych oraz otwór resetu. Jak widać na poniższym zdjęciu, dolna ścianka PDA jest praktycznie całkowicie pusta - tylko otwór mikrofonu.
Natomiast na górze mamy ponownie fragment rysika, klawisz Power oraz port podczerwieni. Druga boczna ścianka z tych łatwiej zauważalnych elementów gości port miniUSB i klawisz aparatu cyfrowego. Ponadto zlokalizowano tutaj trzy gumowe zaślepki - dwie okrągłe na brzegach oraz jedną prostokątną centralnie (ściągnięta na poniższym zdjęciu). Jak można się domyślić, kryją one dodatkowe porty. Pod tą największą mamy złącze TV-Out, natomiast pod mniejszymi znajdziemy port dla zewnętrznej anteny modułu GSM (ta dolna obok klawisza aparatu) oraz dla zewnętrznej anteny WiFi (górna - bardziej odstająca).
Ostatnia już tylna powierzchnia mieści główny głośnik PDA, aparat cyfrowy z towarzyszącym mu lusterkiem i diodą w roli lampy błyskowej. Większą część stanowi metalowa pokrywa baterii, którą zwalnia się widoczną centralnie "dźwignią".
Gabaryty
Gdy ogląda się zdjęcia tego PDA, można odnieść wrażenie, że jest to niezły klocek. W rzeczywistości i-mate 8150 wcale nie odbiega od rozmiarów innych PDA. Gdyby jego ekran miał 2.8” to faktycznie jego gabaryty byłyby zapewne spore. Tymczasem należy wziąć poprawkę na znacznie mniejszy wyświetlacz, czyli całość proporcjonalnie maleje - choć klawiatura dodaje mu nieco do długości. Urządzenie to mierzy 118.5 x 60.5 x 15.5 mm, przy 152 gramach wagi. Na poniższych zdjęciach porównać można jego gabaryty do Era MDA Vario III, czyli palmtopo-telefonu HTC Kaiser.
Parametry
Sprzętowo i-mate 8150 prezentuje się nader okazale. Oferuje bowiem wiele cech, które zostały przez niektórych producentów PDA dawno temu zapomniane lub zastąpione innymi, nie zawsze lepszymi rozwiązaniami. Do tej ostatniej grupy należy procesor. Kiedy większość PDA pracuje pod kontrolą mniej lub bardziej ślamazarnych jednostek centralnych Qualcomma lub Texas Instruments, sercem testowanego PDA jest nie mający sobie równych układ X-Scale. Taktowany może nie najszybszym bo 520MHz zegarem (są też 624MHz wersje), wciąż pozostawia całą konkurencję daleko w tyle. Dalej mamy pamięć - rozsądne 128MB RAMu i dwa razy tyle ROMu, przy czym zaraz po twardym resecie, użytkownik ma do dyspozycji 73.30MB wolnej pamięci operacyjnej i 109.53MB pamięci dyskowej. Kolejna warta uwagi cecha to ekran, który oferuje rozdzielczość 640x480 punktów. Oczywiście sporym ograniczeniem wydaje się tutaj być niewielka przekątna 2.6-cala, ale więcej na ten temat w osobnym akapicie. Firma i-mate niestety jako jedna z ostatnich zaczęła oferować upgrade do WM 6.1 dla swych wypuszczonych już jakiś czas temu na rynek PDA. Gdy kończyłem pisać ten artykuł, upgrade pojawił się również dla testowanego modelu. Niestety nie zdążyłem już zainstalować go na i-mate 8150. Wszystkie testy zostały zatem przeprowadzone na Windows Mobile 6.0 Professional (Build 17944.0.3.1).
Komunikacja
Jak na nowoczesny palmtopo-telefon przystało, i-mate 8150 oferuje czterozakresowy moduł telefonii komórkowej GSM/GPRS/EDGE oraz trójzakresowy UMTS/HSDPA, skonstruowany w oparciu o chipset EMP U360. Niestety standardowy program do konfiguracji ustawień MMSów oraz dostępu do Internetu nie posiada profili dla polskich operatorów (podobnie jak w innych PDA i-mate), stąd wszystkie dane wklepywać trzeba własnoręcznie.
(interfejs telefonu niczym nie różni się od tego dostępnego w gołych okienkach)
(po prawej w oknie ustawień możliwość wyboru trybu pracy modułu GSM - 2.5/3.5G)
Nie mogę narzekać na szybkość dostępu do Internetu, ale za to jakość połączeń głosowych jest nienajlepsza. Praktycznie przez cały czas w słuchawce słychać szum, a czasem również trzaski.
Moduł Bluetooth zainstalowany w tym PDA kontroluje standardowy menadżer Microsoftu. Choć po odwiedzeniu menu Settings -> Connections, można odnieść wrażenie, że i-mate 8150 został tej formy komunikacji pozbawiony - nie znajdziemy na tej zakładce ikonki prowadzącej do ustawień BT. Jedyny dostęp do okienka parowania urządzeń uzyskujemy z menadżera połączeń.
Niestety ilość zakładek, a co za tym idzie funkcji oferowanych przez MS BT Stack jest bardzo mała. Jak widać na poniższym zrzucie ekranu, mamy dostęp wyłącznie do trzech zakładek - brak przykładowo funkcji udostępniania folderu przez sieć. Całe szczęście działa wybieranie głosowe ze słuchawki Bluetooth, tutaj realizowane za pośrednictwem aplikacji Cyberon Voice Speed Dial.
W kwestii połączeń WiFi, i-mate 8150 może pochwalić się posiadaniem raczej unikalnej zdolności komunikacji, nie tylko w standardzie 802.11B/G ale również E oraz I. Tego akurat nie miałem okazji przetestować własnoręcznie, gdyż nie dysponuję odpowiednim sprzętem. W standardowym trybie B/G urządzenie łączyło się z moją domową siecią bez problemów.
Kolejną unikalną cechą testowanego palmtopo-telefonu, jest oczko portu podczerwieni, umieszczone na szczycie PDA. Co w tym takiego niezwykłego? Otóż większość produkowanych aktualnie urządzeń jest już pozbawiona tej archaicznej formy komunikacji bezprzewodowej. Czasem jednak dobry port IR jest mile widzianym dodatkiem, może nie jako forma komunikacji z PC czy innym PDA, ale np. do podłączenia klawiatury bezprzewodowej lub sterowania domowymi urządzeniami RTV. Sam wciąż posiadam taką klawiaturę na podczerwień, z której byłem bardzo zadowolony - artykuł na jej temat znajdziecie na PDAclub.pl. Port podczerwieni w i-mate 8150 według informacji podawanych w ulotce przez producenta, jest zgodny z CIR. Ten tajemniczy skrót pochodzi od słów Commercial IR. Innymi słowy, jest to silny port podczerwieni, zdolny przesyłać sygnał na kilka a może nawet kilkanaście metrów.
Niestety w komplecie i-mate nie dorzucił oprogramowania zdolnego wykorzystać możliwości w nim drzemiących (poza standardową dla WM funkcją przesyłania plików i konfiguracji połączeń internetowych z zewnętrznym modemem/telefonem po IR). Mam tutaj na myśli przede wszystkim aplikację uniwersalnego pilota. Jako że testowany PDA pracuje pod kontrolą chipsetu X-Scale, jest duża szansa, że uda się odpalić na nim program napisany dla jednego ze starszych urządzeń (programy tego typu wydają się być w jakiś sposób powiązane z konkretnym chipsetem - na innych nie działają). Na pierwszy ogień poszedł PDAWin TVRemote i po zainstalowaniu wersji demo nie musiałem szukać już dalej. Okazuje się, że program ten doskonale działa na i-mate 8150 - można nauczyć go komend przesyłanych przez naszą stertę pilotów i kontrolować wszystkie urządzenia z poziomu PDA. Zasięg wydaje się być jednak nie największy - powiedzmy do mojego TV pilot sięgał z około 3 metrów, dalej sygnały już nie dochodziły.
Ekran
Jeszcze kilka miesięcy temu, ekrany o wyższej rozdzielczości zarezerwowane były dla urządzeń charakteryzujących się sporą przekątną wyświetlacza. Żaden PDA z ekranem poniżej 3.5” nie mógł pochwalić się niczym więcej jak obrazem złożonym z 320 na 240 punktów. Oczywiście kwestia instalowania ekranu VGA w urządzeniach o zbyt małej przekątnej wyświetlacza jest sporna. Jedni nie widzą problemu, innym doskwierają zbyt małe literki. Mimo to trudno odmawiać użytkownikom preferującym bardziej kieszonkowe urządzenia, dostępu do ekranu hi-res. Stąd panele 640x480 punktów zaczęły powoli pojawiać się nawet na 2.8-cala. Jeszcze mniejszy ekran hi-res po raz pierwszy zainstalowano na początku tego roku w ASUSie P750 (test na PDAclub.pl), choć producent chyba w ostatniej chwili zorientował się, że to może być już przesada i postanowił nie wykorzystać jego potencjału - wymuszono tryb 320x240 punktów, który można jednak obejść. Zatem pierwszym PDA z Windows Mobile, oficjalnie oferującym panel VGA na przekątnej 2.6” jest właśnie i-mate 8150. Wykorzystać potencjał tego wyświetlacza będą mogli tylko Ci dysponujący sokolim wzrokiem, gdyż tam gdzie rozdzielczość 640x480 punktów faktycznie się objawia - np. w czasie przeglądania stron WWW, czcionki są faktycznie bardzo małe. Oczywiście można je powiększyć, ale wtedy traci to sens, gdyż nie po to kupujemy urządzenie dysponujące większą rozdzielczością, aby teraz wyświetlać mniej elementów na ekranie. Do jakości samego ekranu nie mam żadnych zastrzeżeń. Oferuje dobre odwzorowanie kolorów, jest równomiernie podświetlany (11-stopniowa regulacja natężenia), a powierzchnia czuła na dotyk nie wymaga mocnego stukania. Jedynie fakt iż ekran zamocowany jest poniżej poziomu obudowy sprawia, że obsługa urządzenia opuszkami palców jest utrudniona - niewygodnie naciska się przykładowo krzyżyk w prawym górnym rogu, gdyż palec blokuje się na krawędzi ramki otaczającej ekran.
Klawisze
Jedną z ciekawszych cech i-mate 8150 jest zapewne jego klawiatura. W odróżnieniu od dwóch testowanych poprzednio na PDAclub.pl modeli PDA tego producenta, tutaj mamy nie klawiaturę QWERTY ale numeryczną. Rozmieszczenie symboli na klawiaturze numerycznej jest raczej standardowe. Rzucać się może w oczy brak dedykowanego klawisza służącego za backspace. Tymczasem funkcja ta została przypisana do klawisza OK, co zresztą zostało odpowiednio naniesione na jego powierzchnię. Zwykłe wciśnięcie działa zatem jak backspace, natomiast przytrzymanie wywołuje funkcję OK/zamknij. Spacja znajduje się pod haszem, który po przytrzymaniu otwiera panel wprowadzania symboli, podzielony na cztery zakładki.
Symbole i dodatkowe znaki wyświetlane są w formie dużego okna, przez co łatwo jest je nacisnąć opuszkami palców, a pierwsza linia jest dodatkowo dostępna z poziomu klawiatury numerycznej, za pośrednictwem przycisków od 1 do 7 (patrz poniższy zrzut ekranu). Szkoda tylko że nie można przekonfigurować kolejności wyświetlania tych symboli i przerzucić pod numerki jakieś ulubione znaki.
Jeśli chodzi o kwestię wklepywania tekstu, to klawiatura pracować może w kilku różnych trybach:
- ABC - raczej mylące oznaczenie, gdyż wcale nie oznacza wprowadzania wszystkich liter w wielkiej postaci, a działa jak SHIFT, czyli tylko pierwsza wciśnięta litera będzie duża, po czym klawiatura automatycznie przełączy się na tryb małych liter.
- abc - standardowy tryb klepania małych liter
- xt9, XT9, - w słownikowym trybie T9 (brak polskiego słownika)
Dostęp do okna konfiguracji xt9 otrzymujemy po przytrzymaniu klawisza gwiazdki.
Niestety brak tutaj obsługi polskich znaków, choć przy zwykłym wklepywaniu SMSów nie specjalnie się nam to przyda, a większe teksty pisane przy pomocy takiej klawiatury to chyba pomyłka.
Klawiatura podświetlana jest w całości na niebiesko - nawet "zielona i czerwona słuchawka" tak naprawdę nie odróżnia się kolorem od reszty. Podświetlanie jest intensywne i równe, gaśnie automatycznie po 10 sekundach (brak opcji regulacji czasu świecenia) i aktywuje się nie tylko gdy dotkniemy przycisków ale również ekranu.
Jeśli ktoś wybiera PDA z klawiaturą numeryczną, to najwyraźniej nie planuje wprowadzać na nim za dużo tekstu, gdyż do tego celu znaczniej bardziej nadaje się zestaw klawiszy w układzie QWERTY. Mimo to, dobrze byłoby, aby klawiatura była wygodna w obsłudze. Niestety w tym przypadku nie jest idealnie. Po pierwsze klawisze są bardzo płaskie, za małe na wysokość i praktycznie zlewające się ze sobą. Przez to musimy bardzo uważać aby wcisnąć właściwy znak, a nie ten sąsiedni lub częściej dwa jednocześnie. Dodatkowo w przypadku SoftKey, czyli dwóch najwyższych przycisków umieszczonych pod ekranem, można wysunąć zarzut zbyt słabego „skoku” - ich wciśniecie jest praktycznie nieodczuwalne (szczególnie w porównaniu z pozostałymi klawiszami).
Z dodatkowych funkcji ukrytych pod klawiszami sprzętowymi mamy jeszcze skrót do głosowego wybierania numerów. Aby aktywować tą funkcję należy przytrzymać klawisz otwierający Menu Start. Jak wygląda kwestia zmiany przeznaczenia dostępnych klawiszy sprzętowych? W oknie konfiguracji powiązań mamy możliwość przemapowania klawisza aparatu, klawisza prowadzącego do menadżera połączeń, OK oraz klawisza Menu Start podwójnie (wciśnięcie i przytrzymanie).
Osoby które lubią od czasu do czasu odpalić na swym PDA jakąś fajną grę, zapewne zainteresowane są tym, jak sprawuje się zainstalowany tutaj joystick. Na pierwszy rzut oka nie wygląda on zbyt obiecująco. Tymczasem ten malutki drążek wystający nieco ponad klawisze numeryczne jest całkiem funkcjonalny. Po pierwsze obsługuje 8 kierunków wychylenia, czyli działa również po przekątnej i nie zawiesza się na żadnym kierunku - jak ma to miejsce w wielu innych PDA. Byłby on idealny, gdyby tylko był minimalnie wyższy i oferował większą swobodę ruchu - teraz jest bardzo sztywny i tylko lekko odchyla się na boki.
Ostatni element należący do grupy klawiszy to pokrętło jog-dial. Nie jest to rolka którą kręcić można do woli, ale działa sprężynowo - odbija po wychyleniu góra/dół. Oczywiście można ją również wciskać, np. aby uruchomić program, nad którym znajduje się aktualnie kursor.
Aparat
Zamontowany na tylnej ściance i-mate 8150 aparat oferuje rozdzielczość 2Mpix, która ... no cóż, powoli staje się przeżytkiem. Większość PDA posiada już teraz matryce 3Mpix, choć oczywiście jakość generowanych przez nie fotek nie jest o wiele lepsza od ich poprzedników. Testowany PDA przechwytuje przeciętne jak na palmtopo-telefon z systemem Windows Mobile zdjęcia - wyglądają dobrze na małym ekranie, ale po przeniesieniu na PC widać już niedoskonałości, głównie w postaci rozmycia obrazu. Sprawdźcie to zresztą sami klikając na zamieszczone poniżej miniatury.
Interfejs programu do przechwytywania zdjęć wygląda tak jak na poniższej animacji. Oferuje on kilka trybów wykonywania zdjęć, można tutaj zmienić balans bieli, pozwala ustalić miejsce zapisu zdjęć, itd.
Aparat uruchomić można z ikony lub wciskając przypisany mu klawisz. Klawisz ten działa inaczej niż wszystkie inne przyciski na obudowie i-mate 8150. Różnica polega na tym że wciska się go głęboko i dzięki temu wciśnięcie do połowy pozwala aktywować auto-ogniskowanie, a dociśnięcie do oporu dopiero wykonuje fotkę.
Radio
Jedną z ciekawych cech i-mate 8150 jest wbudowane radio FM. Wciąż nie wiele PDA z mobilnymi okienkami na pokładzie może się pochwalić tą funkcjonalnością. Tutaj radio działa wyśmienicie, a program do obsługi jest całkiem dobrze zaprojektowany i obsługuje np. RDS. Pozwala m.in. na automatyczne wyłączanie radia (jeśli lubimy zasypiać przy muzyce), lub na nagrywania ulubionej audycji (do formatu WAV). Aby radio mogło działać należy podłączyć słuchawki, które działają jak antena - choć dźwięk można przekierować na zewnętrzny głośnik.
TV-Out
Możliwość podłączenia PDA do większego ekranu to wciąż stosunkowa nowość. Pierwszym urządzeniem z systemem Windows Mobile oferującym już standardowo opcję podpięcia zewnętrznego ekranu był Dell Axim X50v, choć odpowiedni kabelek nie znajdował się w komplecie. Potem długo... długo nic i dopiero niedawno firma HTC, a potem również inni producenci postanowili wzbogacić swe PDA o taką funkcję. i-mate 8150 jest jednym z tych wyróżnionych urządzeń, a odpowiedni kabelek otrzymujemy w komplecie. Z jednej strony kabla mamy złącze krawędziowe, które pasuje do dedykowanego portu na bocznej ściance, który to standardowo zabezpieczony jest gumową zaślepką. Niestety zaślepka nie jest przytwierdzona na stałe do obudowy, a więc możemy ją kiedyś gdzieś zapodziać.
Na drugim końcu kabel ten posiada wtyczkę VGA oraz miniJack. Ogranicza to możliwości podpięcia testowanego palmtopo-telefonu tylko do urządzeń dysponujących wejściem VGA. Gorzej jest natomiast z dźwiękiem, gdyż wydaje mi się, że większość TV czy nawet wzmacniaczy nie posiada złącza miniJack do doprowadzenia dźwięku.
Po podpięciu kabelka do PDA, automatycznie uruchamia się aplikacja Nyditot External Display v6.02, sterująca pracą wyjścia TV, gdzie ustawić można m.in. orientację wyświetlacza PDA, co ma wbrew pozorom bardzo duże znaczenie. Otóż ekran i-mate 8150 po podłączeniu do monitora wygasza się, ale nadal czuły jest na dotyk. Zamienia się on wtedy w zwykłego touchpada. Na zewnętrznym ekranie pojawia się bowiem kursor, który przesuwamy wodząc palcem po wyświetlaczu. Działa on identycznie jak zwykły touchpad - dwukrotne dotknięcie uruchamia program, można zastosować również tap-n-hold itd. Funkcjonowanie touchpada obrazuje zamieszczony klika linijek niżej film, gdzie i-mate 8150 podpięty został do 17” monitora. Zauważcie że system dopasowuje rozdzielczość nie przez przeskalowanie elementów, ale wprowadzenie wyższej rozdzielczości. Na ekranie mieści się znacznie więcej elementów, co widać dobrze po wejściu do Menu Start czy odpaleniu „kulek”.
Niestety jeśli myśleliście aby wykorzystać funkcję TV-Out przede wszystkim do oglądania filmów na dużym ekranie, to akurat w tym przypadku i-mate 8150 nie sprawdza się najlepiej. Jakość obrazu jest doskonała w każdych warunkach, tylko nie podczas wyświetlania filmu. Na nagranym przez nas filmie nie widać tego najlepiej, ale w trybie surowego bufora ramki obraz zaczyna skakać i przecinają go czarne linie. Ponadto jedyny tryb w którym i-mate 8150 dobrze wyświetla filmy w TCPMP, nie generuje obrazu po podłączeniu PDA do zewnętrznego monitora (czarny ekran podczas odtwarzania). Mowa o trybie DirectDraw sterownika wideo (na filmie kilka razy próbujemy uruchomić film w tym trybie i nic z tego nie wychodzi). Więcej na temat wydajności przy odtwarzaniu filmów przeczytać można w jednym z kolejnych akapitów.
Tak natomiast wygląda obraz generowany przez i-mate 8150 po podpięciu do projektora multimedialnego HD (720p). i-mate automatycznie dopasowuje rozdzielczość obrazu do rozdzielczości najlepiej obsługiwanej przez zewnętrzny ekran - brak nawet okienka ręcznej regulacji rozdzielczości.
Programy
Jak zwykle pominiemy temat standardowych dla systemu Windows Mobile aplikacji i zajmiemy się tylko tymi, które producent dodał do i-mate 8150. Poza opisanymi już w tym artykule (jak aplikacja do obsługi TV-Out) tytułami, znajdziemy tylko garstkę dodatkowych programów. Już na ekranie Today widoczne są dwa z nich, i-mate Media Plugin oraz Profile Controller. Pierwszy pozwala na sterowanie odtwarzaniem muzyki z Windows Media Playera, bez potrzeby otwierania okienka WMP.
Natomiast Profile Controller to również znany z poprzednio testowanych modeli PDA tego producenta program, służący do profilowania pracy systemu. Można tutaj zapisać kilka różnych zestawów głośności i typu dzwonków - niestety profilować można tylko dźwiękową stronę systemu (brakuje choćby ustawiania siły podświetlania ekranu).
Dalej mamy aplikację Streaming Player - wzorem PDA HTC, czyli narzędzie do odtwarzania internetowych mediów strumieniowych.
Wszyscy którzy nie potrafią obejść się bez ulubionych aplikacji w Javie, mają standardowo dostęp do wirtualnej maszyny Java Esmertec Jeodek.
Z dodatkowych aplikacji telefonicznych wymienić można SIM Managera autorstwa programistów i-mate. Jak widać na poniższych zrzutach, nie jest to jakiś specjalnie rozbudowany program - brak choćby obsługi SMSów zapisanych na karcie SIM.
W menu Settings mamy praktycznie tylko opisany już Nyditot External Display oraz Device Info, czyli program gromadzący informacje na temat podzespołów posiadanego urządzenia.
Akcesoria
Kabel synchronizacyjny i ładowarka to elementy, na temat których nie trzeba się już specjalnie rozpisywać. Tak samo pominiemy opisany już kabel TV-Out. Ale w komplecie z PDA znajdziemy dodatkowo słuchawki stereo z pilotem na kablu (mikrofon, przycisk i potencjometr głośności), zakończone wtyczką miniUSB. Wszystko byłoby OK gdyby nie ta wtyczka - podobnie jak w PDA HTC, która utrudnia proces wymiany słuchawek.
Drugi ważny element to etui, wykonane ze sztucznego tworzywa. Pozwala ono przenosić PDA zawieszonego na pasku i zamykane jest na magnetyczny klips. Sprawuje się w tej roli całkiem nieźle.
Na koniec słówko na temat rysika. Jest on przeciętnej długości, okrągły na swym obwodzie i wygodnie trzyma się go w ręce. Mocowanie rysika w "uchwycie" jest mocne i nie ma obawy o jego przypadkową utratę.
Wydajność
Wszyscy którzy mieli już wcześniej styczność z PDA pracującymi pod kontrolą układów z rodziny X-Scale, wiedzą mniej więcej czego można się spodziewać. 520MHz procesor nawet w przypadku ekranu VGA powinien spokojnie dać sobie radę. A co Wy na to, gdy dodamy, że i-mate 8150 pochwalić się może również akceleratorem grafiki firmy NVIDIA? Jest to dokładnie GoForce 5500, ten sam który zajmuje się obróbką grafiki w m.in. Toshibie G900. Tam niestety nie specjalnie rozwija on skrzydła, z uwagi na brak odpowiednich sterowników. Czy testowany PDA również ma podobne problemy? Przekonacie się o tym już za chwilę.
Pierwszy test jakiemu poddaliśmy i-mate 8150 to sprawdzian wydajności odtwarzania filmów w TCPMP. Na początek ten sam co zawsze trailera Matrixa z ramkami w rozdzielczości 320x240 punktów (RL_MQB_320x240_512_128.avi). Plik zapisany był w pamięci Flash ROM, a test wykonaliśmy kilkukrotnie na różnych ustawieniach sterownika obrazu. W trybie surowego bufora ramki, w którym większość PDA osiąga najlepsze wyniki, i-mate ledwo dawał sobie radę - 88.45%. Po przestawieniu sterownika na GDI było jeszcze gorzej, gdyż wynik oscylował na poziomie 71.97%. Kiedy nadzieja już praktycznie umarła, i-mate zrehabilitował się całkowicie w trybie DirectDraw, osiągając wynik 232.38% (podobnie jak inne PDA z CPU X-Scale).
W takim razie wiemy już jak wygląda wydajność przy filmie QVGA, ale czemu nie korzystać z filmów lepszej jakości, skoro mamy ekran hi-res, szybki procesor no i akcelerator. Skoro DirectDraw na 320x240 punktów wyciąga ponad 200%, to może film z ramkami 640x480 punktów osiągnie te minimum, czyli jakieś 110% zapewniające pełną płynność?
Tutaj niestety nie mamy zbyt dobrych wiadomości. Korzystając z tego samego trailera Matrixa zakodowanego w VGA (RL_XQ_640x480_1500_128.avi), testowany palmtopo-telefon nie specjalnie radził sobie z jego odtwarzaniem. Najlepiej było w trybie DirectDraw, ale i tak poniżej progu płynności - 71.93%. Dopiero plik o nieco gorszej jakości (!RL_HQ_640x352_1024_128.avi) odtwarzany był „prawie płynnie” (97.68%). Ponadto przy odtwarzaniu filmów w trybie DirectDraw występuje pewien problem z obrazem - trzeba za każdym razem po otwarciu pliku przełączyć się np. na GDI i z powrotem na DD, aby obraz był właściwie odtwarzany - w przeciwnym razie dźwięk będzie leciał, ale zamiast obrazu będzie cały czas wyświetlana tylko pierwsza klatka filmu.
Kolejny program, którym potraktowaliśmy i-mate 8150 to Spb Benchmark, jedna z lepszych aplikacji do kompleksowego testowania wydajności PDA. Oto wykresy jakie za jego pomocą udało się wygenerować. Możliwości i-mate 8150 testujemy w porównaniu z innymi PDA - głównie wyposażonymi w ekran VGA i podobnie szybkie procesory. Jedyny wyjątek do ASUS P750, który pracuje tutaj w standardowym trybie 320x240 punktów (bez odblokowywania ekranu VGA) oraz Palm Treo Pro gdzie rozdzielczość ekranu to 320x320 punktów.
ASUS jest królem benchmarków, po pierwsze dlatego że pracuje w trybie 320x240 punktów, a po drugie dlatego że ma bardzo dobrze zoptymalizowany system operacyjny. i-mate 8150 wypada nieco ponad przeciętną, wśród tych 7 porównywanych modeli PDA.
Jeśli chodzi zaś o gry, to mój ulubiony SkyForce działa na testowanym PDA bez najmniejszych problemów. Wydajność jest doskonała, zarówno przy zabawie joystickiem czy rysikiem - brak efektu spowolnienia przy dotknięciu ekranu, który pojawia się w wielu nowych PDA.
Bateria
i-mate 8150 posiada dużą jak na dzisiejsze czasy baterię litowo-jonową. Charakteryzuje się ona bowiem pojemnością 1530mAh. Długość przeżycia tego urządzenia bez ładowania sprawdzaliśmy w dwóch różnych scenariuszach - odtwarzania MP3 z wyłączonym ekranem oraz czytania e-książek na podświetlaniu ustawionym prawie na minimum.
:: Odtwarzanie MP3:
- wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi
- bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
- głośność ustawiona na połowę skali
- zapętlony w WMP utwór MP3 o bitrate 128kbps, zapisany w pamięci ROM
- wszystkie aplikacje wyłączone
- ekran wyłączony przy pomocy funkcji dostępnej w WMP
:: Czytanie książki elektronicznej:
- wyłączony moduł telefoniczny, Bluetooth, WiFi
- podświetlanie ustawione na 2 stopień od dołu (najniższy dobrze widoczny w pomieszczeniu), bez automatycznego wyłączania
- bateria w pełni naładowana, bez automatycznego wyłączania palmtopa
- dźwięk wyciszony
- odpalony tylko Internet Explorer z samoprzeładowującą się stroną internetową zapisaną w pamięci ROM
Wyniki są niestety marne. Muzyka 11 godzin to jeszcze do przeżycia, ale test z włączonym ekranem pracującym prawie na minimum wypadł naprawdę tragicznie. Ledwo ponad 7 godzin, to grubo poniżej przeciętnej, nawet jak na PDA z ekranem VGA, szczególnie że tutaj mamy przecież całkiem sporą baterię.
Natomiast gdy korzystaliśmy z i-mate 8150 bardziej jak ze zwykłego telefonu (bez odtwarzania filmów, muzyki, grania itd) przeżył on od godziny 14:00 w niedzielę, do czwartku do 12:00, czyli prawie 4 dni bez dwóch godzin. Przy tym podświetlanie ustawione było na drugi stopień od dołu, włączony był cały czas Bluetooth i przeprowadziliśmy około 40 minut rozmów + wysłaliśmy kilkanaście SMSów. W tym trybie i-mate wypadł dość dobrze.
Błędy/problemy?
Do tej pory testowane przez nas dwa ostatnie modele palmtopo-telefonów i-mate były raczej niezawodne, szczególnie pod względem stabilności pracy. Czy to samo napisać można na temat modelu 8150? Nie do końca... Otóż urządzenie to w wersji z systemem WM 6.0 (nie mogę napisać nic na temat zmian jakie wprowadza upgrade do 6.1) potrafiło się czasem dziwnie zachowywać. Po pierwsze wspominałem już o nie najlepszej jakości rozmów (szum lub trzaski w głośniku). Ponadto kilka razy po przeresetowaniu PDA system jakby nie do końca się uruchomił. Objawiało się to tym, że niektóre programy nie chciały się uruchamiać - np. Internet Explorer, gdzie kalkulator startował od razu. Do kolejnych software’owych usterek zaliczyć można np. brak dzwonków telefonu - może nie całkowity, ale w menu mamy tylko trzy pozycje: Standard, Vision oraz Windows Mobile. Powstaje pytanie, dlaczego i-mate wyciął większość standardowych dzwonków jakie przychodzą z WM? Całe szczęście zostawili dzwonki dla powiadomień/SMSów. Jest też kilka okienek, w których napisy wychodzą poza ekran - np. w About.
Najbardziej irytującym - gdyż występującym cały czas problemem, jest opóźnienie przy włączaniu urządzenia. Otóż po naciśnięciu klawisza Power, PDA nie uruchamia się od razu, ale dopiero po jakiejś sekundzie. Akurat dla mnie to duża niedogodność, gdyż przyzwyczajony jestem do tego że system wybudza się natychmiastowo. Problem z wybudzaniem jest również przy odtwarzaniu muzyki w Windows Media Playerze z wygaszonym ekranem. Otóż nie da się go ponownie aktywować przypisanym wcześniej klawiszem.
Wspomnieć muszę jeszcze o obudowie, która mimo że wykonana w większości z metalu, dość szybko zaczyna nosić ślady „użytkowania”. Mimo że nie przeprowadzałem żadnych "testów wytrzymałości" i-mate 8150 na urazy mechaniczne - celowo czy też przypadkowo (nie upadł mi ani raz), to na obudowie widać wytarcia. Telefon nosiłem cały czas albo w pokrowcu albo w plecaku obok innych PDA, Sony Readera i Celio Redfly. To prawdopodobnie wtedy urządzenie to wytarło się na tylnej ściance i nieco na klawiszach, choć nie mam pojęcia dlaczego.
Zarówno opóźnienie przy włączaniu jak i wytarcie na tylnej ściance widoczne jest na tym filmie:
Podsumowanie
Bardzo trudno jest wystawić ocenę temu PDA, gdyż jak sami widzicie urządzenie jest dość oryginalne, ale nie pozbawione wad. Szybki CPU, ekran VGA, metalowa obudowa, liczne porty (jak praktycznie nigdzie niespotykany port dla zewnętrznej anteny WiFi)... plusy te skonfrontować trzeba z nie do końca prawidłowo zachowującym się systemem (choćby opóźnienie przy włączaniu), jakością dźwięku rozmów wyraźniej poniżej przeciętnej, małym ekranem VGA, średnio wygodną klawiaturą czy dziwnie krótkim czasem pracy na baterii przy niektórych testach. Jeśli tylko nowe okienka poprawiają to i owo, nie wnosząc przy tym nowych usterek, to przy bardzo niskiej cenie, wybaczyć mu można nawet brak zintegrowanego modułu nawigacji satelitarnej (szczególnie że w promocji można kupić i-mate 8150 z sinozębym odbiornikiem GPS w rozsądnej cenie). Urządzenie to kosztuje około 1199zł z VAT, co przy oferowanej funkcjonalności nie jest chyba zbyt dużą kwotą. Dodatkowe informacje na temat promocji znajdziecie w innym PDAclubowym newsie.
Za dostarczenie urządzenia do testu dziękujemy firmie Unicom - oficjalnemu dystrybutorowi produktów i-mate w Polsce.
:: Plusy:
metalowa obudowa
moduł telefonii komórkowej 3.5G
Bluetooth oraz WiFi 802.11b/g/i/e
port podczerwieni (działa jako pilot)
radio FM
ekran VGA
szybki CPU
port anteny zewnętrznej WiFi oraz GSM
port TV-Out i kabel w komplecie
obsługa "touchpada" po podłączeniu do ekranu zewnętrznego
w zestawie wygodne etui
8-kierunkowy joystick
pokrętło jog-dial
upgrade do WM 6.1
:: Minusy:
mała przekątna wyświetlacza
nie do końca wygodna klawiatura
opóźnienie przy włączaniu i czasem inne dziwne zachowania systemu
kiepska jakość dźwięku głośnika telefonu
aparat 2Mpix
gumowe zaślepki łatwo można zgubić
problemy z wydajnością przy filmach VGA
problemy z wyświetlaniem filmów na zewnętrznym ekranie
TV-Out wyprowadza dźwięk na miniJacku
słuchawki tylko na złączu miniUSB
kiepski czas pracy na baterii w niektórych testach