Ostatnie newsy
Subskrybenci płatnej wersji serwisu YouTube zyskują dostęp do kilku przywilejów, jak brak reklam, możliwość pobierania filmów do oglądania offline czy możliwość korzystania z trybu PiP na Androidzie (czyli oglądania ich w okienku wyświetlanym nad innym programem).
Nie tak dawno Apple zamieniło użytkowników z urządzeniami firmy w jedną wielką sieć pozwalającą namierzać tagi NFC czy zgubione bądź skradzione telefony. Podobną opcję zyskały niedawno urządzenia Samsunga. Teraz natomiast nad podobnym rozwiązaniem pracuje Google.
W tym tygodniu firma z Mountain View udostępniła drugą publiczną betę Androida 12. Tym razem większość nowości pokazanych w minionym miesiącu jest już aktywna. Mamy między innymi system generowania motywu na bazie tapety (choć cięgle bez możliwości ręcznego wyboru kolorów), nowy panel prywatności czy nowe menu zasilania.
W ostatnim czasie większe aktualizacje dla Pixeli od Google zawodziły posiadaczy urządzeń, którzy nie mieszkają w krajach anglojęzycznych. Większość nowości bowiem była albo ograniczona do języka angielskiego, albo do kilku krajów (jeśli w ogóle były dostępne poza USA).
Do tej pory sekcja z linią czasu w Google Maps służyła przede wszystkim do przeglądania historii naszych podróży danego dnia czy sprawdzania na mapie jakie miejsca odwiedziliśmy. Teraz wygląda na to, że Google chce rozbudować tę sekcję o statystyczne podsumowanie historii naszej lokalizacji.
Jeśli zapomnieliście, to już w ten wtorek Google kończy z nieskończoną ilością na nasze zdjęcia poddane kompresji w usłudze Google Photos. Od tego dnia bez względu na to, czy wrzucamy oryginały czy skompresowane kopie, będą się one liczyły do limitu danych na naszym koncie Google.
W zeszłym roku Huawei, w wyniku sankcji nałożonych przez Stany Zjednoczone, straciło możliwość korzystania z oprogramowania Google w swoich smartfonach. Objęło to także markę Honor jako zależną. Chińska firma postanowiła ją jednak poświęcić i sprzedać konsorcjum chińskich spółek.
Jakiś czas temu Google zapowiedziało, że w Androidzie 12 pozwoli klientom alternatywnych sklepów na “ciche” aktualizacje aplikacji, tak samo jak w wypadku Play Store (do tej pory każdą instalację programu spoza Play Store użytkownik musiał potwierdzać na systemowym ekranie). W końcu wiemy jak to dokładnie będzie wyglądać.
Apple ze swoimi widżetami najwyraźniej obudziło Google z letargu. W Androidzie 12 firma w końcu postanowiła odświeżyć nie dotykane od lat API widżetów. Co się zmieniło?