Tak przynajmniej można wywnioskować z dokumentów, do których dostęp udało się uzyskać redaktorom portalu Neowin. Według informacji w nich zawartych, być może już w drugiej połowie lipca tego roku, razem z kilkoma ulepszeniami webowej wersji, Microsoft udostępni w końcu mobilną aplikację kliencką usługi SkyDrive dla urządzeń z systemem Android.  

Dzisiaj udostępniona została wersja "pre-beta" klienta serwisu Twitter o nazwie Boid dla Androida, o którym pisaliśmy w marcu tego roku. Co zmieniło się od czasów wersji alfa? Jak twierdzą twórcy, program został praktycznie napisany od nowa.

Nie musieliśmy długo czekać, aż jedna z osób mających dostęp do wystawowych egzemplarzy najnowszego Samsunga Galaxy S III wyciągnie plik APK aplikacji Flipboard, czyli popularnego społecznościowego czytnika newsów dostępnego dotychczas jedynie dla użytkowników urządzeń z systemem iOS. Jak informuje serwis Android Community, zrobił to jeden z użytkowników forum xda-developers i oczywiście podzielił się nim ze światem.

Podczas wczorajszej konferencji Samsunga, poza zapoznaniem się z nowym topowym smartfonem tej firmy, dowiedzieliśmy się również aplikacji Flipboard dla Androida, znaną do tej pory jedynie posiadaczom urządzeń z iOS.

Dosłownie przed chwilą Google poinformowało o długo oczekiwanym uruchomieniu usługi Drive, która ma być konkurencją dla Dropboksa czy SkyDrive'a jednocześnie zastępując Dokumenty Google. Jednocześnie udostępnione zostały aplikacje klienckie dla systemu Android (jest aktualizacją Dokumentów Google), OS X i Windows.  

Właściciele urządzeń z iOS już od jakiegoś czasu mogą cieszyć się dwoma dosyć popularnymi agregatorami wiadomości - Zite oraz Flipboard, które przygotowują dla użytkownika coś w rodzaju spersonalizowanej gazety, która zawiera najpopularniejsze wiadomości opublikowane przez osoby czy strony, które obserwujemy na Twitterze, Facebooku, w Google Readerze, itp. Teraz, ten pierwszy jest dostępny również dla użytkowników Androida, o czym informuje serwis Android Central.

Po niedawno opisywanej przez nas aplikacji Boid, portal The Verge informuje o kolejnym kliencie Twittera z oryginalnym interfejsem użytkownika. Tym razem mowa o programie Carbon, który niektórzy z Was mogą kojarzyć z systemów webOS czy Windows Phone 7. Aplikacja ma być inspirowana domyślnym tematem Holo z Androida 4.0 i posiadać sporo efektów wizualnych, co widać na filmie załączonym poniżej. Można domniemywać, że Carbon dla Androida będzie płatny, ponieważ tak jest z edycją dla innych platform (np. wersja dla mobilnych okienek kosztuje około 6.99 zł).

Jak informuje serwis Android Community, w Google Play pojawiła się właśnie wersja alfa aplikacji Boid. Jest to klient Twittera zaprojektowany tak, żeby jak najlepiej pasował do interfejsu najnowszego wydania systemu Android o kodowej nazwie Ice Cream Sandwich. Ponieważ jest to dopiero wczesna wersja programu, ciągle zawiera pewne braki (np. brak obsługi list czy odpowiednio przystosowanego interfejsu dla tabletów). Miejmy jednak nadzieję, że twórcy szybko poradzą sobie z tymi niedoróbkami, ponieważ ich dzieło wygląda naprawdę ciekawie. Jeśli chcielibyście ich wesprzeć, wkrótce będziecie mogli kupić Boid w wersji "donate", która przy okazji będzie dawała dostęp do widżetów, gdy zostaną dodane.

Na swoim oficjalnym blogu, Gigant z Redmond poinformował kilka dni temu o udostępnieniu mobilnej wersji programu OneNote dla Androida (wcześniej dostępny był jedynie dla iOS oraz oczywiście Windows Phone 7). Podobnie jak wspomniane edycje aplikacje dla pozostałych platform, tak i tu mamy interfejs w języku polskim oraz konieczność wykupienia płatnego dodatku (4,99 $, nie dotyczy WP7) jeśli chcemy synchronizować więcej niż 500 notatek.

Po tym, jak aplikacje Zite i Flipboard pojawiły się ostatnio na iPhonie, Google poinformowało na swoim blogu o swojej odpowiedzi na tego typu pomysły. Jest nią program Currents, dostępny dla systemów iOS oraz Android (w obu przypadkach przystosowany zarówno dla telefonów, jak i tabletów). Firma jednak przedstawia nieco inne podejście do tematu agregowania wiadomości niż konkurencja. Wspomniane na początku aplikacje Flipboard czy Zite pobierają jedynie wiadomości z zewnętrznych usług i co najwyżej wyświetlają odpowiednio przystosowaną treść w wypadku niektórych dostawców. Google tego nie robi.