Na zdjęciach komputerek nie prezentuje się zbytnio urodziwie, jednak gdy przyjrzymy się mu z bliska, nowe "rysy" h5450 nadają mu bardziej szlachetnego i profesjonalnego wyglądu. Nowy kształt przycisku kursorów zbliżył nieco ten model do "wymarłych" komputerów hp jornada serii 560, choć przypomina również nieco ten, który możemy zobaczyć w palmtopach Toshiby. Czoło obudowy kryje prócz przycisków i jasnego i jeszcze bardziej niż w przypadku serii 3900 ekranu, także czytnik biometryczny, który może stać się jedynym sposobem uzyskania dostępu do danych przechowywanych w komputerku. Rozwiązanie to zapewne docenią odbiorcy korporacyjni - to rozwiązanie daje znacznie szybszy i sprawniejszy dostęp do danych, niż przez wstukiwanie hasła lub PINu.
Tylną część obudowy 5450 odróżnia od serii 3900 wymienna, polimerowa bateria litowo-jonowa.
Przycisk nagrywania na lewej krawędzi iPAQa spełnia teraz dodatkową funkcję - sterowanie głośnością. A propos której, dźwięk z wbudowanego głośnika jest zadowalający, jednak z pokolenia na pokolenie, prawdopodobnie z powodu coraz mniejszej ilości wolnego miejsca, producent wkłada w nowe modele coraz mniejszy głośnik. Nadal jednak powinien się on nadać do przebudzenia nas z głębokiego snu.
Najbardziej charakterystycznym elementem budowy h5450 jest jednak krótka antenka, znajdująca się w miejscu wyjścia słuchawkowego, które teraz przeniesiono na spód obudowy i umieszczono zaraz obok złącza szeregowego. Jak wiadomo model ten oferuje połączenia bezprzewodowe za pomocą aż dwóch standardów na raz - Wi-Fi (802.11b) oraz Bluetooth, stąd właśnie dodatkowy element, który daje zadowalający zasięg, tym bardziej że modele serii 5600, zbudowane na bazie 5400, będą zawierały również radio GSM/GPRS.
Jeszcze wracając do dźwięku, a raczej do jego braku w tym przypadku - alarm wibracyjny wbudowany w 5450 jest dobrze wyczuwalny, chociaż jak zwykle najlepiej jest mieć tego palmtopa albo blisko ciała, albo umieścić w takim miejscu, gdzie naciągnięcie ubrania obciążonego 204 gramami nowoczesnej technologii pozwoli odczuć drgania.
Owe 204 gramy wydają się nieprawdopodobnie wielką wartością jak na palmtopa najnowszej generacji, jednak nie odczuwa się różnicy między 5450 a 3970, choć oczywiste jest, że przydałoby się te 50 gramów mniej, co jest chyba minimalnym progiem, który daje rzeczywiście wyraźną różnicę w wadze.
Bardziej szczegółowy opis sprzętu i oprogramowania iPAQa 5450 będziecie mogli, drodzy czytelnicy, przeczytać w pełnowymiarowym teście, którego pierwsza część jest już tuż tuż, zatem życzymy cierpliwości.
Podsumowując te pierwsze wrażenia można powiedzieć, iż firmie hp udało się zbliżyć do ideału wszechstronnego i eleganckiego palmtopa, przeznaczonego zarówno dla profesjonalisty, jak i wymagającego konsumenta. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że wypuszczona zostanie wersja dla nieco mniej zasobnych w gotówkę, wyposażona w najwyżej jeden ze standardów łączności bezprzewodowej i pozbawiona chociażby czytnika biometrycznego. W końcu nie jest on funkcją, która jest konieczna do prywatnych zastosowań h5450, gdzie nie będzie w palmtopie hp miejsca na szczególnie istotne dla dalszego, niezakłóconego przebiegu działalności firmy, dane.
Ostatnie Newsy
hp iPAQ 5450 - pierwsze wrażenia
Wiele rzeki upłynęło, aby po amerykańskiej premierze h5450 trafił wreszcie w nasze ręce. Poniższy test to tylko wrażenia z pierwszej godziny obcowania z flagowym modelem Pocket PC ze stajni hp, jednak stanowi przedsmak tego, co niebawem zaprezentuje Jakub Kańczugowski w pełnym teście.
Tag :