Szczególnie odczuwały to mniej istotne biznesowo dla Apple kraje jak chociażby Polska, gdzie przez długi czas braki w danych (np. punktów usługowych) były ogromne. To się powoli zaczęło zmieniać, choć rozwiązanie Apple nadal ma braki względem Google.
Niedawno po cichu Apple wyeliminowało jeden z nich - obsługę komunikacji zbiorowej. Jeszcze w miniony weekend posiadacze sprzętu Apple zaczęli zgłaszać, że zakładka z danymi o transporcie zbiorowym zaczęła być funkcjonalna w aplikacji map tej firmy dla wielu polskich miast.
Nadal nie jest na równi z Google (z tego co widzę, przynajmniej w Warszawie nie obsługuje danych o rzeczywistych godzinach odjazdu, jedynie tych rozkładowych), ale jest to postęp dla fanów firmy z Cupertino.
Źródło: Tabletowo.pl