Ostatnie newsy
Firma z Cupertino bez rozgłosu wprowadziła w tym tygodniu do swojej oferty nowy model rysika Pencil. W końcu obsługuje on USB-C zamiast Lightninga (jednocześnie zmienia wtyczkę na gniazdko, więc już nie będzie się wpinać rysika do iPada, chyba że kablem), ale stracił też niektóre opcje by zbić cenę.
Stylusy, czyli tzw. Rysiki przeżywają w dalszym ciągu swój renesans, szczególnie upodobali je sobie użytkownicy tabletów. Jakiś czas temu testowałem rysik Snap, firmy Adonit. Tym razem w ręce wpadł mi inny produkt tego producenta – stylus Adonit Dash 3
Mogłoby się wydawać, że znane sprzed lat stylusy odeszły do lamusa wraz z nadejściem ekranów pojemnościowych, które są we wszystkich współczesnych urządzeniach. Czy zatem rysiki, które kiedyś łatwo było zgubić mają jeszcze rację bytu?
Jakiś czas temu sieć obiegła wiadomość, że wkładając rysik z Galaxy Note 5 do telefonu do góry nogami, można doprowadzić do uszkodzenia mechanizmu odpowiedzialnego za wykrywanie wyjęcia / włożenia stylusa. Jak się okazuje, Samsung w końcu naprawił problem, o czym donosi portal Android Central.
Redaktorzy Pocketnow wpadli na bardzo ciekawy pomysł opracowania własnego, taniego rysika. Do wykonania rysika posłużyła… folia antystatyczna. Jak możecie obejrzeć na poniższym filmie zwinięta w rulon folia doskonale spełnia swoje zadanie. Jeśli zatem szukacie taniego sposobu na wykonanie rysika dla ekranu pojemnościowego, nie tylko dla HTC HD2 pokazanego na filmie – ten pomysł może się Wam przydać.
Czy zdarza Wam się zapodziać czasem rysik swego PDA? Mimo że większość dzisiejszych programów nie wymaga rysika do obsługi, to jednak czujemy się tak jakoś nie swojo gdy okaże się iż brakuje pewnego elementu naszego urządzenia. HTC wprowadziło ciekawą funkcjonalność w swych najnowszych palmtopo-telefonach, a mianowicie czujnik wykrywający czy rysik jest włożony. Ktoś postanowił to nieco lepiej oprogramować i tak powstał program NoStylusWarning.
Pamiętacie może newsa sprzed kilku tygodni, poświęconego pewnemu gadżetowi, który jest jakby połączeniem rysika ze smyczą? Otóż tenże produkt - o nazwie Triforce - wprowadziła ostatnio do swej oferty m.in. firma Krusell. Podesłali nam oni jedną sztukę tego gadżetu do przetestowania. Czy taki smyczo-rysik jest w stanie zastąpić standardowy "patyczek" dołączany do PDA? Czy ma jakieś wady, które wykluczają zastosowanie go w pewnych sytuacjach? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziecie w naszym krótkim teście smyczo-rysika Krusell Triforce.
Jeśli notorycznie gubicie rysiki w waszych PDA możliwe, że zainteresuje was produkt firmy Triforce. Jest to krótka smycz z przewleczonym przez nią plastikowym elementem pełniącym rolę rysika. Dzięki takiej budowie tego niecodziennego rysika trudno jest go zgubić, ponieważ cały czas jest przypięty do naszego urządzenia. Smycz ułatwia też wyciągnięcie PDA z kieszeni. Produkt skierowany jest do szerokiej grupy odbiorców, o czym świadczą wzory na smyczach. Mają one zadowolić zarówno dojrzałych menadżerów, jak i młodzież. Sprzedaż ma się rozpocząć jeszcze w tym miesiącu. Produkt ma być dostępny w ponad 50 krajach, ale nie podano jeszcze przewidywanej ceny. Choć oczywiście nie jest to nic nowego. Podobny rysik dołączało Mio do swych PNA już ponad rok temu - najwyraźniej zapomnieli go opatentować.
Firma Brando znana z produkcji różnego rodzaju akcesoriów dla PDA wypuściła kolejny ciekawy produkt. Jest to uniwersalny, teleskopowy rysik. Po złożeniu zamocować go można do otworu w PDA, przeznaczonego na smycz. Nie byłoby w tym pewnie nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że ów rysik wykonano z materiału luminescencyjnego. Dzięki temu, możemy na przykład łatwo odnaleźć nasze urządzenie w nocy. Sam rysik łatwiej będzie też znaleźć, gdy przypadkiem gdzieś go zostawimy. Gadżet nie jest drogi i można go kupić już za 5 dolarów w sklepie Brando.