Ostatnie newsy
Microsoft niedawno udostępnił pierwszą wersję mobilnego Outlooka dla urządzeń z systemami iOS oraz Android. Była to tak naprawdę aplikacja znana do tej pory od nazwą Acompli, którą w wypadku wydania dla Androida nieco upiększono. Pozostały również wady znane jeszcze z aplikacją pod starą nazwą - między innymi brak synchronizacji kontaktów (wyświetlały się po prostu wszystkie adresy znalezione w skrzynce odbiorczej) z Exchange czy Outlook.com.
Prace nad dwunastą wersją CyanogenModa trwają już kilka miesięcy, czas więc najwyższy na pierwszą stabilną kompilację. Ta ma nadejść już wkrótce, a razem z nią mała niespodzianka - nowy klient poczty elektronicznej, będący w praktyce nieco upiększonym wydaniem Boxera. Ma on zastąpić odrobinę zmodyfikowany program z czystego Androida dołączany do "cyjana" do tej pory, o czym pisze serwis Android Community.
Nie tylko klient muzycznej usługi Google doczekał się ostatnio wersji przystosowanej do dużego ekranu iPada - dzisiaj pojawiła się aktualizacja programu Inbox, w której oprócz poprawek znalezionych błędów pojawił się nareszcie interfejs wykorzystujący większy ekran tabletu Apple (co ciekawe, nie wspomniano o tym na liście zmian).
Podczas niedawnej konferencji dotyczącej Windows 10, firma Microsoft zaprezentowała mobilną wersję Outlooka dla urządzeń z Windows 10 (smartfonów, tabletów i komputerów). Jej premiera dla okienek ma nastąpić razem z udostępnieniem finalnego wydania Windows 10 (choć beta oczywiście może pojawić się wcześniej). Dosyć niespodziewanie jednak, wczoraj wieczorem wydany został Outlook dla iOS i Androida.
Kilka miesięcy temu pisaliśmy o ciekawym kliencie poczty elektronicznej dla iOS oraz Androida, wspierającym usługi korzystające z protokołu Exchange ActiveSync. Wiele serwisów ochrzciło ten program mianem Outlooka dla obu platform, nic więc dziwnego, że Microsoft postanowił przejąć aplikację oraz zespół nad nią pracujący, o czym firma informuje na swoim oficjalnym blogu.
Moda na aplikacje pomagające nam osiągnąć "Inbox Zero", czyli pustą skrzynkę odbiorczą poprzez traktowanie maili jak zadań do wykonania nie ustaje. Do wyścigu dołączyło już nawet Google. Jak można przeczytać na oficjalnym blogu, firma z Mountain View pokazała niedawno nową usługę o nazwie Inbox, która bazuje na Gmailu. Dostęp uzyskujemy przez przeglądarkę (na razie obsługiwany jest tylko Chrome) lub aplikacje mobilne dla iOS i Androida (niestety, na razie nie są przystosowane do tabletów).
W kwietniu tego roku pisaliśmy o nowej aplikacji dla iOS do poczty elektronicznej o nazwie Acompli. Mogła się ona pochwalić oryginalnym interfejsem oraz zebraniem wszystkich funkcji w jednym miejscu (poza obsługą maili posiadała również wbudowany kalendarz oraz menadżer plików). Niestety, wówczas korzystać z niej mogli tylko użytkownicy Gmaila oraz poczty działającej na serwerze Microsoft Exchange. Od tego czasu wiele się jednak zmieniło - poza dodaniem nowych funkcji, ostatnio udostępniono również wersję dla Androida, o czym pisze portal The Verge.
Niedawno na Androida zawitała aplikacja Mailbox, która skupia się na traktowaniu wiadomości jako zadań do wykonania. Niestety, brakuje jej wielu innych opcji oraz wsparcia większej ilości usług. Z pomocą przyszedł program Boxer dla iOS, który pozwala na podobnie traktowanie naszych wiadomości, ale zarazem obsługuje o wiele szerszą gamę usług oraz posiada o wiele więcej opcji. W tym tygodniu natomiast doczekał się wydania dla Androida, o którym informuje serwis Android Police.
Dzisiaj w App Store oraz Google Play pojawiła się dosyć duża aktualizacja programu Mailbox, który pozwala zamienić wiadomości na zadania do wykonania i w związku z tym traktować je jako takie (oznaczać jako wykonane, odkładać na później, itd.). Nowa wersja dodaje przede wszystkim tłumaczenie interfejsu na 19 języków (w tym polski) oraz kilka drobnych funkcji związanych z zarządzaniem mailami.
Opisywana już przez nas aplikacja CloudMagic właśnie doczekała się dosyć dużej aktualizacji. Twórcy dokonali skoku z numerka 1.0 aż do 5.0 i wprowadzili do swojego dzieła szereg usprawnień. Jakich? Przede wszystkim nareszcie mamy dostęp do wszystkich folderów naszej skrzynki, a nie tylko odebranych czy wysłanych. Można też dodawać wiadomości do spamu.