W październiku Microsoft zapowiedział, że planuje stworzyć webową wersję klienta usługi xCloud (streamingu gier Xboxa z chmury), aby obejść ograniczenia narzucane przez Apple. Nie podał jednak żadnego terminu.
Pamiętacie jeszcze grę Deluxe Ski Jump? Na początku lat dwutysięcznych była to jedna z popularniejszych produkcji w naszym kraju, niesiona na sukcesach polskiej kadry skoczków i królowała w wielu pracownikach komputerowych polskich szkół.
W sierpniu tego roku pisaliśmy o blokowaniu przez Apple klientów usług do gry w chmurze zgłaszanych do App Store. Później firma nieco zmieniła swoje zasady, ale nadal są one nie do przyjęcia dla twórców (Apple chce, by zgłaszali z osobna każdą grę dostępną w usłudze).
We wrześniu oficjalnie wystartowała usługa grania w chmurze od Microsoftu. Na urządzeniach mobilnych ma ona jednak istotną wadę - niemal do każdej gry wymagane jest podłączenie kontrolera. Z samym ekranem dotykowym za wiele nie pogramy.
W połowie sierpnia Epic wywołał aferę po cichu przemycając do mobilnego Fortnite'a dla iOS oraz Androida opcję płatności z pominięciem oficjalnych metod obu platform (a więc i 30% prowizji). Oczywiście gdy tylko się to wydało, Apple i Google wyrzuciły grę ze swoich sklepów.
Na początku tego roku do App Store trafił port popularnej strategii czasu rzeczywistego w realiach drugiej wojny światowej, czyli Company of Heroes dla iPada. Kilka dni temu natomiast twórcy portu (Feral Interactive), zapowiedzieli udostępnienie gry na Androida oraz iPhone’y we wrześniu tego roku.
Kilka lat temu pojawił się port pełnoprawnej wersji gry Civilization VI dla mocniejszych urządzeń z iOS na pokładzie. W tym tygodniu natomiast bez wcześniejszych zapowiedzi w Google Play pojawiła się wersja dla Androida.
W mijającym tygodniu Epic Games udostępniło aktualizację mobilnej odmiany popularnej gry Fortnite, w której po cichu dodano możliwość płacenia za wirtualną walutę nie korzystając z metod wbudowanych w App Store i Google Play. Gdy jednak o tej nowince stało się głośno, gra z hukiem wyleciała z obu sklepów.
Tytułowy emulator od lat był dostępny na komputerach, gorzej jednak z urządzeniami mobilnymi. Co jakiś czas pojawiały się nieoficjalne kompilacje, ale często nie oferowały pełnej funkcjonalności oryginału. Niedawno udostępniono jednak oficjalny port emulatora dla Androida.
