Według komunikatu opublikowanego na witrynie Ostatic.com, operator Orange wycofuje się z planów wprowadzenia do oferty urządzeń opartych na systemie Access Linux Platform. Prawdopodobnie decyzja ta została podyktowana rychłą premierą Androida, który będzie znacznie bardziej chodliwym towarem w nowych smartphone’ach aniżeli mało komu znany ALP.

Jak podaje witryna DigiTimes, HTC dotrzyma zapowiadanego wcześniej terminu i pierwsze aparaty z systemem Google Android trafią na rynek w czwartym kwartale tego roku. Podano również, że zyski korporacji High Tech Computer wzrosną 30% w skali roku, m.in. dzięki planowanemu wprowadzeniu na rynek urządzeń HTC Touch Diamond w wersji CDMA oraz Touch Pro. Aktualna edycja Diamonda trafiła już do 50 operatorów telefonii komórkowej w ponad 30 krajach. Redakcja DigiTimes wspomina także na temat XPERIA X1, czyli urządzeniu produkowanemu przez HTC dla SonyEricssona. Otóż masowa produkcja tego palmtopo-telefonu ruszy już niebawem i pierwsze dostawy planowane są na trzeci kwartał tego roku. Cynk nadesłał marw73

Wszyscy którzy oczekiwali pojawienia się jeszcze w połowie tego roku pierwszych aparatów z Androidem na pokładzie, będą musieli jeszcze trochę poczekać. Jak podaje The Wall Street Journal, urządzenia te najwcześniej trafią do sprzedaży dopiero pod koniec 2008 roku. Winą takiego stanu rzeczy jest ciągły rozwój platformy i chęć większego dostosowania produktu do oferty operatorów (przygotowanie dodatkowych usług i aplikacji dla platformy Android).

Z tego co przeczytać można na witrynie mobilnego klienta GoogleMaps, niedawno pojawiła się nowa odsłona tej aplikacji, przeznaczona dla trzeciej generacji systemu Series 60 (pobierz), ale to nie wszystko. Jest też zaktualizowana wersja dla Windows Mobile, która potrafi zintegrować się z naszą bazą kontaktów. Prawdopodobnie chodzi o wskazywanie na mapie adresów osób wpisanych do kontaktów. Program w pliku CAB pobrać można z witryny www.google.com/gmm/winm 

Microsoft Outlook, szczególnie w ostatniej wersji, to jeden z większych zamulaczy dzisiejszych pecetów. Jakoś nie mieści mi się to w głowie, że klient poczty elektronicznej z kalendarzem itd, potrafi mieć aż takie wymagania. Chętnie przerzuciłbym się na coś innego, ale zależy mi na tym, aby mieć identyczną książkę adresową i bazę kalendarza zarówno na PC jak i na PDA. Pojawiła się jednak nadzieja na to, że będzie można w końcu porzucić Outlooka. Wszystko za sprawą nowej funkcjonalności dodanej ostatnio do usługi GooSync. Wcześniej był kalendarz, ostatnio również zadania, a teraz obsługiwana jest synchronizacja również palmtopowej książki adresowej, z kontaktami w GMail. Aby móc korzystać tej funkcji należy jednak być użytkownikiem Premium GooSync, czyli płacić abonament.

Według informacji opublikowanych na witrynie EETimes.com, Qualcomm pomaga kilku producentom OEM w tworzeniu urządzeń, które pracować będą pod kontrolą systemu Google Android. Przynajmniej pięć takich aparatów z układami Qualcomma, ma trafić na rynek na przełomie 2008 i 2009 roku. Jednym z pierwszych takich aparatów może być model firmowany przez HTC, który być może trafi do oferty sieci T-Mobile jeszcze w tym roku.

Zwolennicy internetowego kalendarza Google znają zapewne usługę GooSync, pozwalającą synchronizować naszego PDA lub telefon komórkowy z tą witryną. Teraz GooSync pozwala synchronizować dodatkowo również listę zadań. Tyle tylko, że Google nie oferuje jeszcze usługi "Google Tasks", ale ekipa GooSync przygotowała własny frontend do internetowego zarządzania bazą danych. Natomiast jeszcze w maju tego roku, planowane jest uruchomienie synchronizacji mobilnej książki adresowej z bazą kontaktów GMail. Jeśli chcecie w pełni wykorzystywać możliwości GooSync, to przygotujcie się na wniesienie opłaty w wysokości 30 USD rocznie, czyli o 10 USD taniej w czasie trwania promocji (do końca kwietnia).

Jak donosi nasz Czytelnik o ksywce azmo, ekipa XDA-Developers zdołała postawić Androida na kilku urządzeniach HTC - m.in. TyTN II oraz HTC Vogue (Touch dla sieci CDMA) i to bez konieczności flashowania urządzenia. Nowy system uruchamiany jest za pośrednictwem aplikacji HaRET, pozwalającej załadować "alternatywny obraz systemu", bez potrzeby usuwania standardowych mobilnych okienek. Film będący dowodem na to, że system ten faktycznie uruchamia się na urządzeniu z Windows Mobile, znajdziecie w głębi tego newsa. Jako że ten obraz Androida nie jest skompilowany konkretnie dla Kaisera, a raczej dla urządzeń pracujących na platformie Qualcomma, to z powodzeniem możecie spróbować odpalić go również na innych PDA, takich jak Touch Dual czy LG KS20, ale nie zwykłym HTC Touch (on pracuje pod kontrolą CPU TI OMAP). Wszystkie potrzebne pliki pobrać można z witryny it029000.massey.ac.nz/vogue/.

Posiadasz Nokię N810? Sprzęt jest OK, ale nie jesteś zbyt zadowolony z funkcjonalności jaką oferuje platforma Maemo? Przesiądź się zatem na Androida! Ów tablet Nokii jest kolejnym urządzeniem, dla którego udało się skompilować działającą wersję tego systemu firmowanego przez Google. Wszystkie informacje jakie potrzebne są Wam aby zainstalować Androida na tym urządzeniu znajdziecie na witrynie eLinux.org. Natomiast kilka zdjęć przedstawiających tak odmieniony model Nokii N810 zamieściła ekipa TalkAndroid.com. Umieściliśmy je również w głębi tego newsa.

Redakcja PC Magazine wykonała kilka ciekawych fotek pewnemu referencyjnemu PDA firmy Qualcomm, na targach CTIA Wireless. Od razu trzeba wyjaśnić, że taki produkt nie trafi raczej na rynek, gdyż jego zadaniem jest tylko zademonstrowanie danej technologii. Tutaj w grę wchodzi mobilny system operacyjny Google, czyli Android. Urządzenie to pracuje na chipsecie znanym m.in. z Kaisera, czyli taktowanym 400MHz zegarem CPU Qualcomm MSM7201. Android obecny na tym PDA był jedną z ostatnich kompilacji, co poznać można po charakterystycznym interfejsie systemu. Poza samym systemem godzien podziwu jest sam referencyjny palmtopo-telefon - zwróćcie uwagę na dużą rozdzielczość ekranu, przy stosunkowo niewielkiej przekątnej wyświetlacza. Na jednym ze zrzutów widać pracujący port pierwszego Quake'a, który najwyraźniej wykorzystuje wbudowany w CPU akcelerator ATI Imageon - sprawdźcie jakość grafiki.