Ostatnie newsy
Po miesiącach przecieków, Google w końcu zaczyna testować swój system przesyłania danych między różnymi urządzeniami i podało nieco oficjalnych informacji na jego temat. Przede wszystkim obecnie Nearby Share (tak ma się nazywać) dostępny jest tylko dla losowo wybranych użytkowników wersji beta pakietu Play Services.
W tym tygodniu firma z Mountain View oficjalnie przedstawiła nowy ekran główny aplikacji Google Photos dla Androida oraz iOS. Znika z niego panel nawigacyjny wysuwany z brzegu ekranu, a liczba zakładek na dole zostaje zredukowana do trzech (Zdjęcia, Szukaj oraz Biblioteka).
Nie wszystkie nowości z bet Androida udostępnionych na Pixelach trafiają potem do wersji tego systemu z nakładkami od poszczególnych producentów. To, które z nich są wymagane definiuje dokument Compatibility Definition Document (w skrócie CDD).
Do niedawna wykrywanie głębi obrazu widzianego przez aparat smartfona wymagało specjalnych czujników lub przynajmniej dwóch aparatów rejestrujących obraz równocześnie. W grudniu zeszłego roku Google ogłosiło jednak prace nad API działającym z tylko jednym aparatem bez dodatkowych czujników.
W zeszłym roku Google, nie mogąc się doczekać aż operatorzy powszechnie wdrożą RCSa, postanowiło zacząć udostępniać tę usługę użytkownikom aplikacji Messages w oparciu o własne serwery. Jak wspomniałem w tekście o RCSie w Playu, niedawno tę opcję udostępniono również w Polsce.
W dobie pandemii, Google zdecydowało się udostępnić jednego z następców Hangoutów (komunikator podzielono na dwie osobne aplikacje) również użytkownikom indywidualnym (do tej pory z obu korzystać mogli jedynie posiadacze kont firmowych G Suite).
Po kilkukrotnym przekładaniu premiery pierwszej publicznej bety Androida 11, Google w końcu udało się oddać w ręce użytkowników pierwszą kompilację systemu oficjalnie oznaczoną jako przeznaczoną do testowania przez kogoś poza programistami.
Trzeba przyznać, że firma z Mountain View nie popisała się jeśli chodzi o udostępnianie ciemnego motywu w swoich aplikacjach. Proces trwał strasznie długo i nadal są aplikacje, które tej opcji nie oferują wszystkim użytkownikom.
W zeszłym tygodniu Google ogłosiło przesunięcie premiery pierwszej publicznej bety Androida 11 na bliżej nieokreślony termin z powodu zamieszek w Stanach Zjednoczonych. Najwyraźniej zapomniało jednak przestawić termin w swoich systemach.
W drugiej kompilacji Androida 11 dostrzeżono opcję umieszczania na ekranie z menu zasilania kontrolek urządzeń inteligentnego domu, ale wówczas nic nie robiła. To się jednak niedawno zmieniło.