Ostatnie newsy
Microsoft już jakiś czas temu zapowiadał umożliwienie logowania się do systemu Windows z pomocą innych urządzeń, a nie tylko jak do tej pory hasłem czy skanowaniem naszej twarzy za pomocą specjalnych kamer. Teraz ta wizja w końcu ma szanse na realizację, ponieważ firma otworzyła odpowiedni framework na deweloperów oprogramowania oraz firmy trzecie produkujące sprzęt.
Zarówno Apple jak i Google stawiają ostatnio na autoryzację odciskami palca w urządzeniach mobilnych ze swoimi systemami. Microsoft z nie do końca zrozumiałych względów natomiast szedł drogą uwierzytelniania za pomocą specjalnych kamer potrafiących w miarę niezawodnie rozpoznawać twarze (są droższe od skanerów odcisków i wymagają większej mocy obliczeniowej). W końcu jednak zdecydował się dodać wsparcie także dla odpowiedników Touch ID czy Nexus Inprint, o czym informuje portal WinBeta.
Jakiś czas temu pisaliśmy o udostępnieniu oficjalnych aplikacji klienckich usługi ProtonMail, czyli porządnie szyfrowanego dostawcy poczty elektronicznej. Niestety, wówczas wymagały one uciążliwego wpisywania haseł przy każdym uruchomieniu. Zmieniło się to kilka dni temu, gdy aplikacja dla iOS zyskała w końcu wsparcie dla autoryzacji z wykorzystaniem Touch ID, o czym donosi serwis MacRumors.
Pod koniec lutego pisaliśmy o kolejnym menadżerze haseł dla Androida, tym razem o nazwie Enpass. Doczekał się on wówczas sporej aktualizacji dodającej odświeżony interfejs czy obsługę autoryzacji odciskiem palca na urządzeniach z Androidem 6.0 lub nowszym. Nadal miał jednak pewne braki względem Safe in Cloud czy 1Password.
Twórcy wielu aplikacji na początku testują nowe opcje na losowo wybranej grupie użytkowników i dopiero później udostępniają je szerszej publiczności. Tak robi Facebook z Messengerem, tak też robią twórcy WhatsAppa. Ostatnio w ramach takich testów sprawdzano szyfrowanie end–to–end naszej komunikacji. Testy wypadły pomyślnie, więc rozwiązanie udostępniono niedawno wszystkim użytkownikom.
W czasach masowej analizy maili przez dostawców pod kątem wyświetlania reklam czy podsłuchiwania korespondencji przez rządy, usługi dbające w większym stopniu o prywatność użytkownika to dla niektórych osób skarb. Takie podejście prezentuje między innymi usługa o nazwie ProtonMail, która właśnie zniosła wymóg posiadania zaproszenia i udostępniła oficjalne aplikacje mobilne.
Niecały miesiąc temu informowaliśmy o rozpoczęciu publicznych beta-testów szóstej wersji aplikacji 1Password dla Androida, która wprowadzała odświeżony interfejs wykorzystujący styl Material Design, obsługę skanerów odcisków palców na Androida 6.0 czy wsparcie dla usługi 1Password for Teams. Teraz, po wyeliminowaniu wykrytych błędów, twórcy udostępnili aktualizację wszystkim użytkownikom.
Pod koniec zeszłego roku Google zaktualizowało program Authenticator dla iOS. Nowa wersja wprowadziła przede wszystkim odświeżony interfejs wykorzystujący styl Material Design oraz poprawki błędów. Wydanie dla Androida natomiast nadal korzystało ze starego motywu Holo. Aż do teraz, bowiem kilka dni temu nareszcie pojawiła się duża aktualizacja programu.
Wielu fanów Apple usprawiedliwia system zgłaszania oprogramowania do App Store i związany z nim czas oczekiwania na programy i ich aktualizacji faktem, że zabezpiecza to przed złośliwym oprogramowaniem. Cóż, okazuje się, że jednak nie do końca. Świat właśnie obiegła wiadomość, że w kilkudziesięciu aplikacjach znalazło się złośliwe oprogramowanie i mimo to przeszły kontrolę firmy z Cupertino.
Ostatnio coraz głośniej robi się o kolejnych dziurach wykrywanych w Androidzie, które na zdecydowanej większości urządzeń pozostaną niezałatane. Jedna z ostatnio wykrytych luk obejmuje niemal wszystkie wersje Androida udostępnione do tej pory i pozwala na zdalne wykonanie złośliwego kodu poprzez przesłanie do urządzenia odpowiednio spreparowanego MMSa. Google chce to zmienić.