Do tej pory nikt nie myślał o instalowaniu programów antywirusowych na urządzeniach klasy PDA, czy też inteligentnych telefonach. Mimo iż kilku producentów oprogramowania miało takie aplikacje już gotowe to zagrożenie ze strony mobilnych infekcji było znikome. Niestety sytuacja ta uległa zmianie. Kilka tygodni temu informowaliśmy o pierwszym wirusie dla platformy Pocket PC, który na szczęście nie był groźny. Według informacji firmy Kaspersky Labs ostatnio pojawił się jednak pierwszy koń trojański atakujący palmtopy z systemem Microsoftu.

Jeden z bardziej popularnych programów z kategorii elektronicznych portfeli doczekał się nowej wersji. eWallet v4.0 firmy Illium Software posiada m.in.: ulepszone mechanizmy synchronizacji, które pozwalają na zmianę różnych danych na różnych urządzeniach w tym samym czasie; możliwość tworzenia podkategorii; opcję przypominania hasła oraz obsługę systemu Windows Mobile 2003 Second Edition for Pocket PC

WinCE4.Dust to nazwa, która przejdzie prawdopodobnie do historii. Tak nazywa się bowiem wirus mogący infekować komputery przenośne, pracujące pod kontrolą mobilnych okienek. Nie można jednak napisać, że jest to pierwszy wirus, gdyż nie ma pewności czy wcześniej nie powstały inne, nie odkryte jeszcze źródła zagrożenia. Sam WinCE4.Dust nie jest jednak niebezpieczny. Jedyne co potrafi to zarażać pliki EXE, skompilowane dla procesorów zgodnych z ARM i do tego większe od 4096 bajtów. Zanim jednak przystąpi do rozprzestrzeniania się, zadaje on użytkownikowi pytanie, czy może przystąpić do infekowania plików.

Dobry elektroniczny portfel to aplikacja, która powinna znaleźć się w każdym PDA. Dzięki takim programom możemy bowiem bezpiecznie przechowywać informacje poufne, które należy trzymać zdala od niepowołanych rąk. Jeden z ciekawszych tytułów należących do tej kategori to FlexWallet. Przeszedł on kilka modyfikacji i dostępny jest w nowej wersji - FlexWallet 2005. Dodano w niej m.in.:

Witryna Symantec Security Response informuje, że pojawił się pierwszy robak atakujący urządzenia pracujące pod kontrolą systemu Symbian OS, a dokładniej platformy Nokia 60 Series. Nazywa się on EPOC.Cabir. Infekcja następuje za pomocą połączeń bezprzewodowych bluetooth. Robal sam wyszukuje dostępne urządzenia i sam się do nich przesyła. Tam tworzy swoją kopię, ukrywając się w innym folderze i rozpoczyna dalsze poszukiwanie gospodarzy. Dlatego też nawet skasowanie pliku SIS zawierającego trojana nie powstrzyma go przed rozprzestrzenianiem infekcji. Mimo to że nie jest on groźny, gdyż nie niszczy np. danych przechowywanych w urządzeniach, to może doprowadzić do szybszego wyczerpywania się baterii, spowodowanego przez ciągłe wyszukiwanie dostępnych aparatów i przesyłanie plików.

PGP Mobile to aplikacja, dzięki której można znacznie zwiększyć poziom bezpieczeństwa przechowywanych w PDA danych. Oferuje ona szyfrowanie plików, kodowanie wiadomości e-mail oraz notatek tekstowych, kodowanie schowka systemowego, przechowywanie klucza lokalnego oraz szyfrowanie wysyłanych przez port podczerwieni plików. Program ten jest w pełni zgodny ze standardem OpenPGP RFC 2440. PGP Mobile kosztuje 60 USD za rok użytkowania. Nie udostępniono niestety wersji testowej.

Pocket Multi Owner Hack to aplikacja oferująca możliwość szybkiej zmiany imienia i nazwiska właściciela palmtopa. Normalnie by tego dokonać należy przejść od Menu Start do Settings, a tam do Owner Information i zmienić wartość pola "Name". Często z tym właśnie wpisem związane są procedury rejestracyjne różnych aplikacji. Jeśli np. w momencie rejestrowania zakupionego programu mieliśmy tam wpisane inne dane niż te których używamy obecnie, ów program już nie uruchomi się.