Ostatnie newsy
W drugiej połowie sierpnia pisaliśmy o udostępnieniu przez Microsoft nowej wersji aplikacji Authenticator, która miała ujednolicić oferowane opcje oraz interfejs na różnych platformach. Okazało się jednak, że posiadacze urządzeń działających pod kontrolą iOS nie otrzymali jednej kluczowej nowości - potwierdzania logowania wprost z powiadomień.
Jakiś czas temu pisaliśmy o udostępnieniu przez Operę swojego własnego VPNa dla urządzeń działających pod kontrolą systemu iOS. Wówczas nie było jednak wiadomo, czy usługa ta zostanie również oddana w ręce użytkowników Androida. Cóż, kilka dni temu sprawa się wyjaśniła, bo norweska firma wypuściła klienta swojego VPNa dla Androida.
Pod koniec sierpnia pisaliśmy o planach Microsoftu dotyczących unifikacji aplikacji tej firmy do dwustopniowego logowania dla systemu Android, iOS oraz Windows. Do tej pory takie programy były dostępne dla okienek i Androida, z zupełnie innymi funkcjami i interfejsem. Do tego dochodziła jeszcze dodatkowa aplikacja dla firm korzystających z platformy Azure.
Gdy Apple udostępniło w iOS API do rozszerzeń, twórcy menadżerów haseł szybko je wykorzystali i wypracowali wspólny standard dla wywoływania ich wtyczek przez aplikacje trzecie, dzięki czemu jeśli tylko deweloper na to pozwoli, możemy pobierać dane do logowania z 1Password czy Enpassa.
Do tej pory, gdy zalogowaliście się do swojego konta Google na nowym urządzeniu (np. smartfonie czy tablecie), to otrzymaliście o tym powiadomienie mailem. Google postanowiło to zmienić i w wypadku użytkowników urządzeń z Androidem wykorzystywane będą natywne powiadomienia push.
W połowie czerwca pisaliśmy o udostępnieniu przez Microsoft bety nowej wersji programu Authenticator dla urządzeń z mobilnymi okienkami. Główną nowością był odświeżony interfejs przystosowany do stylistyki Windows 10 oraz wsparcie dla dwustopniowej autoryzacji poprzez zatwierdzanie powiadomień push o logowaniu (zamiast przepisywania kodów jednorazowych). Okazuje się, że Microsoft ma nieco bardziej ambitne plany co do tej aplikacji.
Po ujawnieniu masowej inwigilacji internautów przez USA i nie tylko, użytkownicy zaczęli bardziej zwracać uwagę na to, czy rozmowy w używanym przez nich komunikatorze są należycie szyfrowane. Stąd wyrosły takie aplikacje jak Signal i wzięło się zainteresowanie innych firm (np. twórców WhatsApp).
Już od kilku lat Microsoft oferował posiadaczom swoich kont opcję dwustopniowej weryfikacji poprzez potwierdzanie logowania ze smartfona z Androidem zamiast przepisywania kodów jednorazowych. Niedawno rozszerzył ją również na telefony z własnym systemem. Teraz na podobne rozwiązanie zdecydowało się w końcu Google.
Kilka lat temu Gigant z Redmond udostępnił aplikację Konto Microsoft dla Androida, która prócz generowania kodów jednorazowych potrafi również otrzymywać powiadomienia o próbie zalogowania się i oferować możliwość jej potwierdzenia lub odrzucenia bez konieczności przepisywania sześciocyfrowych kodów.
Tak, dobrze przeczytaliście. Google dodało do kodu źródłowego Androida funkcję pozwalającą na celowe "uceglenie" telefonu, o czym donosi serwis Android Police. Zastanawiacie się po co to komu? W wypadku osób indywidualnych może się przydać, gdy szanse na odzyskanie skradzionego sprzętu będą marne i nie będziemy chcieli dać złodziejowi na nim w żaden sposób zarobić.