Ostatnie newsy
W wypadku Androida 11 producent telefonów z logo Nokii niestety nie może się poszczycić szybkim udostępnianiem aktualizacji. Pierwsza z nich trafiła do użytkowników dopiero w lutym, czyli później niż w wypadku Samsunga (a Nokia przecież nie robi swojej nakładki, tylko korzysta z czystego Androida).
Zaczął się marzec, więc czas na kolejny Feature Drop obok comiesięcznych łatek zabezpieczeń dla posiadaczy Pixeli. Tym razem niestety Google się nie popisało, zwłaszcza jeśli chodzi o osoby spoza Stanów Zjednoczonych.
Po kilku tygodniach testów OnePlus udostępnił w końcu pierwszą stabilną aktualizację do Androida 11 dla jednego ze swoich starszych smartfonów, czyli OnePlus Nord. Następne w kolejce są OnePlusy 7 i 7T.
Tym razem Samsung wyjątkowo szybko udostępnia na starszych urządzeniach kolejną wersję swojej nakładki z najnowszego flagowca. Po Galaxy S20, S20 FE, Note 20 czy Z Fold 2 przyszedł czas na jeszcze starsze modele.
Koreański producent już miał najdłuższy okres wsparcia dla części swoich urządzeń z Androidem - 3 lata dużych aktualizacji, a potem jeszcze rok łatek zabezpieczeń (Google kończy jakiekolwiek aktualizacje po trzech latach). To się jednak zmienia.
Posiadacze składanego smartfona/tabletu od Microsoftu, czyli Surface Duo, od miesięcy zastanawiali się, co się dzieje z aktualizacją do Androida 11 dla tego urządzenia (działa ono pod kontrolą niemal czystej wersji systemu, więc spodziewano się szybkich aktualizacji).
W mijającym tygodniu całkiem niespodziewanie Samsung zaczął udostępniać aktualizację systemu dla Galaxy S20 FE, która przynosiła nakładkę One UI w wersji 3.1 (znanej z Galaxy S21). Niespodziewanie, ponieważ nie otrzymał jej jeszcze zeszłoroczny flagowiec, czyli Galaxy S20 (bez dopisków).
Cóż, wiemy już dlaczego Nokia skasowała harmonogram aktualizacji do Androida 11 chwilę po jego opublikowaniu - terminów w nim podanych ostatecznie nie udało się utrzymać. Nokia 8.3 5G miała otrzymać aktualizację na przełomie grudnia i stycznia, a otrzymała dopiero w mijającym tygodniu.
Gdy Samsung udostępnił pierwsze aktualizacje do Androida 11, okazało się, że niestety nie zdecydował się on zaimplementować opcjonalnego Device Controls API z Androida 11, które pozwala na sterowanie urządzeniami smart home z poziomu ekranu zasilania w Pixelach. Okazuje się jednak, że smutek był przedwczesny.
Chińskiemu producentowi udało się w końcu uporać z błędem szyfrowania, który ujawniono w zamkniętych testach. Kilka dni temu udostępnił więc długo oczekiwaną publiczną betę Androida 11 dla smartfonów OnePlus 7 oraz 7T.