W dzisiejszym świecie cyfrowym, jakość obrazu jest kluczowa. Meta, firma macierzysta Facebooka, właśnie ogłosiła, że jej aplikacja Messenger wprowadza wsparcie dla udostępniania zdjęć w wysokiej rozdzielczości (HD). Ta zmiana ma na celu zmniejszenie kompresji i poprawę jakości obrazu, co jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie użytkowników na lepsze metody dzielenia się swoimi wspomnieniami.
Meta ogłosiła w mijającym tygodniu, że zaczyna w końcu proces udostępniania domyślnego pełnego szyfrowania w swoim komunikatorze Messenger. Do tej pory, by z niego skorzystać trzeba było tworzyć osobną konwersację z daną osobą jak w Telegramie.
Kilka lat temu Meta ogłosiła plany zintegrowania infrastruktury swoich komunikatorów (Facebook Messenger, Instagram Direct oraz WhatsApp). Skutkiem ubocznym dla użytkowników miała być możliwość pisania z jednego z nich, do użytkowników wszystkich pozostałych (a nie tylko tego źródłowego).
Kilka dni temu użytkowników aplikacji Messenger Lite na Androida spotkała niemiła niespodzianka. Program zaczął im bowiem wyświetlać komunikat o swoim wyłączeniu już we wrześniu tego roku. Meta oczywiście nie podała uzasadnienia takiej decyzji.
Starsza część z Was być może pamięta, że Facebook Messenger od lat oferował opcję integracji z SMSami na telefonach z Androidem. Dzięki temu komunikację z komunikatora oraz SMSy moglibyśmy mieć w jednym miejscu. To się jednak zmienia.
Facebook Messenger od dość dawna oferował opcjonalne czaty szyfrowane end-to-end. Nie wspierały one jednak ostatnich nowości takich jak personalizowanie tła, reakcje na wiadomości, itp. dodatków. Teraz to się zmienia.
Portal społecznościowy Marka Zuckerberga nie ustaje w próbach kopiowania pomysłów innych. Mimo dość marnych wyników takich prób - zasadniczo jedyna kopia konkurencji jaka się do tej pory przyjęła to historie ze Snapchata w Instagramie.
Praktycznie wszystkie popularne komunikatory oferują dziś możliwość wspominania konkretnych użytkowników na czatach grupowych. Część z nich nadal ma jednak mniej lub bardziej rozbudowaną wersję tej funkcji.
Ostatnio przez świat gigantów technologicznych przetacza się batalia o to jak daleko mogą się oni posunąć w narzucaniu swoich reguł osobom i instytucjom korzystającym z ich platform. Wiele krajów pracuje nad mniej lub bardziej kompleksowymi przepisami mającymi ograniczyć zakusy firm takich jak Apple, Google czy Facebook.
Komunikator Messenger od Facebooka od lat oferował opcję czatów szyfrowanych end-to-end (czyli bez możliwości rozszyfrowania przez samego Facebooka), ale działała ona tylko z rozmowami prywatnymi. W wypadku konwersacji grupowych już nie była dostępna.
