Te pierwsze mają możliwości bardziej zbliżone do darmowego planu na komputerach - możemy puścić dowolny utwór danego wykonawcy czy z listy odtwarzania i rozpocznie się odtwarzanie wszystkich piosenek z playlisty czy skomponowanych przez wybraną osobę / zespół. W wypadku smartfonów ograniczenia będą większe - możemy jedynie wybrać listę lub wykonawcę, nie konkretny utwór. Na dodatek kolejność odtwarzania będzie tu zawsze losowa. W obu wypadkach natomiast co kilka piosenek będą odtwarzane reklamy i będziemy mieli mogli przeskoczyć do następnego utwory maksymalnie sześć razy na godzinę.
Dla płacących użytkowników nadal pozostaje też zarezerwowana opcja pobierania wybranych list odtwarzania do pamięci urządzenia i słuchanie ich bez połączenia z internetem czy możliwość włączenia pobierania piosenek w wysokiej jakości. W praktyce oznacza to, że w naszym kraju chcąc słuchać muzyki przez Spotify na smartfonie nadal jesteśmy skazani na płatny plan, gdyż streaming przez 3G zwykle dosyć szybko doprowadzi do wyczerpania się limitu danych. Natomiast darmowe odtwarzanie na tabletach będzie mogło już wykorzystać zdecydowanie więcej osób.
Oprócz nowości w planach płatnych i bezpłatnych, Spotify zapowiedziało także usprawnienia w odkrywaniu nowych playlist oraz dzieleniu się nimi ze znajomymi. Zmiany są udostępniane użytkownikom stopniowo. Przy okazji do katalogu dodano również muzykę zespołu Led Zeppelin.