Ostatnie Newsy
RECENZJA: TomTom GO 1000 LIVE
Kilka miesięcy temu miałem okazję testować jedną z nowości Firmy TomTom, czyli model Go 1005 , który to okazał się być urządzeniem niezbyt dopracowanym pod względem oprogramowania. Obecnie do Redakcyjnych testów trafił model Go 1000 LIVE, wyposażony dodatkowo w funkcję HD Traffic, z transmisją danych o ruchu drogowym „na żywo”. Spróbujmy sprawdzić, czy wszystkie usterki modelu Go 1005 zostały poprawione, oraz czy warto inwestować w urządzenie z usługą LIVE.
Pierwsze wrażenia:
W czarnym, eleganckim pudełku oprócz samej nawigacji, znajdziemy również uchwyt i ładowarkę samochodową, kabel USB do połączenia z komputerem, oraz obrazkową instrukcję pierwszego uruchomienia. Wszystkie elementy upakowane są bardzo zgrabnie, przez co całe pudło jest naprawdę niewielkie.
Urządzenie już na pierwszy rzut oka sprawia wrażenie solidnego i wykonanego z dużą dbałością o szczegóły. Elementy metalowe połączone są z matowym tworzywem bardzo dobrej jakości w zgrabną całość, która dobrze leży w ręce i świetnie wygląda. Jedyny sprzętowy przycisk, znajdujący się u góry, pełni również rolę sygnalizatora stanu zasilania (ładowania).
Z tyłu znajdziemy pokaźnych rozmiarów głośnik, który zapewnia doskonałą jakość dźwięku.
Na spodniej ściance zaś, uniwersalne złącze zasilająco – komunikacyjne. Brak slotu na kartę pamięci, oraz złącza słuchawek.
Ekran z szklaną, pojemnościową powłoką dotykową również wygląda elegancko, chociaż tego typu lustrzana powierzchnia ma też swoje wady. Odbija się w niej wyraźnie obraz otoczenia kierowcy oraz światła reflektorów innych pojazdów. Trochę czasu zajmuje wybranie odpowiedniego kąta nachylenia ekranu, tak by te niedogodności wyeliminować. Wyświetlany obraz charakteryzuje się bardzo dobrym kontrastem i dużą jasnością, dzięki czemu nawet w słoneczny dzień nie będziemy mieli problemu z jego obserwacją podczas jazdy. Oczywiście przy bezpośrednim oświetleniu ekranu promieniami słońca (na zewnątrz), czytelność drastycznie spada, ale takie są techniczne ograniczenia obecnie stosowanych ekranów LCD. Reakcja na dotyk jest szybka i dość precyzyjna, jednak mając grubsze palce, można mieć pewne problemy w precyzyjnym korzystaniu z klawiatury ekranowej, przy tej wielkości wyświetlacza. W takim wypadku doradzał bym zakup 5 calowego modelu GO 1005 .
Warto zwrócić uwagę na ciekawe rozwiązanie łączenia urządzenia z uchwytem samochodowym, jak i z samą ładowarką. Zamiast tradycyjnych zatrzasków, zastosowano system magnetyczny, który wydaje się być rozwiązaniem trwalszym i wygodniejszym. Wystarczy zbliżyć nawigację do uchwytu samochodowego, by ta sama „wskoczyła” na swoje miejsce. Mocowanie jest bardzo solidne i nie ma mowy o żadnych luzach, czy drganiach. Podobnie sprawa wygląda w przypadku złącza ładowania.
Nieco nieufnie podchodziłem z początku do rozwiązania mocowania przyssawki do szyby. Zamiast tradycyjnej dźwigienki, zastosowano obrotowy pierścień z zatrzaskiem. Okazało się jednak, że patent ten jest bardzo udany, a uchwyt montuje się bardzo łatwo i pewnie nawet jedną ręką. Uchwyt wyposażono tylko w jeden przegub regulacyjny, za to o bardzo dużym zakresie ruchu, dzięki czemu nie powinno być problemów, z właściwym ustawieniem nawigacji, nawet w autach z z mocno nachyloną przednią szybą.
Ładowarka samochodowa posiada uniwersalne wyjście w standardzie USB. W zestawie otrzymujemy również kabel USB, który służy zarówno do łączenia z komputerem, jak i do ładowania nawigacji w samochodzie. Kabel ów jest wystarczająco długi i dość miękki, by umożliwić wygodne łączenie z PC'tem, celem aktualizacji oprogramowania, czy też użytkowanie w aucie.
Dane techniczne :
Żywotność baterii: Do 2 godzin działania
Zestaw głośnomówiący Bluetooth®
Pamięć
Pamięć wewnętrzna 4 GB wewnętrznej pamięci
Gniazdo SD Nie
Ekran
Rozmiar ekranu 4.3", rozdzielczość ekranu WQVGA (480 x 272 pikseli)
Wymiary
Rozmiar 128mm (W) x 80mm (H) x 19mm (D)
Waga. 220 gramów
Dodatki
Wbudowany moduł GSM
Oprogramowanie:
Wszystkie urządzenia marki TomTom od zawsze cechowała prostota i wygoda obsługi. Również model Go 1000 LIVE dysponuje tymi cechami. Każdy użytkownik, nawet mając po raz pierwszy do czynienia z tym urządzeniem, szybko odnajdzie potrzebną w danej chwili funkcję. Dodatkowo, w razie problemów, zawsze można uruchomić krótką demonstrację działania systemu.
Główny ekran startowy przedstawia widok mapy w trójwymiarze, na której to po chwili oczekiwania powinniśmy zobaczyć nasze aktualne położenie. Wbudowany moduł GPS potrzebował około minuty na ustalenie pozycji przy pierwszym uruchomieniu („factory start”). Każde kolejne ustalenie pozycji odbywało się już jednak szybko (w dobrych warunkach terenowych kilka sekund).
Porównanie czułości odbiornika GPS TomTom, z typową nawigacją na chipsecie Sirf Atlas V pokazuje, że nie można mieć żadnych zastrzeżeń co do jego działania. Oba urządzenia wykorzystują w danym momencie taką samą ilość satelitów GPS (10). Dodatkowo urządzenia z serii dysponują funkcjonalnością QuickGPSfix, czyli możliwością pobrania części potrzebnych do uzyskania FIX'a danych przez internet.
W przypadku utraty sygnału GPS (na przykład w tunelu), urządzenie przechodzi w tryb pasywny i próbuje symulować dalszą jazdę, na podstawie ostatnio zarejestrowanej prędkości i kierunku ruchu. Mechanizm nie zawsze się sprawdza, ale i nie przeszkadza.
Kliknięcie w ekran pozwala na wejście do menu głównego, z którego wybieramy wyznaczanie nowej trasy („jedź do...”)
Miejsce docelowe wybieramy wpisując konkretny adres z klawiatury ekranowej, czy też przy użyciu funkcji „adresu mówionego”. Można wskazać jedną z pozycji na liście ulubionych (trzeba je oczywiście wcześniej zdefiniować), jak również wskazać jedną z poprzednich destynacji. Pozostałe opcje to wyszukanie użytecznego miejsca (czyli przeszukiwanie bazy POI), użycie lokalnej wyszukiwarki Google, ręczne wskazanie konkretnego punktu na mapie, wybór poprzez podanie dokładnej długości i szerokości geograficznej, czy wreszcie typowa funkcja „powrót do domu”
Wyszukiwarka adresów tym razem działa w pełni poprawnie (o problemach w poprzedniej wersji Go 1005 pisałem w poprzedniej recenzji). W trakcie wprowadzania liter, urządzenie podpowiada najbardziej prawdopodobne nazwy i robi to całkiem sensownie. Opóźnienie jakie temu towarzyszy jest tylko nieznaczne i nie przeszkadza w użytkowaniu. Wydaje mi się, że ekran 4,3 cala jest nieco za mały dla pełnej wygody obsługi bez rysika. Wielokrotnie podczas próby wpisania adresu, zdarzało mi się wybrać sąsiadującą z oczekiwaną literę z klawiatury ekranowej i konieczne były poprawki. Warto wyposażyć się w rysik dla ekranów pojemnościowych, zwłaszcza jeśli dysponujemy dość grubymi palcami ;)
Badanie bazy adresowej TomToma, rozpocząłem od swojego adresu zamieszkania. Niestety w tej kwestii nic się nie zmieniło i choć urządzenie odpowiednią ulicę odnajduje bez trudu, to nadal brak dla niej numeracji budynków. Może mam pecha, ale wypadało by coś poprawić, zwłaszcza że konkurencyjne programy nawigacyjne dysponują pełną numeracją na wspomnianej ulicy. Zauważyłem jednak, że zniknęła część braków w adresacji, jakie wcześniej zauważyłem na urządzeniu Go 1005 i za to należy się producentowi nawigacji pochwała.
Podobnie sprawa wygląda w przypadku bazy użytecznych miejsc (UM). Choć jest dość bogata, to jednak brakuje wielu przydatnych lokalizacji (choćby Urzędu Miasta Krakowa dla Podgórza, czy Szpitala św. Rafała). Można jednak wspomóc się wspomnianą już wcześniej wyszukiwarką lokalną Google (pod warunkiem posiadania aktywnej subskrypcji LIVE), która poradzi sobie z każdym zadaniem. Bazę UM można również rozbudować o punkty użytkownika, poprzez aplikację MyTomTom i opcję „dodawania zawartości społecznościowej”.
Oprócz punktu docelowego, zdefiniować możemy również punkt startowy (jeśli różni się od aktualnie wyznaczonej pozycji), oraz dodać punkty przelotowe. Urządzenie akceptuje do czterech takich punktów.
.
Wyznaczanie trasy przebiega dość szybko, choć urządzenie musi uwzględnić zarówno dane statystyczne IQroutes, jak i bieżące informacje z systemu HD Traffic. Przykładowy czas wyznaczenia trasy szybkiej z Krakowa do Gdańska wyniósł 32 sekundy.
Kilka zdań, w kwestii wyjaśnienia działania obu wspomnianych mechanizmów.
IQ routes, to system wyznaczania tras z uwzględnieniem statystycznych danych o natężeniu ruchu drogowego. Uwzględnia on szczyty komunikacyjne i próbuje omijać tworzące się codziennie w tych samych miejscach, w tych samych godzinach korki. Działanie tej funkcji daje się zauważyć szczególnie podczas przejazdów przez zatłoczone miejskie arterie, w godzinach porannych i (dla porównania) nocnych. Wydaje się jednak, że wprowadzane poprawki są nieco zbyt optymistyczne. Dość często sugerowane przez Go 1000 opóźnienie rzędu 7 minut (uwzględniające tylko IQroutes oczywiście), zmieniało się w rzeczywistości w niemal pół godziny.
Tu jednak pojawia się pole do popisu dla systemu HD Traffic. Loguje się on automatycznie do sieci komórkowej i zestawia połączenie z internetem, po czym co 2 minuty pobiera dane, dotyczące ruchu drogowego. TomTom korzysta z BTS'ów sieci T-Mobile (dawna Era) co zapewnia dobre pokrycie sygnałem niemal całego obszaru kraju..
Mechanizm łączenia działa niezauważalnie dla użytkownika. Nawet jeśli zdarzy się, że sygnał GSM zostanie utracony (choć wbudowany w Go 1000 LIVE moduł GSM wydaje się być bardzo dobrej jakości), to natychmiast gdy się pojawi, urządzenie samo zestawi połączenie i pobierze dane, po czym wyświetli komunikat dotyczący ilości zdarzeń. Przyczepić można się do ilości i jakości tych danych. W założeniu nawigator powinien wiedzieć, o remontach i wyłączeniach z ruchu ulic o większym natężeniu ruchu, jak się jednak okazuje, nie zawsze. Już podczas pierwszej jazdy poza miasto, TomTom skierował mnie na obwodnicę Wieliczki, która to była całkowicie zamknięta już od kilku tygodni. Później znalazłem jeszcze kilka mniej ważnych komunikacyjnie miejsc, gdzie remonty nie zostały zauważone. Uwzględniono za to zamknięcie mostu Piłsudskiego w Krakowie – odpowiednia informacja pokazała się na ekranie nawigatora wkrótce po wyłączeniu z ruchu tej przeprawy przez Wisłę. Przeglądając mapę Polski odnaleźć można bardzo wiele znaczków sygnalizujących utrudnienia, można zatem przyjąć, że operator usługi podchodzi poważnie do jej działania na terenie naszego kraju.
Tyle o „utrudnieniach długotrwałych”, czyli o remontach. Jeśli chodzi o dynamiczne zdarzenia na drodze, sytuacja przedstawia się podobnie. Część z nich zostaje zauważona w porę , co może uchronić nas przed dłuższym postojem w korku. Podczas testów kilkukrotnie trafiłem na komunikat o „zatrzymaniu ruchu”, po czym program przeliczył trasę na szybszą (czasem był to wypadek, innym razem po prostu korek). W wielu przypadkach nawigacja nie zauważa jednak zwiększonego natężenia ruchu. Tak było na przykład w ostatni weekend wakacji, gdy nawigacja informowała o niewielkim ruchu na drodze i braku opóźnień, podczas gdy korek przy wjeździe do Wieliczki sięgał 2 kilometrów. Ogólne wrażenie jakie zrobił na mnie system HD Traffic jest jednak pozytywne. Nikt nie lubi przecież stać w korkach i każda możliwość ich uniknięcia ma zbawienny wpływ na zużycie paliwa i system nerwowy kierowcy.
Dodatkiem do HD Traffic jest funkcjonalność LIVE, umożliwiająca sprawdzenie pogody w dowolnym miejscu na mapie, dostęp do aktualnej bazy fotoradarów, oraz do lokalnej wyszukiwarki Google. O ile do prognozy pogody trudno mieć jakieś zastrzeżenia, o tyle baza fotoradarów nie jest zbyt aktualna. Nadal pojawiają się ostrzeżenia w miejscach, gdzie fotoradaru nie ma już od wielu miesięcy.
Po wyznaczeniu trasy przenosimy się na główny ekran nawigacyjny. Przedstawia on izometryczny widok mapy, oraz pasek informacyjny u dołu, którego poszczególne pola obrazują typ i odległość do kolejnego manewru (po przyciśnięciu umożliwia ustawienie poziomu głośności komunikatów pilota), prędkość, z jaką się aktualnie poruszamy, wraz z prędkością dopuszczoną na danej drodze (te informacje jeszcze nie są wszędzie dostępne), oraz szacunkowy czas dotarcia do celu podróży. Z prawej strony ekranu umieszczono pasek informacyjny systemu HD Traffic, na którym przedstawiono schemat ruchu drogowego na aktualnie wyznaczonej trasie, z ewentualnymi utrudnieniami, oraz oczekiwanym czasem opóźnienia.
Podczas jazdy, urządzenie sprawuje się bardzo dobrze. Komunikaty głosowe są wyjątkowo wyraźne, mapa, jak i wskazówki nawigacyjne na ekranie wystarczająco czytelne. Kilkakrotnie zdarzyły mi się wprawdzie sytuacje, gdy pilot zamierał po wypowiedzeniu komunikatu „po XXX metrach...”, ale nie były to częste przypadki. Dobrze sprawdza się mechanizm wymawiania przez pilota na głos nazw ulic, którymi przebiega trasa (TTS). Dodatkowo po włączeniu mechanizmu HD Traffic i opcji „wypowiadania komunikatów”, otrzymamy głosową informację o ewentualnych utrudnieniach w ruchu i związanych z nimi opóźnieniach. Zmniejsza to do minimum konieczność śledzenia widoku na ekranie, poprawiając bezpieczeństwo podróży.
Asystent pasa ruchu pomaga odpowiednio wcześnie ustawić się na właściwym pasie. Z każdą aktualizacją map przybywa dróg, na których asystent się sprawdza, nadal jednak nie wszędzie zostaniemy poprowadzeni „za rączkę”.
Bez trudu udało mi się podłączyć do nawigatora Go 1000 telefon komórkowy z Bluetooth, celem wykorzystania funkcji zestawu głośnomówiącego. Cała operacja jest prosta, oprogramowanie pozwala na korzystanie z listy kontaktów telefonu (powinno działać z większością dostępnych na rynku modeli telefonów), a jakość dźwięku przekazywanego w obie strony jest bardzo dobra. Jeśli tylko sparowany już wcześniej z TomTom'em telefon znajdzie się w zasięgu działania BT, zostanie automatycznie podłączony po uruchomieniu nawigatora (nie ma konieczności każdorazowej ręcznej aktywacji BT).
Z pozostałych funkcji menu warto wymienić jeszcze „pomoc”, umożliwiającą szybkie wyszukanie najbliższej placówki medycznej, mechanika, czy też wykonanie telefonu na numer alarmowy.
Mocno rozbudowane podmenu „ustawienia”, pozwala dostosować urządzenie do naszych potrzeb, poprzez zmianę wyglądu i kolorystyki map, ekranów powitalnych i pożegnalnych, ikonki samochodu, definicję własnego menu, trybu wyświetlania punktów UM, oraz informowania o zbliżaniu się do punktu z wybranej kategorii. Mamy naturalnie możliwość ustawienia natężenia podświetlenia ekranu (osobno na dzień i noc), regulacji głośności, wyboru głosu pilota, czy też zdefiniowania listy ulubionych lokalizacji i opcji „dom”.
Dość interesującym dodatkiem jest też funkcja rozpoznawania głosu. Pozwala ona obsługiwać znaczną część funkcji urządzenia, bez konieczności używania ekranu dotykowego, a tym samym rozpraszania kierowcy podczas jazdy. Pojedyncze kliknięcie włącza system, który następnie oczekuje na polecenie głosowe. Oprogramowanie całkiem nieźle radzi sobie z rozpoznawaniem słów, nawet przy dodatkowych odgłosach silnika. Każde polecenie jest powtarzane przez pilota z zapytaniem, czy o to nam chodziło. W ten sposób można zupełnie bez klikania w ekran wyznaczyć trasę, czy zmienić ustawienia urządzenia. Mechanizm nie działa jeszcze może idealnie, ale ma zadatki, by stać się ważnym elementem zwiększającym komfort i bezpieczeństwo podczas jazdy.
Podczas jazd testowych, urządzenie Go 1000 LIVE zachowywało się stabilnie i nie sprawiało problemów. Gorzej przedstawia się sytuacja w przypadku użycia „wyszukiwania lokalnego” (Google). Działało ono wprawdzie prawidłowo na początku testu, ale z czasem pojawiły się problemy i komunikaty o „braku połączenia z usługą ”, po czym ukazywał się ekran błędu (jak niżej) i urządzenie przestawało reagować na cokolwiek. Dopiero hard reset pomógł (długie przytrzymanie przycisku włączania). Można oczywiście zrozumieć awarię serwera, czy inną usterkę serwisu „”, ale oprogramowanie w urządzeniu nie powinno się blokować w takiej sytuacji. Dobrze, że wcześniej zapoznałem się z metodą wykonania resetu dla urządzeń TT GO, bo został bym bez nawigacji w połowie trasy testowej (akurat wtedy wystąpił błąd przy wyszukiwaniu).
Na koniec o słabszym (moim zdaniem) punkcie, czyli aplikacji My TomTom, służącej do połączenia TomTom Go 1000 LIVE z komputerem PC. Choć i tutaj nastąpiła poprawa w stosunku do poprzednio testowanego modelu, to nadal brakuje choćby możliwości użycia Map Share. Także ogólna koncepcja użycia przeglądarki WWW jako podstawy interfejsu komunikacyjnego wydaje się rozwiązaniem średnio udanym. Dość trudno się zorientować, co jest w danej chwili możliwe do pobrania, czy też co jest aktualnie instalowane na urządzeniu. Poprzez przycisk „dodawania zawartości społecznościowej” (swoją drogą nazwa też raczej średnio udana), mamy możliwość importu i eksportu „ulubionych” z urządzenia, dogrania dodatkowych głosów pilota, czy też punktów UM.
Podsumowanie.
TomTom Go 1000 LIVE dobrze sprawdza się jako przewodnik w podróży. Doskonałe wykonanie pod względem sprzętowym i wyrazisty ekran, uzupełnione o zdecydowanie poprawione (względem wersji Go 1005) oprogramowanie, oraz funkcjonalność HD Traffic tworzą całość, która powinna przypaść do gustu każdemu kierowcy. Wydaje mi się jednak, że opłata 199 zł za roczną subskrypcję usługi LIVE jest na nasze warunki stanowczo zbyt wysoka.
Wady i zalety w skrócie:
+Jakość wykonania.
+Świetny wyświetlacz, wygodny ekran dotykowy „fluid touch”.
+Doskonały głośnik.
+Funkcjonalność LIVE.
+Dobra współpraca z telefonem po Bluetooth.
+Intuicyjne oprogramowanie.
-Lustrzana powierzchnia ekranu odbijająca obraz otoczenia kierowcy.
-Niezbyt aktualna baza fotoradarów
-Braki adresowe na mapie.
-Nie do końca jeszcze dopracowana aplikacja MyTomTom, służąca do komunikacji z urządzeniem
Tag :