Po wyciągnięciu modelu m500 z pudełka ulega się wrażeniu, że faktycznie się już to gdzieś widziało. Na pierwszy rzut oka faktycznie można pomylić ten model z jego poprzednikiem. Na wyglądzie, rozmiarach i masie podobieństwa się jednak kończą, bo to, co najbardziej ewoluowało, jest w środku i w dużej mierze również po lewej stronie portu podczerwieni, o czym później.
Na zewnątrz
Palm m500 bardzo dobrze leży w dłoni za sprawą odpowiednio dobranego kształtu, wymiarów (te w przybliżeniu odpowiadają rozmiarowi tradycyjnej wersji dowodu osobistego) i masy, która wynosi 113 gram. Dzięki niej urządzenie nie jest ani zbyt ciężkie, ani też za lekkie. Konstrukcja natomiast sprawia wrażenie zwartej i solidnej - obudowa (metalowa na górze) nie trzeszczy i nie ugina się. Krawędzie są zaokrąglone, boki komputerka tworzą dwa wklęsłe łuki, z prawej strony widoczny jest rysik. Na górze obudowy przezroczysty przycisk włączania, zintegrowany z zieloną diodą sygnalizującą ładowanie bądź ciche alarmy. Pod nim nadrukowana nazwa modelu, a po lewej wypukły napis "Palm". Obok diody znajduje się port podczerwieni. Pod monochromatycznym wyświetlaczem znajdują się cztery charakterystyczne dla komputerków 'Palm Powered' przyciski - Date Book, Address Book, To Do i zmieniony w stosunku do Vx - Note Pad, zamiast Memo Pad. Pomiędzy nimi są klawisze do przewijania w dół i w górę, już nie stanowiące jedności, jak u poprzednika.
Po bokach są okrągłe rowki, z których jeden służy do umieszczenia rysika, a drugi do zakładania pokrowców. Sam rysik jest dobrze wyważony, nie wyślizguje się z palców dzięki odpowiedniej chropowatości metalu, z którego wykonana jest główna jego część. Górna, po odkręceniu pełni rolę igły do wykonywania twardego resetu.
Na spodzie urządzenia znajduje się nowe złącze Palm Universal Connector, które firma Palm obiecała stosować przez co najmniej następne dwa lata. Łączymy przez nie, jak dotychczas, podstawkę lub kabel HotSync oraz wiele różnych urządzeń peryferyjnych, jak modemy (PalmModem już dostępny) czy telefony.
Podstawka sprawia wrażenie równie solidnej, jak sam Palm. Dzięki odpowiedniej wadze oraz gumowym podstawkom, nie przemieszcza się po stole, jak podstawka np. Handspringa. Podłączamy ją do komputera kablem USB, z którego końcówki również wychodzi złącze do zasilacza. Jest to lepsze rozwiązanie niż ładowanie bezpośrednio z portu USB, ponieważ niezależne jest od tego, czy komputer jest włączony, możemy zasilić akumulator dodatkową porcją energii. Poza mamy wybór, czy podczas trzymania w podstawce chcemy urządzenie ładować.
Palm zasilany jest akumulatorami litowo-jonowymi, w których zjawisko efektu pamięciowego zostało zminimalizowane od czasów akumulatorów wodorkowych (które swoją drogą minęły niedawno).
Nieprzyjemne jest wyciąganie m500 z podstawki, szczególnie podczas pierwszych dni użytkowania, ponieważ zatrzaski trzymające w niej Palma są bardzo mocne i ma się przy tym wrażenie, że się one odłamują. Plusem jest jednak to, że nie ma sposobu, aby komputerek wypadł przy przenoszeniu go z podstawką w ważnym momencie, np. podczas synchronizacji.
Ekran
Monochromatyczny ekran jest bardzo podobny do tego wykorzystanego w Vx, jednak podświetlanie ma już kolor bardziej brązowy, niż zielony, co nieco poprawia czytelność. Niestety po raz kolejny jest ono odwrócone, tj. podświetlane są kolory ciemne, a nie, jak w starszych modelach Palmów, te jaśniejsze. Zapewne ten rodzaj jest bardziej energooszczędny, jednak na niewiele się zdaje przy niektórych warunkach oświetleniowych (lekki półmrok).
Ciche alarmy
W m500 jedną z innowacji jest możliwość ustawienia alarmu wibracyjnego, dzięki któremu na przykład nie zakłócimy spokoju na ważnym spotkaniu. Jednak aby był skuteczny, komputerek musi się znajdować blisko ciała, ponieważ silniczek wibrujący nie jest najmocniejszy. Drugim nowym rodzajem alarmu jest wykorzystanie zielonej diody we włączniku. Jest jasna, a przez to dobrze widoczna.
Dodatkową funkcją diody jest sygnalizowanie ładowania akumulatorka Palma. Niestety nie gaśnie ona, gdy proces ten zostaje zakończony, więc trudno ocenić, czy komputerek jest w pełni naładowany, tym bardziej że wszelkie narzędzia dodatkowe wskazują w momencie ładowania 100% mocy baterii.
Przycisk włącznika jest także diodą informującą o ładowaniu baterii i alarmach
Głośnik
Głośniczek wbudowany w m500 jest nadal taki sam - cichutki, wydający jedynie dźwięki o różnej wysokości. Jest cichszy od tego zamontowanego w Visorze, a już na pewno od tego w modelu HandEry, gdzie można bez problemu odtwarzać dźwięki w formacie .wav.
Niestety jest nawet zbyt cichy, by wykorzystywać Palma jako budzik, jednak wystarcza do przypominania o nadchodzących spotkaniach, czy zadaniach do wykonania.
SD/MMC
Kolejną nowością, już chyba wyższej rangi, jest slot SD/MMC, czyli odpowiednio Secure Digital i MultiMedia Card. Są to standardy pamięci, których karty są rozmiaru znaczka pocztowego. SD to odmiana "bezpieczna" MMC. Oferuje szyfrowanie zawartości i zabezpieczenie przed kopiowaniem. Dodatkowo specyfikacja tego standardu została uzupełniona o możliwość budowania na jego podstawie kart rozszerzeń, typu modemy, moduły bluetooth, czy nawet w-lan. SD, w zastosowaniach pamięciowych zatem ma się tak do MMC, jak Magic Gate do Memory Stick (to formaty pamięci i wkrótce urządzeń peryferyjnych, opracowane przez Sony).
SD nie ma jeszcze silnej pozycji na rynku, ale dzięki wykorzystaniu przez Palm Inc. jako główny standard rozszerzeń ma szansę ją zdobyć. Całkiem niezły początkiem będzie wypuszczenie na rynek pierwszej karty SD Bluetooth, opracowanej wspólnie z firmą Toshiba, już w grudniu tego roku.
Synchronizacja
Zauważalny jest wzrost szybkości synchronizowania Palma z komputerem dzięki pełnej implementacji standardu USB w nowym złączu uniwersalnym. Dzięki niemu również użytkownicy komputerów Apple nie mają problemów z podłączeniem Palma do swojego jabłuszka.
IrDA
Port podczerwieni działa bardzo dobrze, z Visorem Deluxe można było przesyłać dane z książki adresowej na odległość około dwóch metrów. Z telefonem Siemens S35i oraz Nokia 6210 również działał bez zarzutu, czasem pozwalając na jeszcze większe oddalenie się.
Palm OS 4
Dużo nowego pojawiło się w oprogramowaniu systemowym komputerka. Palm OS 4. Często producent oskarżany jest o niesłuszny przypisanie mu numeru wersji o takim skoku w stosunku do poprzedniego - 3.5.2. Zawiera jednak dużo zmian i ulepszeń, o których warto wspomnieć.
Po resecie urządzenia pojawia się już nowe logo Palm Inc. z napisem Palm Powered, a nie jak dotychczas Palm Computing Platform. Po nim ukazuje się nowa zakładka konfiguracyjna aplikacji Prefs - Date & Time, gdzie możemy ustawić, jak nazwa wskazuje, datę i czas w zegarze systemowym, wybrać strefę czasową oraz czy obowiązuje czas letni, czy zimowy. Są jeszcze dwie nowe zakładki - Phone oraz Web Clipping. Pierwsza to wybór sterownika połączenia z telefonem bezprzewodowym, a druga - konfiguracja połączenia z internetem. Zakładka General zyskała nowe opcje - Alarm LED, Alarm Vibrate, specyficzne oczywiście tylko dla serii Palm m500.
Po wejściu do Launchera, możemy od razu zauważyć nową aplikację - jest nią Card Info - przedstawiająca informacje o umieszczonej w slocie SD/MMC karcie, dająca możliwość sformatowania jej czy zmiany jej nazwy. W menu App samego Launchera jest nowa opcja - 'Copy...' pozwalająca na kopiowanie danych na kartę pamięci.
Z innych nowości systemu Palm OS 4 można wymienić większe bezpieczeństwo danych prywatnych, które są teraz szyfrowane, a usunięcie hasła zabezbieczającego je jest równoznaczne z ich usunięciem. Można ustawić Palma na wyłączanie się i zabezpieczanie po ustalonym czasie lub zdarzeniu, np. natychmiast po wyłączeniu komputerka.
Większe możliwości ustawienia zabezpieczeń
Podgląd wszystkich aktualnych alarmów jest w jednym miejscu, można je usuwać pojedynczo lub grupami. Wspomniane wcześniej alarmy wibracyjne i "świetlne" (dioda) to również nowa funkcja zawarta w systemie.
W Preferences dodano obsługę nowych alarmów
Kalkulator został nieco zmieniony - przyciski są teraz prostokątne, przez to każdy z nich zajmuje większą powierzchnię - ułatwia to obsługę aplikacji palcami.
Zmieniony kalkulator
Można teraz dzięki nowemu systemowi jednocześnie korzystać z klawiatury na ekranie i pisma odręcznego; dotychczas włączenie jej blokowało ten drugi sposób wprowadzania danych.
Nową pozycją w Launcherze jest aplikacja Clock, znana z serii m100, pokazująca aktualną datę i czas oraz umożliwiająca ustawienie alarmu. Niestety wybranie alarmu dźwiękowego dawało efekt tylko, gdy komputerek był włączony. Jeśli był wyłączony, uruchamiał się i pokazywał jedynie na ekranie informację o tym alarmie. Miejmy nadzieję, że to niedociągnięcie zostanie poprawione.
Clock
Ostatnią nowością wśród aplikacji zapisanych w ROM Palma jest Note Pad, znana z Palmów serii m100. Daje ona możliwość wykonywania odręcznych notatek, nadając im tytuł lub datę utworzenia. To właśnie do niej prowadzi domyślne ustawienie jednego z czterech przycisków pod ekranem (pierwszego od prawej). Dotąd podobną funkcję spełniało kilka niezależnych aplikacji, dzięki którym inżynierowie Palma doszli do wniosku, że będzie to kolejne przyjemne ułatwienie wykorzystania PDA jako elektronicznego notatnika.
NotePad
Szybkość
Zwiększenie taktowania zegara procesora głównego DragonBall z 20 do 33MHz (tym samym zmiana wersji chipu na VZ) daje niewielki zysk w ogólnej szybkości działania komputerka, niezauważalny przynajmniej podczas typowej pracy. Autor dokonał porównania z komputerkiem Visor Deluxe znanej z niezłej optymalizacji systemu Palm OS firmy Handspring. Dopiero wykonanie szczegółowego testu programem Pocket Mark pozwala zauważyć pewną zmianę. Podobno system Palm OS 4 został przepisany od nowa i przyspieszono wykonywanie przez niego kilku funkcji. Test wykazał niemal 10-krotny wzrost szybkości obsługi baz danych, w porównaniu z modelem Handspringa. W porównaniu do Palm m105 widzimy mniej więcej dwukrotny wzrost wyników wszystkich testów.
Pomiar programem Benchmark 2.0 nie wygląda już tak różowo - m500 jest tylko kilkanaście procent szybszy od 16MHz Deluxe i nieco więcej od swojego poprzednika - Vx. Wiadomo że najbardziej wymagające są gry i w nich widać kryjące się zasługi nowego procesora. Testowana Volleyball działała bardzo płynnie, bez nieprzyjemnych skoków - zabawa była przednia.
Ogólnie pracuje się z m500 bardzo komfortowo - nie jest co prawda bardzo szybki, ale nie ma też wielkich przestojów przy ładowaniu aplikacji czy korzystaniu z nich. Efekt nieco powolnej pracy komputerka przy wyświetlaniu ekranów z dużą ilością elementów jest nieco maskowany przez dość "leniwe" ciekłe kryształy, na których działa wyświetlacz LCD Palma.
Podsumowanie
Cena m500 jest około 400zł wyższa od ceny poprzednika - Vx. Biorąc pod uwagę wprowadzone w nowym modelu innowacje, jak slot SD/MMC, większa szybkość działania, ciche alarmy i HotSync przez USB z pełną prędkością oraz zachowanie przy tym wszystkim tych samych rewelacyjnych wymiarów i masy, z dodatkiem nowych elementów, nadających wyglądowi komputerka smaku i klasy, jest ona w pełni uzasadniona. W polskich warunkach cena tego typu urządzeń powinna być co prawda co najmniej o 30% niższa, niestety płaci się za nowość oraz pewien poziom "bajeru", jaki wypływa z korzystania z urządzeń najnowszej generacji.
Mimo że HandEra i Sony wyprodukowały swoje wersje urządzeń pracujących pod kontrolą systemu Palm OS, posiadające niemal rewolucyjne zmiany i ulepszenia, jak wyższa rozdzielczość (HandEra - 240x320, Sony Clie N710C - 320x320), czy programowy obszar Graffiti (który można schować, pozostawiając więcej miejsca dla wyświetlanych aplikacji) lub dyktafon w przypadku tej pierwszej firmy, żadna z nich nie zmieściła swojego modelu w tak małej obudowie. Szkoda, że Palm nie zdecydował się jeszcze na zwiększenie rozdzielczości, ponieważ w pewnych zastosowaniach 160x160 już nie wystarcza. Prawdopodobnie nie zrobił tego ze względu na kompatybilność wstecz z dotychczas istniejącym oprogramowaniem (ostatnio zarejestrowano 10-tysięcznš aplikację), z którym komputerki producentów wymienionych wyżej mają czasem problemy. Brakuje również funkcji dyktafonu, obecnej u konkurencji, a tak bardzo czasem przydanej, gdy nie ma możliwości skupienia uwagi na wprowadzeniu notatek za pomocą rysika. Karty pamięci SD/MMC będą dostępne w pojemnościach nawet 512MB, co pozwoliłoby na kilkugodzinny zapis dźwięku, przy odpowiednich parametrach i stopniu kompresji.
m500, to naprawdę świetne urządzenie dla każdego, kto chciałby mieć w posiadaniu PDA nastawiony na uzupełnienie komputera osobistego, a nie zastąpienie go. To założenie firmy Palm Inc. stało się podstawą ogromnego sukcesu rynkowego urządzeń opartych o platformę Palm OS. Seria m500 to nie rewolucja, ale ewolucja, zmierzająca do nadchodzącej w przyszłym roku wielkiej zmiany, jaką będzie przejście firmy Palm na wykorzystanie procesorów ARM, o znacznie wyższej mocy, oraz wypuszczenie wraz z nimi Palm OS 5, który ma być jej pierwszym systemu wielozadaniowym i w pełni 32-bitowym. Miejmy nadzieję, że zachowa on jednak prostotę i stabilność poprzedników. Pewne jest, że zostanie zapewniona pełna kompatybilność wstecz, zatem nadal Palm OS będzie liderem na rynku, mając tak ogromne wsparcie software'owe.
Cena: 1590zł + VAT
Zalety:
Wady:
Urządzenie do testów udostępniła firma:
Scientific S.A.
ul. Puszczyka 9
02-785 Warszawa
tel: (22) 644 8558, 852 1111
http://www.scientific.com.pl