Otóż w mBanku i TMUBie, po aktywacji mobilnej autoryzacji, od razu zastępuje ona niemal wszędzie jednorazowe kody z SMSów. W ING natomiast jest inaczej - systemy banku będą decydować, czy dana operacja ma być potwierdzona w aplikacji mobilnej, kodem z SMSa czy może w ogóle dodatkowa autoryzacja nie jest wymagana.
Mobilna autoryzacja dostępna jest w najnowszej wersji aplikacji mobilnej dostępnej do pobrania z App Store oraz Google Play. Ponadto w końcu dodaje ona możliwość wybrania numeru telefonu z książki adresowej urządzenia przy wykonywaniu przelewu BLIKiem.
Źródło: Cashless.pl