Początkowo dotyczyć ma to jedynie serwisów w Stanach Zjednoczonych, które będą mogły kupować od Apple oficjalne części, narzędzia, a nawet przechodzić szkolenia. Wszystko to pod warunkiem, że wykorzystywać je będą tylko do napraw urządzeń będących już po gwarancji, ale lepsze to niż nic.
Źródło: Thurott