Chodzi o funkcję Auto-swipe, która najpierw uczy się co zazwyczaj robimy z poszczególnymi wiadomościami (usuwamy, ustawiamy przypomnienie na później, dodajemy do listy, etc.), a następnie wykonuje te akcje automatycznie na podobnych mailach oszczędzając nasz czas. Miłym dodatkiem jest także możliwość trzymania naszych danych w Dropboksie, dzięki czemu po wykryciu klienta Dropboksa na urządzeniu jestesmy automatycznie logowanie na nasze konto (choć nie jestem pewien, czy nie było to możliwe już wcześniej).
Przejdźmy teraz do wersji dla Androida. Pierwsze co się rzuca w oczy to to, że twórcy niestety nie zdecydowali się wykorzystać stylu Holo (pojawia się zasadniczo jedynie w ustawieniach) i zamiast tego interfejs zasadniczo skopiowali bezpośrednio z wersji dla iOS. Pochwalić ich można natomiast za wydajność - przewijanie list czy wszystkie animacje w programie są bardzo płynne. Bez problemu możemy też zmieniać poziom powiększenia w wypadku wiadomości HTML (z czym średnio poradzili sobie twórcy opisywanego przez nas kiedyś programu CloudMagic).
Najnowsze wersje Mailbox możecie już pobierać z App Store i Google Play.