Zegarki mnie specjalnie nie kręcą, ale za to na punkcie smartwatchów mam przysłowiowego fioła. Pewnie wielu z Was uważa, że taki gadżet jest zbędny. Dla mnie jednak możliwość sprawdzenia kto się do mnie dobija czy to SMSem, czy przez FB czy po prostu dzwoniąc, bez potrzeby wyciągania telefonu z kieszeni (np. podczas pracy, czy jazdy samochodem) jest zbawienna. Każdy nowy projekt takiego zegarka śledzę z zainteresowaniem, a ostatnio mamy ich sporo. Najnowszym tego typu produktem, który tym razem ukazał się światu w formie crowdfundingu za pośrednictwem IndiGoGo, jest
VEAbuddy...
Wyposażony w 2-calowy ekran o wysokim kontraście, BT i możliwość współpracy z najpopularniejszymi platformami mobilnymi ma być ciekawą alternatywą dla i’m Watch, Pebble, zegarków Sony czy nadchodzącego produktu Samsunga i być może Apple. Całość ma być podobno nie grubsza jak 8mm. Może być on Wasz za 150USD + przesyłka. Co ciekawe, dostawa jeszcze w tym roku w wakacje. Choć pewnie będzie jakiś poślizg i ja bym nastawiał się bardziej na prezent gwiazdkowy niż na początek roku szkolnego.