Do tej pory Apple i Microsoft kazały płacić deweloperom co roku za utrzymanie konta i tym samym ich aplikacji w sklepie. Z początku Gigant z Redmond liczył sobie za tę usługę tyle samo co Apple (99$). Z czasem kwota ta została obniżona do 19$, ale nadal była naliczana co roku. Teraz jednak Microsoft zdecydował się przejść na model zastosowany przez twórców Androida w Google Play, o czym donosi serwis Jak działa? Opłatę trzeba wnieść jedynie przy zakładaniu konta (nadal wynosi 19$) w celach weryfikacyjnych (lub mówiąc inaczej odsiania spamu). Po tej czynności nasz profil będzie już aktywny dożywotnio bez potrzeby wnoszenia kolejnych opłat. Ty samym jedynie Apple pobiera w tej chwili roczną i dosyć wysoką opłatę za utrzymanie konta.
Oczywiście można się obawiać, że taka decyzja wpłynie na śmietnik w sklepie (jeśli ktoś porzucał swój program i przestawał płacić, to automatycznie znikał on ze sklepu), choć mi się wydaje, że w Google Play wcale nie ma więcej takich aplikacji niż w App Store.
