Firma QStarz zaprezentowała nowy sinozęby odbiornik GPS, oznaczony symbolem BT-Q818 eXtreme, który jak twierdzą jest najpotężniejszym urządzeniem tego typu na rynku. Pracuje on pod kontrolą chipsetu MTK, zapewniającym wydajność śledzenia nawet 51 kanałów jednocześnie oraz 32 godziny nieprzerwanej pracy na baterii. Cena oraz dokładna data dostępności tego urządzenia nie jest jeszcze znana.

Sklep internetowy Brando przedstawił nowy gadżet przeznaczony dla użytkowników PDA. Szczególnie przydatny może się okazać dla właścicieli dużych palmtopo-telefonów, takich jak HTC Universal czy Athena. Rozmowa przez tak duże urządzenie nie jest wygodna, więc często używa się słuchawki Bluetooth. Nie przydaje się ona jednak do niczego poza rozmową. Brando postanowiło nadać jej kształt podobny do długopisu, aby mogła służyć także jako rysik. Stylus Hanging Bluetooth Headset - bo tak nazywa się ów produkt, wyposażony jest w moduł Bluetooth 2.0 z obsługą EDR. Umieszczone na niej przyciski pozwalają na dzwonienie pod ostatnio wybrany numer, odebranie połączenia, odrzucenie go, czy jego zakończenie. Niestety projektanci nie przewidzieli sposobu na zaczepienie zestawu przy uchu, więc będziemy musieli trzymać go sami, lub skorzystać opcji podłączenia do tego "rysika" zwykłych słuchawek i zawieszenia go na koszuli. Urządzenie ma niewielkie wymiary 112 x 14 x 11 mm i waży tylko 11 gramów. Bateria pozwala na 3 godziny rozmowy i 90 godzin pracy w trybie czuwania. Cena tego gadżetu to 30 dolarów.

Mieliśmy już zegarki z odbiornikiem GPS, takie powiadamiające o nadchodzących połączeniach dzięki modułowi BT, a nawet te integrujące w sobie telefon czy też całego PDA. Tym razem mamy coś całkiem nowego - zegarek wyposażony w moduł WiFi. Co prawda oprogramowanie tego gadżetu nie dysponuje ani przeglądarką, ani żadnym komunikatorem internetowym. WiFi służy tutaj wyłącznie do wykrywania znajdujących się w zasięgu sieci bezprzewodowych. Ile kosztuje zatem taki zegarkowy detektor? Sugerowana cena detaliczna to 19.95 funtów brytyjskich. Poza wykrywaniem sieci WiFi i pokazywaniem aktualnej godziny pozwala on ustawiać alarm, ma funkcję stopera i powiadamiania o pełnej godzinie dźwiękiem.

Odkąd prawie każdy produkowany obecnie PDA posiada wbudowany odbiornik nawigacji satelitarnej, zapotrzebowanie na sinozębe odbiorniki GPS musiało wyraźnie się zmniejszyć. Wciąż jednak istnieje rynek na urządzenia zwane DataLoggerami, które niezależnie od PDA potrafią zapisywać przebytą trasę w swej pamięci. Niedawno pojawił się nowy odbiornik GPS z funkcją DataLoggera firmy Mainnav, który po raz pierwszy widzieliśmy na tegorocznym CEBICie. Model MG-910D wyposażony jest w chipset SiRF Star III LP, moduł Bluetooth 2.0 i antenę o czułości na poziomie -159dBm, zdolny jest zapisywać w swej pamięci przebytą trasę (130000 punktów). Na dołączonej litowo-jonowej baterii o pojemności 700mAh powinien on pracować ponad 12 godzin. Całość mierzy 59 x 44 x 21 mm, przy 50 gramach wagi. Dodatkowe informacje na temat Mainnav MG-910D znajdziecie na witrynie dystrybutora. Urządzenie to kosztuje 199zł z VAT.

Gdzie umieścić ekran nawigacji, aby był dobrze widoczny i jednocześnie nie rozpraszał uwagi? Najlepsze miejsce znajduje się przed oczami kierowcy, jednak ogranicza nam wtedy widoczność. A gdyby tak wbudować ekran w kierownicę? Na taki pomysł wpadła firma Takata. Pewnie niewielu z was słyszało tę nazwę. Takata jest producentem części samochodowych odpowiedzialnych za bezpieczeństwo: poduszek powietrznych, pasów bezpieczeństwa, czy kierownic. We współpracy z firmą Navigon stworzyła kierownicę z wbudowanym małym wyświetlaczem. Ekran jest połączony z urządzeniem Navigon 7100 za pomocą Bluetooth i protokołu PNI (Portable Navigation Interface), stworzonego przez obie te firmy.

Jeśli notorycznie gubicie rysiki w waszych PDA możliwe, że zainteresuje was produkt firmy Triforce. Jest to krótka smycz z przewleczonym przez nią plastikowym elementem pełniącym rolę rysika. Dzięki takiej budowie tego niecodziennego rysika trudno jest go zgubić, ponieważ cały czas jest przypięty do naszego urządzenia. Smycz ułatwia też wyciągnięcie PDA z kieszeni. Produkt skierowany jest do szerokiej grupy odbiorców, o czym świadczą wzory na smyczach. Mają one zadowolić zarówno dojrzałych menadżerów, jak i młodzież. Sprzedaż ma się rozpocząć jeszcze w tym miesiącu. Produkt ma być dostępny w ponad 50 krajach, ale nie podano jeszcze przewidywanej ceny. Choć oczywiście nie jest to nic nowego. Podobny rysik dołączało Mio do swych PNA już ponad rok temu - najwyraźniej zapomnieli go opatentować.

Jedna z firm, która miała zmienić świat urządzeń mobilnych, pozbawiając ich kolejnych kabli - tym razem tych od ładowania, ogłosiła niedawno bankructwo. Mowa o firmie SplashPower, której produkt w postaci maty na biurko, bezprzewodowo ładującej elektroniczne gadżety, prezentowaliśmy już w 2004 roku. Długo nie byli oni w stanie wprowadzić na rynek działającego modelu tego urządzenia i nawet kontrakt z producentem PDA na dostawę rozwiązań bezprzewodowego ładowania - firmą MWg, najwyraźniej nie zdołał uratować ich przed plajtą. Oczywiście nie oni jedyni pracowali nad podobnym rozwiązaniem. Przykładowo również prezentowana już na PDAclub.pl firma WildCharge poszła o krok dalej. Wprowadzili oni na rynku pierwsze maty ładujące i adaptery, choć na daną chwilę tylko dla Motoroli RAZR V3, za cenę niecałych 90 USD.

Dziś jest pierwszy kwietnia, zatem w sieci roi się zapewne od fałszywych newsów. Jednym z kandydatów do tytułu najciekawszego żartu prima aprilisowego jest ten dotyczące słuchawki Bluetooth, w której mikrofon występuje jako osobne urządzenie, instalowane na stałe w naszej jamie ustnej, a dokładnie w zębie. Mimo że wydaje się to może niewiarygodne lub po prostu głupie, to jednak jest kilka faktów, z których wynikać może, że to jednak nie jest dowcip. Po pierwsze newsy na ten temat pojawiły się już wczoraj i podawane jest nawet źródło, czyli strona producenta, gdzie można co nieco na ten temat przeczytać.

SingBox to dość oryginalne urządzenie, pozwalające bez użycia PC, transmitować telewizję przez domową sieć LAN lub nawet do Internetu. Chcecie mieć możliwość oglądania Waszych ulubionych seriali dostępnych na platformie cyfrowej lub kablówce, również poza domem? Wystarczy zakupić SlingBoxa i zainstalować odpowiedni program na swoim laptopie lub PDA. Obecnie mobilny SlingPlayer dostępny jest wyłącznie dla PDA z mobilnymi okienkami na pokładzie oraz dla Symbian OS w wydaniu Nokii. Już wkrótce pojawi się jednak odpowiednia wersja dla platformy UIQ, a także dla Blackberry. Ponadto wersja dla PC i Windows Mobile doczeka się kolejnej aktualizacji, choć nie wiele obecnie wiadomo, na temat nowych funkcji, jakie miałyby one oferować. Chodzą również słuchy na temat możliwej adaptacji SlingPlayera dla Apple iPhone. Dodatkowe informacje na temat odtwarzaczy jak i samych urządzeń z rodziny SlingBox znajdziecie na witrynie SlingMedia.com.