Jak pisze serwis Apple Insider, Workflow to praktycznie uproszczony Automator z systemu OS X. Dla tych, którzy nie znają tej aplikacji - Automator pozwala tworzyć akcje, składające się z wielu zadań mogących odbierać swoje wyniki i dalej je przetwarzać. Przykładowo można w nim stworzyć zadanie otrzymujące na wejściu kilka obrazków, które zostaną zmniejszone i przekonwertowane do formatu JPG. Wszystko to w intuicyjnym interfejsie graficznym poprzez przeciąganje elementów z jednego panelu do drugiego.
Niemal identycznie działa Workflow - pozwala tworzyć zadania składające się z wielu róznych akcji i aktywować je skrótem na Springboardzie lub z poziomu menu udostępniania (jest w nim jedynie ikonka Workflow, ale po jej kliknięciu pojawia się okienko programu z wyborem akcji). Przykładowo ja stworzyłem sobie akcje do przesyłania zaznaczonych obrazków w systemowej galerii do folderu ze screenami w Dropboksie oraz zapisywania aktualnie otwartej w Safari strony jako PDFa.
Workflow obsługuje również wywołania innych programów poprzez mechanizm X Callback znany z Launch Center Pro (ale niestety na razie nie ma zbyt rozbudowanej bazy takich wywołań). Pozwala on, np. na dodanie opcji udostępniania zaznaczonego obrazka w aplikacji Instagram. Jest też galeria z akcjami udostępnionymi przez użytkowników, choć póki co nie ma w niej zbyt wielu elementów. Z czasem jednak autorzy będą zapewne poszerzać katalog dostępnych akcji o integrację z kolejnymi usługami czy aplikacjami. Idealnie by było, jakby jeszcze dodali integrację z IFTTT.
Z wad zasadniczo mogę wymienić tylko dwie - brak synchronizacji akcji pomiędzy urządzeniami oraz przekazywanie na wejściu obrazków w formie JPG bez możliwości przełączenia się na PNG (ubogiej liczby zintegrowanych usług nie liczę, gdyż aplikacja dopiero się pojawiła).
Workflow możecie kupić w App Store za 2,99 €, czyli około 13 zł (jest cena promocyjna, później program ma kosztować 4,99 €, czyli około 21 zł).