Usługi synchronizacji zdjęć z chmurą, takie jak Google Photos, oferują wygodny sposób na tworzenie kopii zapasowych biblioteki naszych fotografii, są dostępne na wielu platformach i oferują wiele przydatnych funkcji zarządzania i edycji zdjęć.
Pamiętacie, jak w pierwszej połowie zeszłego roku pisaliśmy o wycofywaniu się Oppo ze Starego Kontynentu? Wygląda na to, że firma jednak wolałaby zostać, ponieważ negocjowała cały czas warunki licencjonowania patentów Nokii (przez spór z fińską firmą Oppo wycofało ze sprzedaży w Europie większość swoich smartfonów) i w końcu negocjacje te udało się zakończyć.
Unia Europejska ostatnio wprowadza coraz to nowe regulacje narzucające pewne obowiązki i ograniczenia na twórców platform (jak ograniczenia dla sklepów z aplikacjami od Apple czy Google) oraz producentów urządzeń mobilnych (jak wspólne gniazdko ładowania, czy niedawno ogłoszone plany zapewniania części zamiennych).
Niedawno pisaliśmy o światowej premierze Oppo Find N2 Flip, czyli odpowiedzi chińczyków na serię Galaxy Flip od Samsunga. Wówczas jedną z wad wymienianą w recenzjach był mało funkcjonalny ekran zewnętrzny, co marnuje potencjał dostarczany przez jego duży rozmiar.
Na globalnym rynku smartfonów ze składanym w ten czy inny sposób ekranem obecnie istnieje niemal tylko Samsung. Była oczywiście Motorola Razr, ale w porównaniu do Galaxy Flip oraz Folda od Samsunga nie osiągnęła wielkiego sukcesu.
Fiński koncern (nie firma HMD Global, mająca jedynie licencję na produkcję smartfonów z logo Nokii) wygrał w niemieckim sądzie sprawy o łamanie patentów przez właściciela marek Oppo oraz OnePlus. To z kolei poskutkowało wycofaniem ich ze sprzedaży za Odrą.
W ostatnim czasie OnePlus coraz gorzej radzi sobie z aktualizacjami systemu. Nie chodzi nawet o opóźnienia, ale o to, że coraz częściej słyszymy o wstrzymaniu aktualizacji, ponieważ okazała się zbyt niestabilna i pełna błędów.
Jeśli posiadacie iPhone’a, ale z jakiegoś powodu marzyło Wam się urządzenie w stylu opaski fitness czy zegarka od Oppo, to w końcu będziecie mogli z nich korzystać (opaska) lub wykorzystać pełnię możliwości (zegarek).
Do tej pory OnePlus tworzył dwie odmiany swojej dystrybucji Androida: HydrogenOS dla Chin oraz OxygenOS dla pozostałych krajów. Różniły się przede wszystkim stosowaniem chińskich odpowiedników sklepu Play i innych aplikacji Google.
Od kilku lat mamy do czynienia z wyścigiem producentów na własne technologie szybkiego ładowania smartfonów, prawie zawsze niekompatybilne ze sobą. Niektórzy zapominają jednak, że im szybciej się ładuję baterię, tym szybciej się ona zużywa.