Ostatnie newsy
Jakiś czas temu w sieci pojawiła się witryna dontkillmyapp.com, która za cel postawiła informowanie użytkowników, którzy producenci zbyt agresywnie siłowo zamykają aplikacje działające w tle.
W tym tygodniu Google udostępniło finalną wersję Androida 10 dla swoich Pixeli. W tym samym czasie aktualizację udostępnili także Essential, a nawet Xiaomi. Niedługo później OnePlus ogłosił start publicznej bety OxygenOS bazującego na na nowym systemie.
Od premiery OnePlusa 7 Pro, część jego świeżo upieczonych posiadaczy skarżyła się na występowanie problemu "fałszywego dotyku" u góry wyświetlacza - urządzenie rejestrowało dotknięcia tam, gdzie nic nie dotykało ekranu. Wygląda na to, że producentowi udało się wyeliminować błąd.
W połowie maja premierę miała kolejna generacja flagowca od OnePlusa. Tym razem jednak zdecydowano się na dwa warianty urządzenia - bogatszy Pro oraz zwykły. I to ten pierwszy najpierw trafił do sprzedaży. Data pojawienia się na półkach sklepowych drugiego nie została jednak podana.
Prace nad Androidem Q idą pełną parą, dotarliśmy już do momentu, kiedy dostępne są bety dla urządzeń innych niż Pixele. Nadal jednak niewielu producentów chwali się tym, jakie modele otrzymają aktualizację (poza tymi, które doczekały się bety).
W drugiej połowie kwietnia pisaliśmy o uruchomieniu publicznych testów aktualizacji do Androida 9 dla posiadaczy OnePlusa 3/3T. Teraz, po około miesiącu takich testów, chiński producent zaczął udostępniać stabilną wersję aktualizacji.
Nieco ponad tydzień temu OnePlus w końcu oficjalnie zaprezentował swoje tegoroczne flagowce, czyli modele 7 oraz 7 Pro. Jak na razie ruszyła tylko sprzedaż tego drugiego. Jak zapewne pamiętacie, beta Androida Q jest też już dostępna dla urządzeń innych niż Pixele.
W mijającym tygodniu OnePlus zaprezentował w końcu swojego tegorocznego flagowca. Tak jak mówiły plotki, zobaczyliśmy dwie wersje - zwykłą oraz Pro. Co ciekawe, ta pierwsza do sprzedaży trafi później i nie na wszystkich rynkach (np. w USA zdecydowano się obniżyć cenę modelu 6T zamiast wprowadzać do sprzedaży zwykłą edycję 7).
Jakiś czas temu pisaliśmy, że nowy smartfon on OnePlusa ponownie ma zdrożeć, a jego wersja Pro kosztować nawet tyle, ile flagowce od Samsunga czy Apple. Okazuje się, że nawet mimo tego, chiński producent nadal skąpi na certyfikat IP (odporności na pył i wilgoć), nawet dla edycji Pro.
Ostatnimi czasy smartfony niestety stają się z roku na rok coraz droższe (szczególnie flagowce). Podobnie niestety jest z tańszymi modelami chińskich firm, które wchodziły na rynek z hasłami bycia "progromcami flagowców" (np. OnePlus).