Ostatnie newsy
Od kilku lat, jeśli chcieliście korzystać z komunikatora Telegram po polsku, musieliście nieco kombinować by dodać “testowe” tłumaczenie aplikacji. W mijającym tygodniu doczekaliśmy się jednak oficjalnego spolszczenia komunikatora w najnowszych wydaniach dla Androida oraz iOS.
Nie tylko Żabka postanowiła wejść w kanał sprzedaży internetowej w dobie epidemii. Podobne decyzje podjęły również Carrefour oraz Biedronka. W tym pierwszym wypadku co prawda istnieje już internetowy wariant, ale niestety przytyka się tak samo jak inne.
W związku z aktualną epidemią, Facebook zdecydował się wprowadzić pewne ograniczenia dla użytkowników swojego komunikatora WhatsApp. Konkretnie chodzi o przekazywanie dalej wiadomości.
Rok temu sieć sklepów Żabka udostępniła własną aplikację mobilną dla Androida oraz iOS, która pozwalała zbierać punkty za zakupy, korzystać z promocji oraz przeglądać dane sklepów w okolicy. Kilka dni temu pojawiła się także możliwość składania zamówień z odbiorem osobistym.
W niektórych krajach powstały już aplikacje, które pozwalają zweryfikować obywatelom ryzyko wystawienia na kontakt z osobą zarażoną koronawirusem. Jak do działa? Aplikacja na telefonie sprawdza, że w zasięgu Bluetooth znajdują się telefony osób zarażonych i nas wtedy ostrzega.
W mijającym tygodniu ogłoszono zakup przez Apple firmy rozwijającej aplikację mobilnej z prognozami pogody o nazwie Dark Sky. Mogliście o niej nie słyszeć, ponieważ nie była oficjalnie dostępna w Polsce. Możecie jednak odczuć skutki tej transakcji.
Jak być może część z Was się przekonała, komunikatory nie są doskonałe. Jednym z problemów jest to, kiedy znajomy może rozmawiać. Kiedyś wskazywało się to specjalnymi ikonkami, ale dzisiaj w komunikatorach widzimy najwyżej kiedy dana osoba była ostatni raz online.
Twórcy komunikatora Telegram ostatnio mniej więcej w comiesięcznych odstępach udostępniają większe nowości w aplikacji. W marcowej aktualizacji wprowadzano między innymi foldery na konwersacje (tak naprawdę to zakładki z filtrami z punktu widzenia interfejsu).
Niecałe dwa lata temu Google udostępniło własną aplikację mobilną do słuchania podcastów. Była wówczas dostępna jedynie na Androidzie nie była zbyt rozbudowana. Mniej więcej rok później pojawił się interfejs webowy (choć wtedy jeszcze nie był dostępny wprost) oraz opcja auto-pobierania.