Instagram ostatnio cały czas dodaje różne drobne nowości - w ciągu ostatnich kilku miesięcy użytkownicy otrzymali między innymi możliwość zapisywania postów do kolekcji, możliwość nakładania filtrów twarzy znanych ze Snapchata czy wyświetlania historii oznaczonych wybranym hashtagiem lub znacznikiem lokalizacji.
Po skopiowaniu niemal wszystkich funkcji Snapchata, Facebook zaczyna dodawać w końcu coś od siebie. Kilka dni temu Instagram zyskał możliwość przeglądania historii oznaczonych w pobliżu naszej lokalizacji czy zawierających interesujące nas tagi.
Od jakiegoś czasu Facebook niespecjalnie kryje się że ściąganiem różnych funkcji od Snapchata. Pod względem uznania że strony użytkowników najlepiej mu idzie w Instagramie, w którym historie stały się całkiem popularne. Do tej pory jednak nie było tutaj jednej z bardziej znanych opcji, czyli filtrów nakładanych na twarz. To jednak zmieniło się kilka dni temu.
Jeśli nie przepadacie za oficjalną aplikacją kliencką serwisu Instagram, to zapewne ucieszy Was informacja, że kilka dni temu webowa wersja dla urządzeń mobilnych tego portalu społecznościowego doczekała się opcji publikowania zdjęć.
Jakiś czas temu Instagram zyskał możliwość zapisywania obrazków na pźniej bezpośrednio w aplikacji. Kilka dni temu twórcy rozbudowali tę opcję o obsługę kolekcji.
Kilka dni temu Facebook dodał do klienta serwisu Instagram możliwość wysyłania znikających obrazków i filmów w prywatnych wiadomościach, kończąc tym samym zadanie klonowania opcji Snapchata w tej aplikacji.
Na początku lutego informowaliśmy o testach opcji publikowania kilku zdjęć w ramach jednego posta na Instagramie wśród wybranych użytkowników. Po niecałym miesiącu twórcy serwisu oficjalnie ogłosili oddanie nowej funkcji w ręce wszystkich użytkowników.
Już od kilku miesięcy posty z albumami (a nie tylko jednym obrazkiem czy filmem) na Instagramie mogą publikować profile firmowe. Użytkownicy indywidualni do tej pory jednak takiej możliwości nie mieli. Wygląda na to, że wkrótce może się to zmienić.
Facebook nie ustaje w próbach klonowania Snapchata oraz Periscope. Po dodaniu funkcji Stories do Instagrama i Facebook Messengera, przyszedł czas na streaming na żywo oraz znikające wiadomości, o których pojawieniu się na Instagramie poinformowano poprzez oficjalny blog.
Kilka dni temu twórcy Instagrama uczynili swoją aplikację dla systemu Windows zgodną z komputerami i tabletami działającą pod kontrolą dziesiątej wersji tego systemu, a nie tylko smartfonów jak do tej pory. Co ciekawe, jest to pierwsza aplikacja oficjalnie wprost zgodna z tabletami (tę dla Androida po prostu można wszędzie zainstalować).