W grudniu pisaliśmy o pojawieniu się nieoficjalnego klienta iMessage dla Androida o nazwie Beeper Mini, którego twórcy chwalili się rozpracowaniem protokołu iMessage. Dzięki temu nie było konieczne korzystanie z komputerów Mac jako pośredników jak innych rozwiązaniach dostępnych do tej pory.
W ostatnich tygodniach sporo się działo w temacie korzystania z komunikatora Apple iMessage na urządzeniach z Androidem. Zaczęło się od zapowiedzi Nothing wypuszczenia aplikacji Chats korzystającej z technologii startupu Songbird (wykorzystującego po prostu komputery Mac w farmie serwerów).
Kilka tygodni temu Nothing zapowiedział udostępnienie aplikacji Nothing Chats, która miała oferować posiadaczom smartfonów firmy możliwość rozmawiania z posiadaczami iPhone’ów poprzez iMessage (tzw. dyskryminacja zielonych dymków jest podobno sporym problemem w USA).
Wiele już było prób stworzenia nieoficjalnego klienta iMessage dla Androida. Do tej pory chyba wszystkie sprowadzały się do uruchamiania na komputerze Mac aplikacji serwera komunikującej się z aplikacją iMessage oraz programem klienckim na Androidzie. Było to dość zawodne rozwiązanie i trudne do skonfigurowania przez przeciętnego użytkownika.
Ostatnio przez świat gigantów technologicznych przetacza się batalia o to jak daleko mogą się oni posunąć w narzucaniu swoich reguł osobom i instytucjom korzystającym z ich platform. Wiele krajów pracuje nad mniej lub bardziej kompleksowymi przepisami mającymi ograniczyć zakusy firm takich jak Apple, Google czy Facebook.
We wrześniu Apple poinformowało o odłożeniu w czasie wdrożenia mechanizmu automatycznego wykrywania dziecięcej pornografii między innymi w zdjęciach przesyłanych przez iMessage. W najnowszej becie iOS 15.2 funkcja ta w końcu powraca, ale w nieco zmienionej formie.
Na początku sierpnia pisaliśmy o ogłoszeniu przez Apple planów wprowadzenia razem z iOS 15 do iMessage nowego systemu zabezpieczeń, który miał skanować zdjęcia wysyłane poprzez iMessage w poszukiwaniu dziecięcej pornografii.
W mijającym tygodniu Apple wywołało pewne kontrowersje zapowiadając wdrożenie w iOS 15, iPadOS 15 oraz macOS Monterey opcji skanowania zdjęć wysyłanych i odbieranych przez użytkowników pod kątem dziecięcej pornografii. Kontrowersje wynikają głównie z obaw o prywatność korespondencji.
Redakcja serwisu MacRumors donosi, że w najnowszej becie iOS 12.2 zmienił się kodek, jaki jest używany do zapisywania wiadomości głosowych wysyłanych poprzez iMessage. Dzięki temu powinny one być głośniejsze i brzmieć wyraźniej niż obecnie.
Po ciągłym wycofywaniu z bet iOS wsparcia dla AirPlay 2 (pozwalającego między innymi na parowanie HomePodów) i Messages in iCloud, Apple w końcu udało się udostępnić obie opcje w stabilnym wydaniu iOS 11.4, które kilka dni temu trafiło do użytkowników.
