Ostatnie newsy
Ostatnio doczekaliśmy się udostępnienia kolejnej aplikacji z czystego Androida wszystkim chętnym poprzez Google Play. Tym razem wybór firmy z Mountain View padł na program zegara, o czym pisze serwis Droid Life. Do tej pory oficjalnie dostępny jedynie na Nexusach oraz ROMach bazujących na AOSP, teraz jest dostępny dla każdego chętnego.
Kilka lat temu Apple wystartowało z promocją "Free App of the Week" w sklepie App Store (czyli darmową aplikacją tygodnia). Teraz Google najwidoczniej pozazdrościło firmie z Cupertino, ponieważ samo udostępniło użytkownikom sklepu Google Play podobną ofertę, o czym informuje serwis Android and Me. Początkowo jest ona trochę ograniczona, ale niewykluczone, że w przyszłości zostanie rozszerzona.
W zeszłym roku Google udostępniło zupełnie nowe wersje swoich aplikacji biurowych. Niestety, w programie do tworzenia prezentacji zabrakło możliwości bezprzewodowego przesyłania pokazów slajdów na telewizor przy pomocy Chromecasta. Rok później inżynierowie firmy z Mountain View w końcu ten brak zdecydowali się uzupełnić.
Użytkownicy klawiatur ekranowych takich jak SwiftKey czy Swype traktują synchronizację słownika za pewnik i nieodłączną część tego typu oprogramowania. Niestety, Google oraz producenci urządzeń mieli na ten temat inne zdanie. Jednak w tym pierwszym wypadku się to w końcu zmieniło - właśnie rozpoczął się proces udostępniania aktualizacji klawiatury Google do wersji 4.1, która zyskała opcję synchronizacji słownika.
W czerwcu zeszłego roku inżynierowie z Google pochwalili się modularnym smartfonem stworzonym w ramach projektu Ara, na którym udało się uruchomić system Android. Jak pisze serwis Android Community, w tym roku pokazano już nieco więcej - do obudowy włożono podstawowe elementy i uruchomiono urządzenie. Następnie uruchomiono system Android i spróbowano uruchomić aplikację aparatu. Co się stało?
Przy okazji konferencji Google IO doczekaliśmy się też aktualizacji usługi Google Inbox wrac z jej aplikacjami klienckimi. Przede wszystkim usługa razem z aplikacjami nie wymaga już zaproszeń i jest dostępna dla wszystkich chętnych (bez względu na to, czy korzystają z darmowego Gmaila, czy Google Apps). Pojawiło się też kilka długo oczekiwanych opcji.
Od jakiegoś czasu po sieci krążyły plotki, że Google pracuje nad dodaniem do Androida możliwości wyświetlania na ekranie jednocześnie kilku aplikacji wzorem Samsunga. Pojawiały się wzmianki na ten temat w kodzie źródłowym systemu, jednak do tej pory nie było nam dane zobaczyć tego rozwiązania w akcji. To się zmieniło wraz z udostępnieniem testowej kompilacji Android M.
Do tej pory Chromecast służył przede wszystkim do odtwarzania filmów czy pokazów zdjęć. Były już co prawda oryginalne zastosowania (np. wyświetlanie na telewizorze kortu tenisowego, podczas gdy smartfon służył za rakietę tenisową), ale nie były one oficjalnie wspierane przez Google i wymagały odrobiny kreatywności podczas pisania kodu. Teraz to się zmieni, ponieważ Google udostępniło oficjalne API do takich zastosowań.
Od dłuższego czasu Google przygotowywało się do oddzielenia swojej usługi przechowywania zdjęć w chmurze od portalu społecznościowego Google+. Niecałe dwa miesiące temu przeniesiono opcję synchronizację obrazów i ich wyświetlania do aplikacji klienckich Google Drive. Tutaj niestety nie było praktycznie możliwości zarządzania fotografiami (tworzenie albumów, tagowania, etc.) czy edycji zdjęć. Teraz to się zmienia wraz ze startem Google Photos, które są ulepszoną wersją dobrze znanej sekcji Google+.
Podczas wczorajszej konferencji pokazano nie tylko nowości wprowadzane w Androidzie M, ale również w pakiecie Play Services czy przeglądarce Chrome, których skorzystać będą mogli także użytkownicy starszych wersji systemu. Wśród nich znalazły się między innymi Chrome Custom Tabs, synchronizacja haseł do aplikacji i stron z chmurą czy Android Pay.