Jak być może wiecie, największa część przychodów Google pochodzi ze sprzedaży reklam w wynikach wyszukiwania, wstawianych na innych stronach, etc. Wszystkie inne źródła (np. 30% ceny sprzedawanych aplikacji dla Androida) to tylko dodatek. Do tej pory jednak reklam nie było w sklepie Google Play. To wkrótce ma ulec zmianie.

Nie tylko klient muzycznej usługi Google doczekał się ostatnio wersji przystosowanej do dużego ekranu iPada - dzisiaj pojawiła się aktualizacja programu Inbox, w której oprócz poprawek znalezionych błędów pojawił się nareszcie interfejs wykorzystujący większy ekran tabletu Apple (co ciekawe, nie wspomniano o tym na liście zmian).

W zeszłym roku pisaliśmy o długo oczekiwanym odświeżeniu klienta Spotify dla iPada. Deezer też oferował aplikację dla tabletów z logo Apple (choć w przeciwieństwie do Spotify, do tej pory nie uaktualnił jej interfejsu), natomiast usługa Google Play Music dopiero wczoraj doczekała się aktualizacji, w której twórcy dodali interfejs wykorzystujący większy ekran w iPadzie.

Google niedawno ogłosiło plany wprowadzenia urządzeń z serii Android One do Indonezji. Pierwsze urządzenia trafiły już w ręce użytkowników i okazało się, że działają one pod kontrolą Androida 5.1 (najnowsza wersja dostępna dla Nexusów to 5.0.2). Wzmianki o tym wydaniu pojawiły się również na niektórych stronach Google. Nie jest to duża aktualizacja, o czym świadczy pozostawienie nazwy Lollipop.

Trzeba przyznać, że Google nie śpieszyło się z udostępnianiem aktualizacji do Androida 5.0 dla Nexusów. Doszło do tego, że dla niektórych modeli szybciej pojawiły się nieoficjalne ROMy (bo kod źródłowy był już dostępny) niż aktualizacja od Google. W najgorszej sytuacji byli jednak posiadacze obu generacji tabletów Nexus 7 z wbudowanymi modemami LTE / 3G. Oni bowiem do tej pory nie dostali aktualizacji, ani co gorsza nawet plików binarnych (co utrudniało stworzenie nieoficjalnego ROMu). W tym tygodniu jednak nareszcie coś się ruszyło.

W 2013 roku Google umieściło w swoim sklepie pierwsze urządzenia z dopiskiem Google Play edition (na początku HTC One M7 oraz Galaxy S4). Były to smartfony i tablety tworzone przez innych producentów, ale działające pod kontrolą praktycznie niezmodyfikowanego Androida. Otrzymywały też aktualizacje bezpośrednio od Google. Niestety, firma z Mountain View po cichu zdecydowała się na zakończenie tego projektu.

Mobilne wydanie przeglądarki Chrome dla Androida zyskało odświeżony interfejs wykorzystujący styl Material Design już kilka miesięcy temu. Posiadacze urządzeń z iOS nie mieli tyle szczęścia i musieli czekać. Na szczęście inżynierom Google w końcu udało się sfinalizować prace nad nową wersją dla systemu Apple i we wtorek udostępnili ją użytkownikom.

Jedną z ostatnich popularniejszych aplikacji Google dla Androida, które nadal nie doczekały się aktualizacji dodającej styl Material Design jest Tłumacz. Na szczęście firma właśnie zapowiedziała rozpoczęcie udostępniania nowej wersji nie tylko dla Androida, ale także dla iOS. W dodatku zawiera ona sporo zmian, nie tylko nowy interfejs.

Minęło już kilka miesięcy od premiery Androida 5.0, a nadal część aplikacji Google nie do końca jest przystosowana do nowego stylu Material Design. Co prawda pod Lollipopem już praktycznie wszystkie mają nowy wygląd, ale w starszych wersjach nadal część została odświeżona, część nie. Przykładem była jedna z głównych aplikacji, czyli Google Search. Ostatnio jednak w końcu doczekała się ona zmian.

Problem z zarządzaniem pamięcią w najnowszym wydaniu wydaniu Androida, o którym pisaliśmy jakiś czas temu, nareszcie został naprawiony. Tak przynajmniej twierdzi Google, które zamknęło zgłoszenie tego błędu, o czym informuje serwis Android Police. Niestety, nie na razie nie jest znany termin udostępnienia stosownej poprawki.