Usługa nie wymaga już profilu w serwisie społecznościowym Google czy instalowania klienta jego lub Google Drive. Od teraz jest to samodzielna aplikacja dla Androida, iOS oraz w przeglądarce. Możemy w niej tworzyć i przenosić zdjęcia do albumów czy dokonywać podstawowej edycji. Poza tym nadal można korzystać z automatycznej korekty, tworzenia historii, krótkich filmów ze zdjęć, etc. (pojawiają się one w sekcji Asystent). Dodatkowo istnieje również możliwość ręcznego wybrania zdjęć i utworzenia z nich któregoś z wymienionych wcześniej elementów. To wszystko oczywiście można udostępnić innym, prostu otrzymają link do zdjęcia czy kolekcji fotografii.
Wszystkie udostępnione łącza możemy przeglądać w specjalnej sekcji i je usuwać gdy już nie są potrzebne lub ktoś udostępnił je osobie niepowołanej. Bardzo przydatną opcją jest też automatyczne usuwanie ze zdjęcia danych o lokalizacji podczas udostępniania. Niestety dotyczy to jedynie obrazów udostępnianych z chmury, a nie pamięci lokalnej.
Zmieniono też limity synchronizacji w darmowej wersji - teraz można trzymać w chmurze nieograniczoną ilość zdjęć o rozdzielczości do 16 megapikseli oraz filmów Full HD (1080p). Dopiero chcąc trzymać multimedia w jeszcze wyższej jakości trzeba będzie płacić. Większości użytkowników darmowa wersja powinna więc w zupełności wystarczyć. W ustawieniach aplikacji dla Androida bez problemu można też wybrać dodatkowe katalogi, z których obrazki i filmy mają być przesyłane do chmury.
Google Photos można pobierać za darmo z App Store, Google Play oraz korzystać na komputerze poprzez stronę photos.google.com.
Nagranie z konferencji Google IO można obejrzeć w serwisie YouTube.