Ostatnie newsy
Jednym z najlepiej widocznych ostatnio trendów w świecie nawigatorów GPS, jest zwiększanie rozmiarów wyświetlaczy. Coraz częściej producenci odchodzą też od proporcji 4:3 i montują do swych urządzeniach wyświetlacze panoramiczne. Mimo że są już na rynku PNA oferujące ekrany o przekątnej 7-cala, to jednak trudno zaliczyć je do grona nawigatorów przenośnych. Aby zabrać taki przerośnięty PNA wychodząc z samochodu, trzeba przygotować odpowiednią ilość miejsca w teczce lub plecaku. Dlatego jeśli planujemy korzystać z nawigacji również poza samochodem, lub częściej przekładać urządzenia z jednego pojazdu do drugiego, to może warto wybrać coś o nieco mniejszych gabarytach. Dobrym kompromisem będzie przykładowo PNA z około 5” panoramicznym ekranem, a mamy takich ostatnio coraz więcej. Jednym z nich jest GlobalSat GV-590, który to trafił kilkanaście dni temu do naszej redakcji. Zapraszamy zatem do zapoznania się z testem tego nawigatora GPS.
Kiedy większość znanych producentów wydaje się stawiać na dostęp do Internetu z poziomu PNA, GlobalSat najwyraźniej idzie w nieco inną stronę. Ich najnowsze nawigatory GPS oferują bowiem obsługę naziemnej telewizji cyfrowej DVB-T. Reszta parametrów tych PNA to już nic nadzwyczajnego. Oczywiście okienka Windows CE 5.0 z własną nakładką graficzną producenta, 400MHz CPU Samsunga, 4.3" ekran 480x272, odbiornik GPS na SiRF Star III, slot SD/MMC, moduł Bluetooth z obsługą monofonicznych i stereofonicznych profili. Tak przynajmniej wygląda to w modelu GTV-380. Kolejny PNA, czyli GTV-580, może pochwalić się większym, bo 5" ekranem i obsługą wyjścia A/V, dzięki czemu urządzenie podłączyć można np. do wbudowanego w kokpit samochodu ekranu. Reszta prezentowanych modeli, a było ich trochę (GV-366, GV-370, GV-388, GV-390, GV-550, GV-560, GV-590) powiela bardziej standardowe parametry, dorzucając czasem coś nowego, jak możliwość podpięcia kabelkowego zestawu słuchawkowego z mikrofonem w GV-560 i wbudowaną obsługę TMC - również w tym samym PNA.
Firma GlobalSat poinformowała nas o pojawieniu się nowej wersji odbiornika nawigacji satelitarnej BT-359, komunikującego się z urządzeniami za pośrednictwem modułu Bluetooth. Otóż urządzenie to, przetestowane jakiś czas temu przez PDAclub.pl, zostało wzbogacone o umieszczony pod baterią przełącznik, pozwalający dezaktywować funkcję automatycznego wyłączania odbiornika, po zerwaniu komunikacji BT. Niestety nie posiadamy informacji co do ceny ani też daty wprowadzenia tej wersji do sprzedaży.
GPS w zegarku to nic nowego, no chyba że ów zegarek firmowany jest przez znanego producenta odbiorników nawigacji satelitarnej. Jak podaje LipcioPDA, podobny produkt wprowadzi do oferty GlobalSat. Jest on oznaczony symbolem GH-615 i pracuje pod kontrolą układu SiRF Star III. Na baterii wytrzymuje on niecałe 10 godzin, ale niestety nie można podłączyć go do PDA - działa po prostu jako data logger, który wyświetla również nasze współrzędne na ekranie. Chyba że nasz palmtop posiada hosta USB, gdyż jedynie kablem USB można podpiąć zegarek do PC i korzystać z niego jak ze zwykłego odbiornika GPS. Krótki test tego urządzenia, znajdziecie na GPSPassion.com
Większość osób, które choć trochę otarły się o temat nawigacji satelitarnej wie, że jednym z lepszych - jeśli nie najlepszym, dostępnym dla przeciętnego użytkownika chipsetem GPS jest słynny SiRF Star III. W porównaniu do układów poprzedniej generacji, czy też wielu produktów konkurencji, oferuje on doskonałą czułość i zdolność utrzymywania stabilnego połączenia z satelitami nawet w trudnych warunkach recepcji sygnału. Jakiż był to szok, gdy pierwsi użytkownicy takich GPSów donosili, że potrafią one namierzyć pozycję nawet wewnątrz budynku - inne odbiorniki często nawet na balkonie, czy też w bliskim sąsiedztwie wysokiego budynku nie dawały sobie z tym rady. Pierwszym dostępnym na rynku odbiornikiem nawigacji satelitarnej GPS, opartym na układzie SiRF Star III był GlobalSat BT-338 - to on wzbudził te emocje. Przez długi okres czasu był on też jedynym urządzeniem wykorzystującym ów chispet. Minął już jednak ponad rok od daty jego premiery, a rynek zalany został GPSami innych producentów, z SS III na pokładzie. Niektóre są droższe, a inne tańsze, ale praktycznie każdy zachowuje się w ten sam sposób - doskonale trzyma sygnał. Tymczasem kilka tygodni temu pojawił się pierwszy GPS wykorzystujący układ SiRF Star III v2 - jest nim GlobalSat BT-359. Nasza redakcja otrzymała ostatnio możliwość przetestowania tego odbiornika, a we współpracy z polskim oddziałem firmy GlobalSat przygotowaliśmy dla naszych Czytelników ciekawą promocję, na to właśnie urządzenie - więcej na ten temat pod koniec artykułu.
GlobalSat BT-359 to pierwszy sinozęby odbiornik GPS wyposażony w układ SiRF Star III drugiej generacji. Jeśli jesteście zainteresowani możliwościami tego nowego chipsetu, a w szczególności wydajnością BT-359, to warto zajrzeć na witrynę GPSPassion, gdzie opublikowano pierwszy w sieci i w dodatku dosyć szczegółowy test tego urządzenia. GlobalSat BT-359 kosztuje około 122 USD.
GlobalSat wprowadził do sprzedaży nowy odbiornik nawigacji satelitarnej z modułem Bluetooth, oznaczony symbolem BT-328. W odróżnieniu od większości wprowadzanych teraz na rynek GPSów, które pod maską mają dobry i sprawdzony chipset SiRF Star III, GlobalSat BT-328 oparty jest na świeżym i praktycznie nikomu nie znanym jeszcze układzie SiRF GSC2. Zapewnia on śledzenie do 12 satelitów ale co ważniejsze wysoką energooszczędność - czas pracy nawet do 16 godzin. Jego rozmiary to 67.5mm x 45mm x 17mm przy 65 gramach wagi. Produkt ten posiada 24 miesięczną gwarancję. Jak informuje sklep internetowy www.odd-i.pl urządzenie to dostępne jest w cenie 399 zł brutto. Wszyscy Czytelnicy PDAclubu uprawnieni są jednak do skorzystania z oferty promocyjnej, gdzie za BT-328 zapłacić trzeba tylko 369zł - oferta ważna do 30 maja. Pełna lista parametrów technicznych tego odbiornika dostępna jest w głębi newsa.
GlobalSat przygotował sprytne urządzenie, które przydać się może wszystkim tym, którzy pragnęli w prosty sposób umożliwić sobie zdalne pozycjonowanie jakiegoś obiektu lub osoby. Chcecie wiedzieć gdzie znajduje się w tym momencie firmowy samochód? Niepokoicie się gdzie znajdują się Wasze dzieci? Urządzenie o nazwie GlobalSat TR-101 w kilka sekund dostarczy odpowiednie informacje. Jest to niewielkich rozmiarów odbiornik GPS, wyposażony w układ SiRF Star III i moduł telefonii komórkowej GSM/GPRS. TR-101 może automatycznie wysyłać swą pozycję za pośrednictwem SMSów (np. o określonych porach) lub nadawać ją ciągle przez GPRS. Dzięki temu możemy lokalizować obiekty na żywo i oglądać ich pozycję na mapie - np. Google Earth.
Znany producent m.in. urządzeń do nawigacji satelitarnej, czyli tytułowa firma GlobalSat, przygotowała dwa nowe odbiorniki GPS. Jeden przeznaczony jest dla PDA ze złączem na karty CompactFlash - model BC-337, natomiast drugi to samodzielny nawigator GPS, oparty na Windows CE .NET v4.2, z własną nakładką graficzną producenta. Oba urządzenia posiadają chipset SiRF Star III, kontrolujący pracę modułu GPS. Ów palmtopowy nawigator, czyli All-In-One Car Navigator GV-201 wyposażony jest w standardowy dla pocketów ekran 320x240 punktów, tyle że o sporej przekątnej, bo aż 4 cale. Ma on po 64MB pamięci RAM i ROM oraz 266MHz procesor Samsunga. Mapy instaluje się na kartach SD/MMC, a energię dostarcza wbudowana litowo-jonowa bateria o pojemności 1.300mAh. Posiada on również szybki port USB 2.0, przy pomocy którego urządzenie podpiąć można do PC. Całość mierzy 135 mm x 90 mm x 24.8 (29.4) mm. Cena tych urządzeń nie jest jeszcze znana.
Zgodnie z ostatnimi badaniami rynku, przeprowadzonymi przez analityków z firmy Gartner, to właśnie nawigacja satelitarna była największym motorem napędzającym sprzedaż urządzeń mobilnych klasy PDA w 2005 roku. Coraz więcej firm produkuje palmtopy z wbudowanym odbiornikiem GPS. Jeśli nawet nie mają w ofercie takich rozwiązań dwa-w-jednym, to zazwyczaj w łatwy sposób podłączyć można do nich zewnętrzny odbiornik nawigacji satelitarnej. Najgorzej mają jednak posiadacze starszych palmtopów, gdzie pod maską nie zintegrowano modułu Bluetooth i występuje tylko jedno gniazdo na karty rozszerzeń. Szczegółowe mapy wymagają bowiem sporo miejsca i nie sposób upchać je do skromnej objętości wbudowanych kości pamięci. Podłączenie zewnętrznej karty wiąże się jednak z zablokowaniem portu, do którego podłączyć by można GPS. Czy w takim razie istnieje jakieś rozwiązanie tego problemu? Oczywiście. Już jakiś czasu temu na rynku pojawiły się odbiorniki GPS z wbudowaną pamięcią - na początku tylko w standardzie CompactFlash, a ostatnio również w postaci kart SDIO. To właśnie taka karta SDIO, firmy GlobalSat trafiła do naszych redakcyjnych testów.