Google właśnie poinformowało o udostępnieniu finalnej wersji pakietu SDK dla nowej wersji Androida. Udostępniono też prawie ostateczne kompilacje dla Nexusów (te ostateczne mają pojawić się jesienią) oraz ogłoszono nazwę i numer wersji. Poza tym, wydano nowa bibliotekę do zapewniania kompatybilności ze starszymi wersjami Androida.
Niedługo po przedstawieniu przez Google nowej wersji Androida oznaczonej na razie literką "M", czołowi producenci zapowiedzieli udostępnienie aktualizacji dla swoich najnowszych flagowców. Nie chcieli jednak od razu składać podobnych obietnic w wypadku starszych modeli. Teraz, po kilku miesiącach na analizy, sytuacja ta zaczyna się zmieniać.
Niemal w tym samym momencie, w którym Apple uruchomiło program publicznych testów iOS 9, Google postanowiło udostępnił deweloperom drugą betę Androida M. Podobnie jak pierwsza, dostępna jest ona dla Nexusów 5, 6, 9 oraz Player. Nie wprowadza dużych zmian, zamiast nich programiści skupili się na poprawkach oraz porządkowaniu nowych funkcji.
Przy okazji prezentacji Androida Lollipop w zeszłym roku, Google pierwszy raz udostępniło testową kompilację swojego systemu dla wybranych Nexusów. Nie inaczej było w tym roku z Androidem M. Tym razem jednak, przynajmniej jeden producent postanowił dołączyć do Google i prawie udostępnił testowe wydanie systemu dla większości swoich najnowszych modeli.
Od jakiegoś czasu po sieci krążyły plotki, że Google pracuje nad dodaniem do Androida możliwości wyświetlania na ekranie jednocześnie kilku aplikacji wzorem Samsunga. Pojawiały się wzmianki na ten temat w kodzie źródłowym systemu, jednak do tej pory nie było nam dane zobaczyć tego rozwiązania w akcji. To się zmieniło wraz z udostępnieniem testowej kompilacji Android M.
Zgodnie z oczekiwaniami, podczas wczorajszej konferencji otwierającej Google IO. Tak jak mówiły plotki, programiści skupili się na drobniejszych ulepszeniach i optymalizacji systemu. Z większych zmian ograniczono się do przebudowania systemu uprawnień, których nareszcie nie trzeba przyznawać aplikacji. Pojawiło się również oficjalne API dla obsługi skanerów linii papilarnych oraz funkcja Doze ograniczające zużycie energii aplikacji.
Kilka lat temu Google wraz z producentami urządzeń z Androidem zapowiedziało, że nowe modele będą otrzymywały aktualizacje systemu przynajmniej przez 18 miesięcy od wprowadzenia na rynek. Czas te obietnice zweryfikował i okazało się, że z tej obietnicy niewiele wynikło. Nadal praktycznie tylko Nexusy, flagowce i wybrane urządzenia ze średniej półki otrzymywały aktualizacje.
Producenci urządzeń z Androidem na pokładzie już od dłuższego czasu stosują w swoich produktach skanery odcisków palców. Niestety, Google do tej pory nie dodało do systemu API obsługującego takie komponenty, przez co programiści chcący wykorzystać takie dodatki muszą się męczyć z wieloma różnymi interfejsami dla różnych urządzeń. Na szczęści wygląda na to, że już wkrótce się to zmieni.
Użytkownicy Androida od dawna narzekają na brak możliwości ręcznego przydzielania uprawnień aplikacjom. Można jedynie zaakceptować wszystkie i zainstalować program lub odrzucić wszystkie i go nie instalować. Co prawda już w Androidzie 4.3 był ukryty panel ustawień pozwalający zarządzać uprawnieniami, ale Google go później usunęło. Jednak już wkrótce być może doczekamy się oficjalnego rozwiązania.