W mijającym tygodniu Motorola pokazała kolejną generację konkurenta dla Galaxy Flipa, czyli Moto RAZR. Tym razem firma w końcu postanowiła zrezygnować z nawiązań do oryginału, które nie przystawały do ery smartfonów (wymuszały duże “bródki” pod i nad ekranem).
Mimo, że od udostępnienia Androida 13 minęło już kilka miesięcy i w tym czasie Samsung zdążył udostępnić tę aktualizację dla wielu swoich modeli mimo dość głęboko modyfikującej system nakładki, Motorola dopiero ogłasza plany aktualizowania swoich urządzeń.
Dość nieoczekiwanie (nie było zbyt wiele plotek na ten temat), Lenovo zaprezentowało kilka dni temu kolejną odsłonę swojego składanego smartfona czyli Moto RAZR 2022. Wygląda na to, że firma wzięła sobie do serca narzekania na poprzedników.
Ciąg dalszy publikacji planów aktualizacji do Androida 12 dla urządzeń od różnych producentów. Tym razem na taki ruch zdecydowała się Motorola. Zapowiedziano też, że Motorola doda do systemu własne ustawienia kolorów, podobnie jak Samsung (z racji braku implementacji Material You od Google w Androidzie 12.0).
W zeszłym roku Motorola postanowiła skorzystać z popularności swojego telefonu z klapką (RAZR) oraz ostatniej mody na składane ekrany i wypuściła na rynek smartfona z klapką. Niestety, nie został on zbyt dobrze przyjęty.
W połowie listopada Motorola zaprezentowała oficjalnie swoją wizję telefonu ze składanym ekranem, czyli smartfon Razr (kiedyś była do seria telefonów “z klapką”). Przedsprzedaż miała się rozpocząć 26 grudnia, zaś wysyłka 9 stycznia.
Od dłuższego czasu było wiadomo, że Motorola pracuje nad składanym smartfonem. Przy czym zamiast zamieniać urządzenie w tablet po rozłożeniu jak Samsung Galaxy Fold czy Huawei Mate X, tutaj zdecydowano się na nieco już zapomniany telefon z klapką.