Interfejs niewątpliwie wygląda nowocześniej, ale wielu miejscach też wyraźnie odstaje od stylistyki Androida. W ustawieniach przełączniki i suwaki wyglądają jak żywcem przeniesione z iOS. Przyciski w białych okręgach przywodzą za to na myśl Windows Phone. Ze stylu Holo mamy tak naprawdę jedynie rozwijane menu i pola tekstowe. Miłym gestem jest też wykorzystanie przezroczystego paska statusu, ale niestety zrobiono to niekonsekwentnie - na ekranach playlist czy biblioteki mamy pod nim aktualną zawartość aplikacji, ale w widoku Teraz odtwarzanych pasek ten jest już czarny (podczas gdy tu moim zdaniem najlepiej by się takie coś prezentowało).
Aplikacja działa też o wiele lepiej pierwszej wersji programu z nowym interfejsem dla iOS - nie ma lagów czy częstego wysypywania się. Aktualizacja jest udostępniana w Google Play stopniowo, więc możecie jej jeszcze nie widzieć. Jeśli jednak jesteście niecierpliwi, to możecie pobrać plik APK prosto ze strony twórców.