RECENZJA: Samsung i5500

16 styczeń 2011
Autor :   notosiup
Samsung nie jest nowicjuszem na rynku telekomunikacyjnym, mimo to jest wiele osób, które nie kupią telefonu firmy posiadajacej tak bardzo zróżnicowaną ofertę, w tym także sprzęt agd i rtv. W końcu czy producent kuchenek może produkować dobre telefony? Czas pokazał, że tak. Samsung zaczynał od najtańszych telefonów masowo sprzedawanych klientom za złotówkę w najniższych abonamentach, przechodząc powoli do droższych, bardziej zaawansowanych, po prostu lepszych technologicznie urządzeń, w tym także smartfonów. Koreańska firma nie poprzestaje na jednym systemie bazując na jego rozwoju, produkuje wiele urządzeń opartych o różne platformy. Najpierw był symbian i parę bardzo dobrych, konkurencyjnych, w stosunku do panującej w tym segmencie Nokii, modeli, szczególnie biorąc pod uwagę stosunek ceny do możliwości. Dużo osób na pewno kojarzy takie modele jak i550, i8520 czy Omnie HD. Potem Windows Mobile z kultowymi modelami i600, i780, i900 i wreszcie Android. Tutaj Samsung działa na szeroką skalę, wydając urządzenia z każdej półki, od tej najniższej, aż po najbardziej zaawansowane i drogie telefony. W końcu ogłoszono, że Samsung został liderem z największą liczbą sprzedanych urządzeń działających na systemie Google.


Zwiększenie zarówno udziału w rynku jak i przychodów ze sprzedaży będzie na 100 procent gwarantował testowany przeze mnie model i5500, będący następcą bijącego rekordy popularności Samsunga Corby. Młodzieżowy wygląd telefonu od razu zdradza także to, do jakiej grupy docelowej skierowany jest ten Samsung. Skupmy się jednak na konkretach. Jaki jest i5500 w codziennym użytkowaniu? Czy nie rozsypie się po tygodniu pracy? Pierwsze, co nasuwa się na myśl to użyte tańsze materiały do budowy urządzenia, ale także pewne ograniczenia w liczbie dostępnych funkcji. Czy Corby Smartphone na najniższej półce cenowej produktów oznacza ograniczoną funkcjonalność i kiepską jakość? Tego wszystkiego dowiecie się czytając moją recenzję.

 

Zestaw

I5500 dostarczany jest w stosunkowo niewielkim, choć będącym już standardem, kolorowym pudelku.

 

 

 

Podstawowy zestaw sprzedażowy składający się z ładowarki, kabla usb, zestawu słuchawkowego, został rozszerzony o kartę pamięci. Miły, ale jedynie symboliczny prezent od Koreańczyków z południa, karta ma pojemność jedynie 1GB, więc wiele plików multimedialnych na niej nie zmieścimy. Kable do połączenia z komputerem nie są już tak długie jak te, które były dołączane do telefonów i PDA przed laty. Trzeba się z tym faktem pogodzić, bo to się już pewnie nie zmieni. Do komputera stacjonarnego przewód jest zbyt krótki, aby i5500 dosięgnął blatu biurka, a do laptopa zbyt długi, plącze się niepotrzebnie. Ładowarka sieciowa na szczęście jest odpowiednia, a jej niewielki rozmiar pozwoli na podłączenie obok większych zasilaczy.

 

 

Zestaw słuchawkowy to najsłabsza część kompletu, wygląda jak tania zabawka, podróbka z bazaru.

 

 

 

Kabel jest na tyle elastyczny, że walka z rozplątywaniem go nigdy się nie kończy. Pilot z przyciskiem do odbierania połączeń działa, jakby miał się za chwilę rozpaść. Przewody prowadzące do samych słuchawek typu pchełki są zbyt cienkie, wyglądają jakby miały się urwać. 

Pierwsze wrażenia i wygląd

I5500 wygląda lepiej na żywo niż na zdjęciach. Pierwsze wrażenie? Ten telefon to składak, takie połączenie Corby z Monte, ale z Androidem.

 

Wielkość ekranu, rozkład klawiszy i kształt obudowy z tego pierwszego, a sposób umieszczenia obiektywu aparatu i błyszczący, rzucający się w oczy plastik z tego drugiego. Wokół przebiega niejednolita kształtem plastikowa srebrna ramka. Front telefonu, to dość mały w stosunku do rozmiaru całego urządzenia ekran, powyżej którego jest głośnik. Na samym dole umieszczono klawisze znane z większości modeli działających na Androidzie - menu, home, back i szukaj.

 

 

Pod nimi są większe przyciski do odbierania i odrzucania połączeń. Ten ostatni pełni też funkcję klawisza power - jego dłuższe wciśnięcie włącza/wyłącza urządzenie, natomiast krótkie przytrzymanie powoduje zablokowanie ekranu i wygaszenie go, ewentualnie włączenie gdy telefon jest w stanie uśpienia. Między klawiszami z symbolami słuchawek jest czterokierunkowy D-pad z przyciskiem zatwierdzającym w środku. Coraz rzadziej umieszczany w zaawansowanych telefonach manipulator jest już w pewnym sensie folklorem, jednak umieszczenie go w i5500 w mojej ocenie jest zaletą. Szczególnie dla młodych osób ceniących sobie granie na telefonie, ale o tym w dalszej części tekstu.

Na górze jest tylko wejście słuchawkowe w standardzie 3,5mm, co ma istotne znaczenie, gdy chcemy podłączyć własne słuchawki.

 

 

Prawa strona zawiera klawisze do regulacji głośności, a niżej, pod zaślepką, złącze usb.

 

 

 

Drugi bok i dolna część telefonu jest wolna od jakichkolwiek przycisków i wejść.

 

 

Tył, w górnej swojej części, skrywa centralnie umieszczony obiektyw aparatu, prawie na samym dole jest głośnik.

 

 

 

Rozwiązania mało innowacyjne i znane już z innych, licznych przecież sprzętów. Trzeba jednak mieć na uwadze, ze w założeniu jest to model przeznaczony dla tych osób, które nie miały wcześniej styczności z systemem od Google i telefonami na nim działającymi. Dla nich liczba, układ i funkcjonalność klawiszy będzie nowością.

Jakość budowy i użyte materiały

Obudowa i5500 wykonana jest z twardego plastiku, podobnego do tego znanego z Monte, który w tym modelu jest podatny na zarysowania. Z i5500 jest inaczej. Przez ponad dwa tygodnie, na które zagościł u mnie telefon, nie powstała ani jedna nowa rysa, nie mówiąc o ubytkach i obiciach, a łatwego żywota urządzenie nie miało. Celowo i5500 nosiłem w kieszeni, gdzie musiał dzielić miejsce z kluczami i czasem monetami. Klapka od baterii trzyma się mocno, ale jej zdejmowanie przyprawia o dreszcze.

 

 

Za każdym razem, gdy otwierałem urządzenie, bałem się, że małe plastikowe zatrzaski połamią się i przestaną wykonywać swoje zadanie. Poza tym pokrywa nie skrzypi, nie trzeszczy i nie lata, wzorowo trzyma się z resztą obudowy. Podobnie ekran, po sposobie, w jaki (nie)dbałem o urządzenie wydawało się, że będzie niesamowicie porysowany, a nic takiego nie miało miejsca. Dobre wrażenie zrobiły na mnie klawisze. Mają odpowiedni skok, wbrew pozorom nie są zbyt małe. Tak samo D-pad. Trudno jest nie trafić w odpowiedni kierunek, choć czasem zdarza się, że wciskałem także przycisk w środku.

Porównanie gabarytów

Samsung i5500 nie jest takim mikrusem jak produkty Sony Ericsson z serii mini, ale do gigantów także nie należy. Mierzy 108mm wysokości, 56mm szerokości i 12,3mm grubości. Trzeba przyznać, że jak na ekran o wielkości 2,8 cała jest stosunkowo dużym telefonem. LG GT540 ma większy wyświetlacz, a jest wyższy jedynie o 1mm, HTC Tattoo z ekranem o tej samej przekątnej co Corby Smartphone jest niższy o 2mm. Telefon Samsunga jest też lżejszy od konkurentów, waży 102g. Nieco ponad 12mm grubości wydaje się być optymalne, ale jest to moja subiektywna ocena. Niecałe 10mm w Nokii E72 czy iPhone 4 sprawiały, że telefon niemal wypadał mi z ręki, musiałem trzymać go mocniej i nigdy nie miałem pewności, że nie znajdzie się na podłodze. Z i5500 jest inaczej. Mimo śliskiej plastikowej obudowy urządzenie bardzo dobrze leży w dłoni. Dobre wyważenie jest kolejną zaletą sprzętu.

 

 
 

 

Parametry techniczne

Za działanie urządzenia odpowiedzialny jest układ z procesorem o taktowaniu 600MHz wraz z 256MB pamięci RAM oraz 512MB pamięci ROM. Na instalowanie aplikacji użytkownik ma około 170MB pamięci. Corby Pro posiada ekran pojemnościowy o przekątnej 2,8 cała i rozdzielczości 240x320 (QVGA). Mimo niskiego pozycjonowania znajdziemy tu komplet modułów od bluetooth 2,1 z EDR i WiFi pracującego w standardzie b,g i n po szybki internet HSDPA. Na pokładzie samsunga jest też odbiornik GPS oraz radio FM. Specyfikację uzupełnia wejście słuchawkowe 3,5mm i aparat fotograficzny z matrycą 2Mpx, brak autofocusa. I5500 obsługuje karty pamięci microSD i microSDHC.

Połączenia

Koreańska firma zaoszczędziła na materiałach wykorzystanych do budowy swojego produktu, ekran nie jest standardem wśród telefonów z Androidem, zastanawiałem się na czym jeszcze zaoszczędził samsung. Na szczęście nie padło na elementy odpowiedzialne za przeprowadzanie rozmów. Jakość połączeń praktycznie nie ucierpiała z powodu cięć budżetowych. Rozmówcę słyszałem bardzo dobrze, odpowiednio głośno, rozmowie nie towarzyszyły trzaski i szumy, ale głos osoby brzmiał nieco nienaturalnie. Za to w drugą stronę wszystko było już tak jak być powinno. Mój głos nie był zniekształcony, odpowiednio głośny i wyraźny.
Minęły już czasy, gdy smartfony były wyposażone w wadliwe układy odpowiedzialne za połączenia przez WiFi czy bluetooth, nie inaczej jest z recenzowanym przeze mnie urządzeniem. Zasięg sieci GSM jest bardzo dobry, na pewno lepszy niż i5700 i iPhone 4 w tym samym miejscu. WiFi szybko odnajduje dostępne sieci i się z nimi łączy, połączenie nie jest zrywane, a zasięg modułu jest odpowiedni, przeglądałem internet w mieszkaniu z miejsca najbardziej oddalonego od routera. Bluetooth pracuje bez problemu, odbiornik GPS odnajduje satelity i ustala pozycję w kilkanaście sekund. Nawigowanie jest sprawne, sygnał z satelit jest gubiony dopiero tam, gdzie nie radzą sobie nawet dedykowane urządzenia - pod wiaduktami i na podziemnych parkingach.

Ekran

Ekran to chyba najsłabsza strona nowego Corby. Jedyne 2,8 cala z niestandardową dla Androida rozdzielczością nie budzi zachwytu. Za bardzo przyzwyczaiłem się do znacznie lepszych ekranów, na wyświetlaczu i5500 widziałem piksele. Przeglądanie zdjęć, oglądanie filmu, czytanie tekstu i serfowanie po stronach do przyjemności nie należy. Tak to wygląda z mojego punktu widzenia, osoba, do której skierowany jest ten telefon może tego nie zauważyć. Ludzie, którzy nie mieli do tej pory do czynienia z wyższymi rozdzielczościami nie zauważą różnicy, będą się cieszyć ekranem o bardzo dobrej czułości na dotyk. To akurat jest mocna strona telefonu, posiadacze Spicy mogą zazdrościć tego następcy Corby. Pomimo mniejszej fizycznej wielkości wyświetlacza grając w Air Control zbliżyłem się do swojego rekordowego osiągnięcia. Ekran nie wymaga jakiegokolwiek nacisku, aby rozpoznać wydawane mu palcem polecenia. Nie ma też efektu uginania się powierzchni ekranu pod naciskiem takiego jak w LG Swift. Można bez problemu używać telefonu położonego na stole. Ekran trafnie ocenia dotknięcia, nie wariuje tak, jak to bywa w i5700, posiadacze tego modelu pewnie wiedzą o czym mowa. Trzeba też podkreślić, że rozdzielczość 240x320 pikseli nie jest standardem w androidowym świecie i z niektórymi aplikacjami, szczególnie grami, mogą wystąpić problemy.

Klawisze i klawiatura

Corby Smartphone nie został wyposażony w sprzętowa klawiaturę. Wprowadzanie tekstu odbywa się tylko i wyłącznie za pomocą wyświetlanej na ekranie klawiatury. Do dyspozycji użytkownika są dwa rodzaje klawiatur - Swype oraz ta przygotowana przez Samsunga. Wprowadzanie znaków na klawiaturze samsunga jest niewygodne, wyświetlana w poziomie QWERTY ma zbyt małe klawisze, ekran jest zbyt mały dla takiej klawiatury. Znacznie szybciej i z mniejszą liczbą błędów pisałem na HTC Smart ze znacznie gorszym ekranem o tej samej przekątnej i rozdzielczości. Przewracając widok do trybu portrait klawiatura zmienia się w tą znaną z normalnych komórek. Przyciski ekranowe są większe, ale stukanie w ekran kilka razy, aby wybrać odpowiedni znak czy pisanie ze słownikiem nie jest ani wygodniejsze ani wydajniejsze od dobrze opanowanej pełnej QWERTY. Jeżeli klawiatura samsunga nie przypadnie nam do gustu, możemy zostać skazani na wędrówkę po Android Market w poszukiwaniu klawiatury z akceptowalną wielkością przycisków i odpowiednim układem, bo Swype w polskich warunkach okazuje się bezużyteczny w wydaniu na i5500. Jak się okazuje, w telefonie przeznaczonym na polski rynek, z systemem w całości spolszczonym, brakuje polskiego języka w Swype! Jest angielski, niemiecki, francuski i parę innych, ale czemu nie ma polskiego?! Pisanie na Swype w takim razie traci cały urok i sens.

Aparat i kamera

Fotoamatorzy nie będą zadowoleni z aparatu wbudowanego w i5500. Jedyne 2Mpx przy maksymalnej rozdzielczości zdjęcia na poziomie 1600x1200 to szczyt w przypadku Corby Smartphone. Z doświadczenia wiem, że mimo wszystko zdjęcia z aparatu o takiej specyfikacji mogą wyjść zaskakująco dobrze, jednak nie w tym przypadku. Zdjęcia zrobione aparatem są kiepskiej jakości, kolory wyglądają jakby miały programowo podniesiony kontrast. Daje to efekt, jakby ktoś bawił się obróbką zdjęć w Paintcie. Gwoździem do trumny jest brak ostrości, jedyną zaletą jaką tu widzę jest dobre dobieranie balansu bieli przez automat, jednak zaleta ta błędnie przy takim ogromie wad. Można także zapomnieć o zrobieniu czytelnego zdjęcia tekstu. Drobne poruszenie ręki i trzeba ponownie podchodzić do strzelania fotki. Gwarantuję, że zrezygnujecie przy kolejnej próbie albo będziecie ograniczać się do fotografowania tekstu po kawałku. Wygodne? Wcale. Aparat nie nadaje się do kręcenia filmów jeszcze bardziej niż do robienia zdjęć. Liczba rejestrowanych klatek jest wyraźnie zbyt mała, a kręcenie filmu podczas marszu wywołuje efekt falowania obrazu. O odpowiedniej ostrości obrazu i stabilizacji w tym przypadku nie ma nawet co marzyć.
Wbrew modzie, którą od jakiegoś czasu można zaobserwować na rynku mobilnych urządzeń aplikacja do wykonywania zdjęć i filmów nie ogranicza się jedynie do podglądu fotografii, wyłączenia lampy błyskowej i kliknięcia w celu zwolnienia migawki.

 

 

Nie ma tak licznych ustawień i możliwości edytorskich jak w przypadku i5700, ale nie ma tragedii. I5500 pozwala na fotografowanie panoramiczne, ma funkcję wykrywania uśmiechu. Można na ekranie wyświetlić linie pomagające utrzymać poziom/pion fotografii, a w ich przecięciu są mocne punkty zdjęcia. Szkoda tylko, że to przerost formy nad treścią, bo jak pisałem już wcześniej, fotografowanie przy użyciu Corby Smartphone do przyjemnych nie należy.

 {pic '24937' center /}

{pic '24936' center /}

{pic '24935' center /}

{pic '24934' center /}

{pic '24933' center /}

{pic '24932' center /}

{pic '24931' center /}  

Multimedia

Samsung zaskakująco dobrze spisuje się jako podręczny odtwarzacz muzyki. Jakość odtwarzanych dźwięków jest dobra, nawet gdy używamy tylko dołączonego do kompletu zestawu słuchawkowego. Basy są wystarczająco mocne, nie ma zniekształceń dźwięku, jest czysto, bez szumów i trzasków. Melomana jakość oferowana przez recenzowany egzemplarz nie zadowoli, ale w czasie dojazdu do pracy czy szkoły spokojnie można wykorzystać i5500 jako przenośnego grajka. Obsługa aplikacji odpowiedzialnej za obsługę multimediów jest prosta, wszystkie niezbędne opcje są "na wierzchu". Nie ma potrzeby, aby zbytnio zagłębiać się w menu telefonu. Odtwarzacz muzyczny w i5500 pozwala też nieco dostosować dźwięk do swoich potrzeb za pomocą equalizera z paronastoma predefiniowanymi ustawieniami dla różnych gatunków muzycznych. Dodawanie piosenek do playlisty, sortowanie utworów wg gatunków, wykonawcy, albumów itp. jest już standardem i nie ma potrzeby się nad tym rozwodzić.

 

Radio FM działa w Corby Smartphone znakomicie. Do działania wymagane jest podpięcie słuchawek, które działają jako antena, swoją rolę spełniają bardzo dobrze. Słuchanie ulubionych stacji jest przyjemne, odbiór jest świetny, jeżeli dla kogoś radio w telefonie jest atutem – nie zawiedzie się na i5500 pod tym względem.

Granie na i5500 jest możliwe, ale wygodne tylko w określonych przypadkach. Stosunkowo niewielki ekran bez multi-touch nie zapewni doskonałej jakościowo rozrywki, nawet pomimo bardzo dobrej czułości na dotyk. D-pad przyda się praktycznie tylko i wyłącznie do emulacji, bo ogromna większość gier pisanych na Androida nie oferuje opcji sterowania D-padem. Jak wygląda wydajność w grach? Gry 2d oraz wszelkie emulatory działają bardzo dobrze. Niektóre gry z trójwymiarową grafiką także, choć o tych najnowszych, najbardziej wymagających można zapomnieć. Nie ta klasa sprzętu.

 

System

I5500 działa w oparciu o Androida 2.1 Eclair wraz z autorską nakładką Samsunga. Użytkownik ma dostęp do 7 pulpitów, trudno się zgubić, to, na którym z nich znajdujemy się obecnie pokazuje kropka na górze ekranu. Dolny pasek zawiera 3 ikony. Ta ułożona skrajnie z lewej strony otwiera dialer, środkowa służy do przechodzenia na listę aplikacji, ostatnia, trzecia, prowadzi do kontaktów.

Tak jak w każdym innym telefonie działającym na systemie Googlę, pulpity - ich wygląd oraz to, co na nich się znajduje - można dowolnie dostosować do swoich potrzeb. Nie ma tu żadnych utrudnień, bez problemu można dodać widget, skrót do aplikacji, ulubionych kontaktów. Można też dodawać całe foldery, aby mieć do nich błyskawiczny dostęp. Samsung nie ograniczył się tylko do rozwiązań dostępnych dla ogółu, udostępnił także parę swoich widgetów.

 

Wśród nich znajdziemy kilka rodzajów zegarków, wyświetlających na tarczy aktualną pogodę z AccuWeather, kalendarz, albo dane finansowe z serwisu Yahoo Finance. Jest widget wyświetlający wiadomości na zasadzie czytnika RSS, najciekawszym dodatkiem jest jednak to co kryje się pod mało atrakcyjnym „znajomi teraz”. Widget ten pozwala wyświetlić na ekranie zdjęcie znajomego z dużymi przyciskami wiadomości i połączenie. Użyteczne narzędzie, szkoda tylko, że nie można umieścić na ekranie więcej nieco mniejszych skrótów. Dostępny jest tylko jeden, do kolejnych osób dostaniemy się przewijając „karty” z kontaktami w kierunkach góra/dół. Lista aplikacji nie przewija się w nieskończoność w kierunkach góra-dół. Przesuwamy w poziomie całe ekrany ze skrótami do programów, co przy większej liczbie zainstalowanych aplikacji może być dość uciążliwe. Po rozwinięciu paska powiadomień mamy natychmiastowy dostęp do menedżera połączeń. Szybko włączymy WiFi, bluetooth, wyciszymy dźwięki i włączymy wibrację.

 

 

Samsung nie dodał wielu przydatnych aplikacji, mamy do dyspozycji gołego androida z aplikacjami systemowymi: kalendarzem, kalkulatorem, Gmailem, aplikacją pocztową dla pozostałych kont, program do odtwarzania filmów z YouTube, podstawowy odtwarzacz muzyczny, eksplorator plików.

 

 

 

Znalazł się tu też program Layar, który jednak nie oferuje swojej pełnej funkcjonalności w Polsce, jest SamsungApps wyświetlający bez przerwy komunikat o braku aktualizacji dla aplikacji, a także notatka, zapewniająca atrakcyjny wygląd drobnym zapiskom - notatki umieszczamy w formie żółtych karteczek przypinanych do korkowej tablicy.

 

 

 

Programy typowo telefoniczne – dialer oraz skrzynka sms nie odbiegają zbytnio od pozostałych telefonów z robotem pod pokrywą. Numer telefonu wybieramy wciskając duże klawisze wyświetlane na ekranie, cieszy ergonomia przycisków do nawiązywania połączenia i wysyłania SMS. Jednym dotknięciem możemy też przenieść się do listy kontaktów, znaleźć ulubione osoby czy przejrzeć ostatnie połączenia. Wiadomości w skrzynce wyświetlane są grupowane, można przeglądać bez problemu całą korespondencję z daną osobą.

 

 

System działa szybko, dość wydajny układ Qualcomma z procesorem 600MHz dobrze radzi sobie z androidem na niskiej rozdzielczości ekranu. Wrażenie psują animacje menu, które po prostu klatkują, na szczęście można je wyłączyć w opcjach. Zawsze pozostaje też możliwość wgrania nakładki ściągniętej z Android Market, w końcu jest ich tam mnóstwo, jest w czym wybierać. Przeprowadziłem testy w dwóch benchmarkach. Średni wynik w linpacku z pięciu prób przeprowadzonych ot tak sobie, bez wykonywania soft resetu i wyłączania aplikacji działających w tle wyniósł 3,806mflops, 22,03 sec, norm res 5,68. Średni wynik w Quadrancie przy pięciu testach wyniósł 518. I5500 osiąga wyniki lepsze niż i5700 nie poddany nieoficjalnym poprawkom, magic, hero i dream także pozostają w tyle. Bezpośredni konkurenci – LG Swift oraz HTC Tattoo też nie mogą pochwalić się większym wynikiem od testowanego samsunga.

Przeglądarka

Przeglądarka internetowa nie wyróżnia się niczym szczególnym, no może poza tym, że niższa rozdzielczość ekranu pozwala na nieco szybsze lądowanie stron www. Dobrze, że ekran jest bardzo dobry pod względem czułości na dotyk, bo przewijania będzie sporo, szczególnie w poziomie. QVGA nie rozpieści użytkownika super jakością obrazu, nie pozwala też na nadmiar informacji wyświetlanych na ekranie urządzenia.

 

 
 
 
  
 

Z jednej strony jest więc zaletą, mniej obciąża procesor i pamięć RAM, z drugiej znacząca, mogącą wpłynąć na wybór urządzenia, wadą. Osoba stawiająca na intensywne przeglądanie zasobów sieci na pewno wybierze urządzenie z większym wyświetlaczem i wyższą rozdzielczością, pozostałym, zadowalającym się okazyjnym sprawdzeniem co słychać u znajomych z facebooka, szukających rozkładu jazdy komunikacji miejskiej czy korzystających głównie z mobilnych wersji stron ekran samsunga wystarczy.

Bateria

Akumulatorek, bo inaczej nie można nazwać baterii w i5500 wystarcza przy normalnym użytkowaniu na dwa dni pracy bez konieczności ładowania. Przez normalne użytkowanie rozumiem ok 25 minut rozmów telefonicznych dziennie, aktywna synchronizacja maila i kalendarza, sprawdzanie prognozy pogody i Twittera co godzinę, paręnaście minut na www i partyjka w Air Control :) jak na 1200mAh to całkiem dobry wynik. Znowu jednak pierwsze co nasuwa się na myśl to mały, energooszczędny wyświetlacz.

Podsumowanie

Trudno jednoznacznie ocenić Samsunga i5500. Nie jest na pewno telefonem idealnym, obok elementów występujących na co najmniej średnim poziomie, są także te psujące wrażenia z używania urządzenia. Następca Corby, co samo w sobie może odrzucać zaawansowanych użytkowników, ma mały ekran o bardzo niskiej rozdzielczości i kiepski aparat fotograficzny. Patrząc jednak z perspektywy osoby, dla której będzie to pierwszy telefon z Androidem, Corby Smartphone wydaje się być interesującym wyborem. Telefon o pełnej funkcjonalności, ba, nawet większej niż wyżej pozycjonowane urządzenia, do tego tani (ale tylko w ofertach abonamentowych, gdzie jest dotowany) i mający sporo zalet. Mamy tu przecież komplet modułów, w tym WiFi w standardzie n, GPS ze wspomaganiem, jest też rzadko spotykane radio FM i to wszystko wcale nie jest potraktowane po macoszemu. Na 99% dostanie oficjalną aktualizację systemu do wersji 2.2 Froyo, która w momencie pisania tego testu jest już dostępna dla mieszkańców Ameryki Północnej. Wykonanie nie jest tragiczne, na pewno lepsze niż Corby czy Monte, na których wzorował się Samsung produkując i5500. Widać, że Samsung mimo ograniczonego budżetu, zdołał wyprodukować ciekawy sprzęt, który na pewno znajdzie swoje liczne grono odbiorców.

Plusy:
+Czuły na dotyk ekran,
+dobry hardware,
+komplet modułów bezprzewodowych dobrej jakości,
+dobra jakość rozmów,
+dobra jakość odtwarzanej muzyki,
+dobra wydajność,
+na 99% aktualizacja do Froyo.


Minusy:
-mały ekran o niskiej rozdzielczości,
-kiepski aparat i kamera,
-słaba jakość zestawu słuchawkowego w komplecie,
-dość wysoka cena na otwartym rynku w porównaniu do konkurencji,
-swype bez polskiej wersji językowej.

Tag :


O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję