Zawartość opakowania
Producent niestety nie zaskoczył mnie niczym w kwestii dołączonych akcesoriów, jak i samego zestawu. Pudełko bardzo przypomina to, w które zapakowany jest iPhone. Po ściągnięciu górnej pokrywy naszym oczom ukazuje się telefon, a pod nim dołączone akcesoria oraz instrukcja obsługi. Mimo wszystko jest to chyba jedno z lepszych rozwiązań, bo nie zajmuje dużo miejsca, a prezentuje się znakomicie.
Słuchawki oraz ładowarka są stałymi elementami dołączanymi do naszych smartphonów, więc warto wspomnieć o jakości ich wykonania. Zaskoczył mnie brak dołączonych gąbeczek na słuchawki, które wg mnie znacznie poprawiłyby komfort codziennego użytkowania. Dźwięk wydobywający się z nich jest dość kiepskiej jakości – po prostu jest „płaski”, nie ma tej głębi, którą każdy z nas chciałby usłyszeć choćby podczas słuchania ulubionych utworów. Zasilacz jest jednak wykonany znacznie lepiej - to standardowa dwuczęściowa ładowarka, której przewód ma ok. 1,2 m długości.
Dziwi mnie fakt, że za ok. 1200 zł, które trzeba wydać na zakup tego modelu, Huawei nie dołączył słuchawek lepszej jakości lub chociażby karty pamięci.
Wygląd, obudowa, przyciski
U8860 nie można odmówić uroku! Jego tylna biała obudowa w połączeniu z dużym ekranem oraz zaokrąglonymi narożnikami prezentuje się bardzo stylowo i schludnie. Wielu moich znajomych, kierując się jedynie wyglądem i kształtami, uważało, iż jest to jakiś model Samsunga. Rzeczywiście Honor stylistyką przypomina modele konkurencji, jednak w moim odczuciu nie jest to minus. Plus niestety też nie. Gdzie pomysłowość, oryginalność?
Na szczycie telefonu umiejscowiony jest przycisk Power oraz najpopularniejsze wejście słuchawkowe czyli mini jack. Na dolnej krawędzi urządzenia znaleźć możemy złącze micro USB oraz mikrofon. Z lewej strony widzimy przyciski do sterowania głośnością, natomiast prawa strona nie posiada żadnych klawiszy.
Jakość materiałów użytych do produkcji obudowy jest przeciętna. Metalowy korpus wydaje się spełniać swoją funkcję zarówno jako element, do którego przytwierdzone są podzespoły, jak i jako antena. Tylna klapka wykonana jest z połyskliwego plastiku, który niestety charakteryzuje się niską odpornością na zarysowanie, jak i inne uszkodzenia mechaniczne.
Jestem rozczarowany umiejscowieniem przycisków power i regulacji głośności. Zostały one osadzone w białej części obudowy zamiast w metalowym stelażu, co powoduje, że klawisze mają wyraźny luz. Nie jest to ogromnym mankamentem konstrukcji, jednakże dla mnie takie rozwiązanie nie jest zbyt udane – obawiam się o jego skuteczność i trwałość podczas długotrwałego użytkowania.
Zapoznaliśmy się już z jego wyglądem, warto więc przyjrzeć się teraz najważniejszej rzeczy, czyli specyfikacji technicznej urządzenia.
Parametry techniczne urządzenia
Na pierwszy rzut oka widać, że nie znajdziemy tutaj niczego, co mogłoby nas zaskoczyć. Mózgiem U8860 jest procesor Qualcomm MSM8255T 1,4 GHz, który wraz z układem graficznym Adreno 205 oraz 512 MB RAM odkłada Huawei na średnią półkę. Ekranowi, baterii, pamięci oraz wydajności poświecę osobne akapity.
Wymiary: | 61.5 x 124 x 10.9 milimetrów |
Masa (z baterią): | 140 gram |
System: | Google Android 2.3.6 z nakładką Huawei Emotion UI (z możliwością aktualizacji do 4.0.3) |
Procesor: | 1400 MHz Qualcomm Snapdragon MSM8255T
|
RAM: | 512 MB |
ROM: | Łącznie 3814 MB (pamięć jest rozdzielona na dwie partycje 2,03 GB oraz 882 MB – resztę przestrzeni zajmuje system) |
Wyświetlacz: | 4” o rozdzielczości 480 x 854, TFT LCD, 16 milionów kolorów |
Kontroler graficzny: | Adreno 205 |
WiFi: | 802.11b, 802.11g, 802.11n |
Bluetooth: | 2.1 + EDR |
USB: | Micro-B 2.0 |
Aparat fotograficzny: | 8.0 Mpix (3264 x 2448) z Autofocusem i Diodą LED (Nagrywanie filmów 720p 30fps) |
Aparat do wideorozmów:
| 1.92 Mpix (1600 x 1200) |
Akumulator: | Litowo-jonowy 1930 mAh |
Transmisja danych: | GPRS, EDGE, UMTS, HSDPA, HSUPA (GSM850, GSM900, GSM1800, GSM1900, UMTS850, UMTS1900, UMTS2100 |
Pozostałe: | Slot na kartę pamięci MicroSD (nie dołączona do zestawu), akcelerometr, żyroskop, czujnik zbliżeniowy, A-GPS, QuickGPS, Geotagging, multi-touch, wbudowany kompas, radio FM z RDS, DLNA |
Ekran
Z pewnością ekran możemy zaliczyć do plusów tego modelu! Czterocalowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości 480 x 854 pikseli wykonany w technologii TFT świetnie prezentuje się zarówno podczas codziennego użytkowania, jak i w czasie oglądania filmów czy też grania. Barwy są odpowiednio nasycone, kąty widzenia wystarczająco duże , a jasność ekranu nie budzi zastrzeżeń. Wiele razy używałem go w silnym słońcu i nie miałem najmniejszych problemów, aby dostrzec to, co chciałem. Automatyczna jasność ekranu działa znakomicie.
Pod wyświetlaczem umiejscowione są cztery dotykowe przyciski (Menu, Home, Cofnij, Szukaj), które reagują z odpowiednią czułością. Warto jednak zaznaczyć, że podświetlenie ich jest bardzo słabe w porównaniu do innych znanych mi modeli konkurencji. Moim zdaniem - za słabe. Minusem jest też (prawdopodobnie, bo nigdzie nie mogłem potwierdzić tej informacji, a po moich testach wydaje mi się, że mam rację) brak zastosowania Gorilla Glass. A szkoda!
Pamięć
Całkowita pamięć urządzenia to niecałe 4GB, w moim odczuciu jest to stanowczo za mało! Biorąc pod uwagę, że pamięć jest podzielona na partycje, powoduje to, że tylko 2 GB jest oddane do dyspozycji użytkownika. Nie mogę zrozumieć, dlaczego podczas wojny o klientów, istniejącej na rynku smartphonów, w której głównym atutem jest ilość megapikseli w aparacie, gigaherców w procesorze czy właśnie ilość wbudowanej pamięci, Huawei zaproponował jej tak mało potencjalnym nabywcom. Można pomyśleć, że sytuację ratuje slot na kartę pamięci, jednak samą kartę każdy musi sobie dokupić osobno.
Aparat
Honor jest wyposażony w ośmiomegapikselowy aparat oraz doświetlającą diodę LED. Aparat i kamera są przeciętne, minimalnie brakuje ostrości oraz prawidłowego nasycenia barw. O ile zdjęcia przy słonecznej pogodzie wychodzą znośnie, to przy sztucznym, mniej intensywnym oświetleniu jest już znaczne gorzej. Dioda niewiele pomaga w takich warunkach. Aplikacja aparatu domyślnie wyposażona jest w funkcję HDR, która delikatnie zwiększa ostrość robionych zdjęć. Z drugiej strony nie można się spodziewać, ze telefon będzie robić zdjęcia jakością dorównującą profesjonalnym aparatom fotograficznym.
{pic '28105' center /}
(kliknij aby powiększyć)
{pic '28104' center /} {pic '28103' center /}
(kliknij aby powiększyć)
Głośnik
Chciałbym wspomnieć paroma słowami o głośniku, ponieważ został on umieszczony w tylnej części telefonu, co moim zdaniem jest ciekawym rozwiązaniem. Dzięki temu, gdy urządzenie znajduje się w naszej kieszeni, a najczęściej telefon wkładamy ekranem do środka, dźwięk nie będzie tłumiony przez naszą nogę, tylko swobodnie będzie mógł zasygnalizować nadchodzące połączenie. Głośniczek sam w sobie jest bardzo głośny, ale niestety ma jedna wadę, a mianowicie przy maksymalnej głośności lekko zniekształca głos i charczy.
Bateria
Bateria o pojemności 1930 mAh okazała się chyba najmocniejszą stroną słuchawki, którą katowałem dwa tygodnie. Jest naprawdę nieźle! Telefon spokojnie wytrzymywał 2 dni naprawdę intensywnego użytkowania. Pozytywnie zaskoczyło mnie także to, że przy 30% baterii telefon zapytał mnie czy chce przejść w stan oszczędzania energii, który powoduje wyłączenie bluetooth, WIFI, mobilnej transmisji danych, animacji oraz wibracji dotykowych. Czas wyłączenia ekranu następuje wtedy po 15 sekundach, a jasność zostaje ustawiona na naładowaniu akumulatorka, a przy ok. 3% (podczas testów powiadomienie ukazywało się miedzy 2%, a 4%) telefon informuje nas, że za 30 sekund zostanie wyłączony. Chciałem sprawdzić czy jeśli w ciągu tych 30 sekund podłączymy ładowarkę telefon się nie wyłączy, ale niestety nigdy nie zdążyłem na czas :)
Komunikacja
Na różnych forach związanych z telefonami wielu ludzi pyta, jaki jest zasięg WIFI i bluetooth, o jakość rozmów i tym podobne. Moim zdaniem, oprócz drastycznych problemów z całkowitym zrywaniem połączeń zarówno podczas rozmowy czy transmisji danych, wszystkie te odczucia są bardzo subiektywne. Jedyne, co mogę powiedzieć o Honorze, to że podczas testów nie miałem żadnych problemów dotyczących zasięgu, prędkości wymiany danych przez WIFI czy bluetootha oraz jakości rozmów. Wszystko działało jak należy, bez żadnych problemów. Na zasięg WIFI też nie mogłem narzekać.
System, wydajność, oprogramowanie
Honor pracuje na systemie Android 2.3.6 (z możliwością aktualizacji do ICS!) wraz z Emotion UI. O dobrodziejstwach samego Androida nie ma co opowiadać, jednak warto zapoznać się bliżej z interfejsem, który zaproponował nam Huawei – wg mnie jest to najbardziej dopracowana i zoptymalizowana nakładka systemowa jaką kiedykolwiek widziałem. Posiada ona różne urozmaicenia i udogodnienia, takie jak: możliwość tworzenia folderów, dodatkowe panele (maksymalnie 5) bardzo płynne animacje i przejścia miedzy ekranami oraz proste, ale funkcjonalne widgety.
Niektórzy mogą powiedzieć, że takie i bardziej zaawansowane funkcje posiadają inne launchery firm trzecich – to prawda, ale jak na wbudowany interfejs, który jest gotowy do pracy zaraz po wyciągnięciu urządzenia z pudełka, w połączeniu z jego płynnością oraz oszczędnością pamięci stawia go w ścisłej czołówce. Warto też podkreślić fakt, iż przez dwa tygodnie użytkowania smartphona nigdy nie wystąpiły żadne przycięcia, lagi czy restarty launchera!
Producent poza swoją nakładką postarał się o dodanie paru aplikacji, które poprawiają komfort pracy ze smartphonem oraz zabezpieczają przed przypadkową utratą danych. Pierwszą funkcjonalnością, o której warto wspomnieć, jest DLNA czyli standard strumieniowego przysyłania danych między urządzeniami za pomocą sieci bezprzewodowej. Dzięki temu Honor może pełnić funkcję zarówno serwera udostępniającego multimedia, jak i klienta, który takie treści odbiera wprost z dowolnego serwera będącego w zasięgu routera.
Kolejną nowością jest menadżer zadań, którego przywołujemy tak jak w innych modelach, za pomocą przytrzymania klawisza home. Jednak na tym kończy się jego podobieństwo z konkurencją, naszym oczom ukazują się małe zrzuty ekranów które pokazują stan aplikacji w chwili zminimalizowania jej! Jest to naprawdę bardzo ciekawe i miłe dla oka rozwiązanie. Z tego samego poziomu możemy też zamknąć wybraną lub wszystkie aplikacje na raz.
Miłym dodatkiem, który powinien znaleźć się w każdym telefonie i być gotowym do użycia zaraz po wyjęciu z pudełka, jest aplikacja do tworzenia kopii bezpieczeństwa. Dzięki niej bez problemu utworzyć możemy kopię zapasową naszych danych systemowych lub wyeksportować obraz na kartę pamięci. Nie zapomniano również o możliwości planowania, kiedy mają odbyć się kolejne archiwizacje danych.
Wszystkie te drobne rzeczy świetnie komponują się z motywem kolorystycznym samej nakładki. Widać, że każda, nawet najmniejsza rzecz, została dokładnie przemyślana i starannie wykonana. W tej kwestii Huawei zdobył u mnie naprawdę wiele punktów.
Kolejnym aspektem jest wydajność. Dla niektórych ważne są benchmarki (w Quadrancie uzyskał 2036 pkt.), jednak dla mnie liczy się prawdziwa moc telefonu podczas codziennego użytkowania, np. podczas grania czy oglądania filmów w rozdzielczości Full HD. U8860, mimo jednordzeniowego procesora daje sobie znakomicie radę podczas grania w bardziej wymagające tytuły (GTA, Asphalt 6, Dungeon Hunter 3). Podczas parogodzinnego grania telefon nie zwalnia, nie występują przycięcia czy restarty aplikacji. Niestety, ogromnym minusem jest to, że telefon nie jest kompatybilny z wieloma tytułami, co uniemożliwia ich normalne ściągniecie poprzez Google Play. Jedyną możliwością jest zakupienie aplikacji z poziomu innego telefonu i ręczne wyeksportowanie do pliku .apk, jednak jest to dosyć uciążliwe (i nie do końca legalne), a szkoda, bo Honor naprawdę pozytywnie mnie zaskoczył.
Testowany model równie dobrze radzi sobie z przeglądaniem stron internetowych za pomocą wbudowanej przeglądarki. Co prawda nie jest ona demonem szybkości, jednak w połączeniu ze sporym wyświetlaczem nie występują większe spadki płynności podczas ładowania się stron. Całość działa znośnie, mimo obciążenia jakie generowały rozbudowane witryny internetowe otwarte w tle. W tej kwestii smartphone nie wykazał się niczym szczególnym.
Reasumując, Honor nie jest złym urządzeniem! Posiada on wiele udogodnień, których nie zaznamy w modelach konkurencji. Pojemna bateria, przyzwoity ekran, dopracowane oprogramowanie oraz zapowiadana aktualizacja są jego mocnymi stronami, dzięki którym można łatwo i przyjemnie wykorzystywać telefon podczas codziennych czynności. Natomiast do słabych punktów tej konstrukcji należą przede wszystkim słabej jakości akcesoria i wykonanie, brak karty pamięci, niska ilość wbudowanej pamięci oraz mała kompatybilność z aplikacjami. Jednak i te wady można zniwelować kupując inne słuchawki czy dokupując szybką i pojemną kartę pamięci. Pytanie brzmi jednak, czy jest to opłacalne? Moim zdaniem nie. Koszt samego urządzenia oscyluje w okolicach 1200 zł i jest to stanowczo za dużo, ponieważ za tę samą cenę możemy nabyć telefon ze znacznie lepszą specyfikacją techniczną.