- System operacyjny: Windows Powered Pocket PC
- Procesor: 206 MHz Intel StrongARM 32 bit RISC Processor
- Wyświetlacz: reflective TFT, 240 x 320, plamka .24 mm, 12-bitów (4096 kolorów)
- RAM: 32 MB
- ROM: 16 MB (Flash)
- Port: USB/serial (w modelu 3630 stacja dokująca na porcie szeregowym)
- Port IrDA: 115 Kbps
- Expansion pack (dołączane rękawy)
- Wyjście Audio: 3.5 mm Stereo
- Zasilanie: akumulator litowo-polimerowy o pojemności 950 mAh
- Rozmiary: 130 x 83 x 15,7 mm
- Waga: 178g
Design
iPAQ charakteryzuje się bardzo nowoczesną stylizacja, cała obudowa wykonana została ze sztywnego metalizowanego plastiku. Taki design jest kwestią gustu, jednak należy podkreślić, że zdecydowanie przyciąga on uwagę otoczenia, koło iPAQa nikt nie przechodzi obojętnie. Materiał z którego wykonany został palmtop ma jednak pewną poważną wadę, jest mianowicie bardzo śliski, dlatego bardzo łatwo przez nieuwagę upuścić urządzenie. Szkoda, że Compaq nie pomyślał nad ewentualnymi wstawkami z gumy lub tworzywa... Rozwiązaniem tego problemu jest specjalny, dołączony do zestawu, plastikowy rękaw, który jednocześnie pełni funkcje ochronne portu rozszerzeń, do którego podłączanie są wszystkie plecaczki z rozszerzeniami. Poza tym do zestawu dołączono etui, w które wsuwa się palmtopa. W przeciwieństwie do rękawa ochronnego, etui stanowi także zabezpieczenie ekranu palmtopa. Niestety iPAQa nie wyposażono w żadną klapkę, jak np. w komputerkach Jornada produkcji HP.
Komputerek w rękawie ochronnym
Ogromną zaletą iPAQa jest niewielki rozmiar, był to jak do tej pory najmniejszy komputerek Pocket PC z kolorowym wyświetlaczem. Dokładne wymiary to 130 x 83.5 x 16 mm, poza tym należy podkreślić, że boczne krawędzie palmtopa są zaokrąglone, co dodatkowo znacznie zwiększa wygodę noszenia. Również nietypowy, silnie łukowaty kształt dołu PDA doskonale sprawdza się np. podczas noszenia np. w kieszeni spodni. W przeciwieństwie do Cassiopei E-1xx, trzymanie tego palmtopa w kieszeni, nie jest problemem. Zadowalająca jest także waga urządzenia wynosząca około 180 gram, wyraźnie widać przewagę nad ćwierćkilogramową Jornadą 54x.
Od góry: Palm m505, Palm III, Compaq iPAQ
Przód palmtopa wyposażony został w 4 programowalne przyciski i 4-kierunkowy klawisz z możliwością potwierdzenia poprzez wciśnięcie. Przyciski mają dobrze wyczuwalny moment naciśnięcia, domyślnie uruchamiają kalendarz, kontakty, QMenu i QStart, jednak można do nich przyporządkować inne programy. Klawisze umieszczone są w lekkich wgłębieniach, co zabezpiecza przed przypadkowym naciśnięciem, a tym samym włączeniem urządzenia i rozładowywaniem baterii. Klawisz 4-kierunkowy służy np. do sterowania kursorem czy przewijania zawartości ekranu, jest to rozwiązanie bardzo wygodne w użyciu. Dodatkowo jego naciśnięcie działa analogicznie jak klawisz „enter” w PC, więc dzięki temu można od razu wybrać wskazany element, bez potrzeby klikania po ekranie. Charakterystyczne wycięcia klawisza mają swoje uzasadnienie nie tylko wizualne – pod nimi znajduje się głośniczek, siła dźwięku palmtopa jest zaskakująco duża, doskonale słychać sporządzone notatki głosowe, praktycznie nie może być mowy o przegapieniu alarmu.
Nad ekranem palmtopa znajduje się otwór mikrofonu, następnie czujnik regulujący podświetlanie ekranu w zależności od oświetlenia zewnętrznego, pomarańczowa dioda sygnalizująca alarm i stan ładowania oraz włącznik palmtopa, służący także (po przytrzymaniu) jako wyłącznik podświetlania ekranu. Czujnik oświetlenia zewnętrznego i związana z tym automatyczna regulacja jasności podświetlania nie spełnia jednak do końca tego co obiecuje. W modelu testowym jedyną oznaką działania było włączanie lub wyłączanie podświetlania, jego jasność niezależnie od warunków pozostawała bez zmian. Spotkałem się jednak także z opinią użytkownika, którego iPAQ regulował podświetlanie, jednak nie wyłączał go samodzielnie. Jak widać wszystko zależy od konkretnego modelu...
Dioda ładowania baterii miga podczas procesu ładownia i świeci ciągłym światłem po jego zakończeniu. Dioda służy także do wizualnej sygnalizacji alarmu.
iPAQ z podłączonymi słuchawkami
Góra palmtopa posiada lekko łukowaty kształt a jej powierzchnia jest wklęsła. Jak widać na zdjęciu, od lewej strony umieszczono stylus w specjalnym slocie, obok którego widać niewielki przycisk – jego naciśnięcie powoduje samoczynne (dzięki sprężynie) wysunięcie piórka. Mimo że rozwiązanie to może na początku wzbudzać kontrowersje jako niepotrzebny „bajer”, jest jednak bardzo wygodne i naprawdę ułatwia wyjęcie rysika, szczególnie w sytuacjach gdy potrzebujemy użyć komputerka „na szybko”. Piórko wykonane zostało z jednego kawałka plastiku, jest wyprofilowane, dzięki czemu świetnie leży w dłoni, jednak mogłoby być cięższe...
Na środku znajduje się port podczerwieni, po prawo natomiast gniazdko jack 3.5 mm (standardowe gniazdko walkmanów) służące do podłączenia słuchawek. Jakość dźwięku jest tak dobra, żę gdyby nie ograniczenie pamięci można by z powodzeniem wykorzystać palmtopa jako odtwarzacz mp3...
Przycisk nagrywania dźwięku
Boki palmtopa są całkowicie gładkie, szkoda że nie dodano gumowanych wstawek, które zwiększyłyby tarcie i chroniły tym samym palmtopa przed upuszczeniem. Jedynym klawiszem umieszczonym po boku, jest klawisz uruchamiający nagrywanie, umieszczony na lewym boku. Lokalizacja jest dość wygodna, jednak trzymanie wciśniętego przez dłuższy czas jest męczące... Jakość nagrań zależy od ustawień, jednak ogólnie jest ona bardzo dobra, bez szumów i „buczenia”.
Szkoda jednak, że Compaq nie wyposażył swojego komputerka w kółko do przewijania zawartości ekranu, przydające się szczególnie podczas czytania dłuższych tekstów i poczty elektronicznej. Obsługa poprzez 4-kierunkowy przycisk na przodzie PDA nie jest aż tak wygodna...
Dół palmtopa; na drugim zdjęciu założony dołączony do kompletu rękaw chroniący port.
Dół palmtopa wyposażony został w port USB/serial widoczny w centralnej części. Po lewo widoczny jest niewielki otwór służący do miękkiego (bez kasowania danych) resetowania komputerka; reset można wykonać końcówką piórka. Po prawo na zdjęciu widać niewielką przesuwaną zaślepkę, pod którą znajduje się wyłącznik palmtopa, kasujący jednocześnie wszystkie dane w pamięci komputerka. Przy zakupie palmtopa, należy najpierw włączyć włącznikiem urządzenie, dopiero wtedy będzie można je naładować i rozpocząć pracę. Po prawej widać gniazdko zasilacza. Bardzo ciekawym pomysłem konstruktorów iPAQa jest możliwość podłączenia zasilacza bezpośrednio do komputerka, z pominięciem stacji. Dzięki temu wybierając się w podróż nie musimy zabierać stacji, wystarczy sam zasilacz.
W iPAQ widać zupełnie inne i zarazem nowatorskie podejście do sprawy rozszerzenia palmtopa o dodatkowe akcesoria i pamięć. Są to mianowicie rękawy (sleeves) które zakładane są na komputerek, do ich podłączenia służy widoczne na zdjęciu złącze nad portem USB/serial. Dzięki nim palmtopa można rozbudować o dodatkowe akcesoria, np. adaptery kart CF lub PC Card, oraz inne bardziej wyspecjalizowane urządzenia. Możliwości jakie stwarza taka forma rozbudowy są ogromne!
Rękaw CF
Forma rozszerzenia poprzez rękawy ma jednak poważną wadę – mianowicie założenie adaptera, chociażby karty CF (nie mówiąc już o PC Card) bardzo powiększa rozmiary komputerka, z małego iPAQa tworzy się urządzenie sporo grubsze niż modele konkurencji, które port CF posiadają wbudowany. Naprawdę szkoda, że w iPAQu nie ma wbudowanego portu CF, chociażby typ I jak w Jornadzie serii 540...
Co w środku?
Parametry urządzenia są bardzo dobre, szczególną uwagę zwraca procesor StrongARM o częstotliwości taktowania 206 MHz! Gdy iPAQi pojawiały się na rynku było to prawdziwy przełom w szybkości w porównaniu do zaledwie (około) 130 MHz-owej konkurencji. Procesor Typu StrongARM był jednak na początku także pewnym ograniczeniem, gdyż nie było dla niego ostatecznej ilości oprogramowania. Sytuacja ta jednak szybko uległa zmianie a obecnie jest to jedyny procesor wspierany przez najnowszy system operacyjny – Pocket PC 2002, w jaki wyposażone będą prawie wszystkie nowe Pocket PC.
Atutem iPAQa 3630 jest także pamięć, komputerek wyposażony został w 32 MB RAMu. Mimo iż w obecnie standardem staje się 64 RAM, to jednak 32 MB jest wartością wystarczającą dla sporej liczby użytkowników. Ewenementem do tej pory, była również pamięć Flash ROM a nie jak u innych producentów Mask ROM - dzięki temu użytkownicy iPAQów mogą uaktualnić swój komputerek do najnowszego Pocket PC 2002, właściciele palmtopów innych firm muszą po prostu zmienić urządzenie, jeśli chcą korzystać z nowego systemu.
Ekran
Compaq iPAQ wyposażony został w standardowy dla platformy Pocket PC kolorowy ekranik o rozdzielczości 240x320. Jest to wyświetlacz 12-bitowy, czyli mogący wyświetlić 4096 kolorów. Trochę szkoda, że nie jest to 16 bitów (65 536 kolorów) jednak tak naprawdę wartość ta jest wystarczająca, pogorszenie jakości grafiki widać jedynie w przy bogatych w przejścia barwne zdjęciach...
Bardzo ważnym z punktu widzenia użyteczności palmtopa faktem jest, że iPAQ posiada w przeciwieństwie do konkurentów, ekran typu reflective TFT. Ten typ wyświetlacza wykorzystuje światło odbite i dzięki temu jest doskonale widoczny nawet w pełnym słońcu, gdzie zwykłe wyświetlacze TFT są niestety praktycznie nieczytelne!. Wadą takiego rozwiązania jest mniejsza jasność w „normalnych” warunkach biurowych i mimo że nie jest tak jasny jak np. wyświetlacz Cassiopeia’i, to jednak mimo wszystko charakteryzuje się on niezłą jakością obrazu. Możliwość korzystania z palmtopa w każdych warunkach jest dla wielu użytkowników niezaprzeczalną zaletą, można śmiało powiedzieć, że ekran iPAQa jest to jak do tej pory chyba najciekawszy ekran w PDA. Faktem jest, że większość nowych modeli PDA z Pocket PC 2002 będzie miała właśnie ekrany typu reflective...
Compaq posiada kilka poziomów regulacji jasności, poziom „Medium” można uznać za satysfakcjonujący kompromis pomiędzy jasnością i czytelnością a zużyciem energii.
Ekran iPAQa posiada jednak jedną poważną wadę, na którą skarżą się użytkownicy komputerka, mianowicie na zbierający się kurz. Ekran nie jest bowiem hermetycznie zamknięty i kurz dostaje się pod szybkę wyświetlacza, co potrafi być dość drażniące...
Zasilanie
iPAQ wyposażony został we wbudowaną baterię Litowo polimerową o pojemności 950 mAh. Według danych producenta bateria wytrzymuje do 12 godzin pracy, jednak takie pomiary wykonuje się zazwyczaj z wyłączonym podświetlaniem i i bez angażowania mocy obliczeniowej procesora. W praktyce, z podświetlaniem i uruchomionymi aplikacjami, dane te znacznie odbiegają od podanych. W przypadku normalnej pracy wartość ta wahała się w granicach 2,5 do 4 godzin ciągłej pracy. Zdarzało się jednak, że w przypadku grania w wymagające gry i z podświetlaniem włączonym na maksimum, palmtop rozładowywał się do niskiego stanu baterii nawet po godzinie. Należy jednak pamiętać że zazwyczaj z PDA nie korzystamy tak długo jednorazowo, raczej używamy go krócej i częściej, poza tym komputerek jest ładowany podczas pobytu w stacji dokującej, gdzie zazwyczaj znajduje się podczas pobytu w biurze lub domu...
Stacja dokująca
Stacja dokująca dołączona do iPAQa wykonana została z tworzywa, srebrne części nie są niestety metalowe - całość jest dość lekka więc stacja przesuwa się trochę po stole. Od stacji odbiegają 2 przewody, jeden do portu szeregowego (w modelu 3630), drugi to kabel zasilacza. Normalnie u producentów można zaobserwować tendencję polegającą na podłączaniu zasilacza do wtyczki portu, Compaq zachował się odmiennie, prawdopodobnie po to aby ułatwić odłączenie (i późniejsze podłączenie) zasilacza, gdy chcemy go zabierać ze sobą...
Palmtopa można włożyć do stacji dokującej zarówno w dołączonym, plastikowym rękawie ochronnym jak i bez niego. Aby nie kołysał się w stacji, w sytuacji gdy wkładamy go bez rękawa ochronnego, zastosowano wysuwane kawałki plastiku, zmniejszające dystans pomiędzy obudową komputerka a stacją. Gdy wsuwamy iPAQa z rękawem ochronnym, wsuwają się one do stacji. Aby z powrotem je wysunąć wystarczy nacisnąć przycisk umieszczony za złączem...
Z przodu stacji znajdują się 2 otwory służące do umieszczenia nieużywanego w tym momencie stylusa. Jest to bardzo przydatne, gdyż piórko jest w ten sposób zawsze pod ręką i nie zginie w bałaganie dokumentów na biurku...
System i oprogramowanie
iPAQ pracuje pod kontrolą systemu Pocket PC i dzięki wyposażeniu komputerka w procesor 206 MHz system działa naprawdę szybko – raczej nie ma przeskoków i rysowania zawartości ekranu przy przełączaniu się między aplikacjami, nawet wtedy gdy w tle pracuje już kilka innych programów. Trzeba przyznać, że gdy po okresie używania iPAQa dostałem do rąk HP Jornada 548, byłem wyraźnie zdegustowany, miałem wrażenie że komputerek co chwila się „przywiesza”.
System wyposażono w standardowe aplikacje, do tego w ROMie znajdują się QMenu i QStart, które zresztą przyporządkowane są do przycisków na przodzie PDA. Pierwszy z nich służy do zarządzania uruchomionymi programami, pozwalając na przełączanie się między nimi lub ich zamykanie. QStart to Launcher, w krotym programy podzielone są na kategorie, jest on moim zdaniem znacznie wygodniejszy niż standardowy folder Programy. W ROMie umieszczono także program do backapu zawartości pamięci palmtopa na kartę CF (należy mieć opcjonalny plecaczek CF, aby go wykorzystać!), prostą przeglądarkę do plików graficznych i program wyświetlający informacje o sprzęcie.
Na CD-ROMach dołączonych do kompletu znajduje się oprogramowanie do synchronizacji ActiveSync w wersji 3.1, Outlook 2000, Microsoft Internet Explorer 5, instrukcja obsługi w formacie pdf, eWallet do przechowywania haseł, pinów itp..., ListPro do zapisywania hierarchicznie uporządkowanych notatek, Pocket Streets z mapami kilku amerykańskich miast, Microsoft Money do zarządzania finansami, Windows Media Manager czy Transcriber – rewelacyjny i niezwykle skuteczny system rozpoznawania pisma ręcznego.
Podsumowanie
Reasumując, iPAQ 3630 to dobry komputerek, od lepszych modeli z tej serii odróżnia go praktycznie jedynie mniejsza ilość pamięci i wolny port szeregowy. Jeśli jednak ktoś akceptuje te „ograniczenia” to jest to naprawdę interesująca propozycja, szczególnie, że obecnie Compaq oferuje już upgrade do nowego systemu Pocket PC 2002, co jest możliwe dzięki pamięci Flash ROM. Potencjalni nabywcy powinni jednak przemyśleć, czy mogą obejść się bez wbudowanego portu CF, dołączany rękaw po pierwsze zwiększa rozmiar palmtopa, zmniejszając wygodę jego noszenia i użytkowania, po drugie – w modelu 3630 trzeba go dokupić osobno.
Plusy:
Minusy:
Urządzenie w pakiecie wraz z akcesoriami zawiera:
- stację dokującą
- zasilacz
- etui
- instrukcję obsługi
- 2 płyty CD-ROM
- ulotki, informacje o akcesoriach, certyfikaty, karty gwarancyjne
Do testów dostarczył:
Glen sp. z o.o. - Dystrybutor Komputerów Przenośnych
30-114 Kraków, ul. Kościuszki 43
tel (012) 427 30 32, 422 64 00
fax (012) 422 05 99
