32-kanałowy iShow w starciu z SiRF Star III

20 styczeń 2006
Autor :   Kańczugowski, Jakub
ilustracja Do niedawna wybór był prosty. Jeśli ktoś chciał kupić odbiornik GPS, to jedynym słusznym wyborem wydawały się urządzenia wyposażone w chipset SiRF Star III. Dlaczego? Ponieważ jeśli ktoś chciał zapewnić sobie komfortową nawigację w każdych warunkach, przy w miarę rozsądnych nakładach finansowych nie było nic lepszego. Ostatnio jednak pojawiło się na rynku sporo urządzeń pracujących pod kontrolą różnych konkurencyjnych chipsetów, które wabią potencjalnych nabywców teoretycznie lepszymi lub porównywalnymi do SS III parametrami. Jednym z pierwszych takich urządzeń był odbiornik Rikaline 6033, którego niestety nie mieliśmy jeszcze okazji przetestować. Jest to GPS oferujący 32-kanałowy chipset RFMD, co przy 20 kanałach w SiRF Star III wydaje się być sporą przewagą. Później pojawiły się urządzenia na Nemerixie, który jednak nie zagroził pozycji SS III, wypadając tylko nieznacznie lepiej od SiRF Star II. Ostatnimi nowościami są natomiast odbiorniki przypominające na pierwszy rzut oka wspomniany już model Rikaline. Podobieństwo jednego z takich produktów, o nazwie iShow jest jednak tylko powierzchowne. Kształt obudowy jest ten sam, rozmieszczenie poszczególnych elementów również. Identyczna jest nawet liczba obsługiwanych kanałów, czyli 32. Jest jednak drobna ale nie pozostająca bez wpływu różnica - chipset innego producenta. Rikaline pracuje na chipsecie RFMD, natomiast jego konkurent posiada układ firmy Fujitsu. Jak zatem radzi sobie w boju odbiornik iShow?

Prawie jak Rikaline


Jak już wspomniałem ów GPS do złudzenia przypomina odbiornik Rikaline 6033. Na górnej powierzchni obudowy ma trzy diody - niebieska (BT), zielona (GPS) oraz czerwona (zasilanie). Na jednej z mniejszych bocznych powierzchni, poza przełącznikiem Power znajduje się jeszcze gniazdko ładowania. Natomiast całkiem po przeciwnej stronie mamy złącze dla podpięcia anteny zewnętrznej (MMCX). Został już tylko spód, który pod klapką mieści baterię.

ilustracja


ilustracja


Gabaryty (83 mm x 44,5 mm x 23,5 mm) i sam wygląd urządzenia jest jak najbardziej w porządku. Przyczepić się mogę tylko do jednego szczegółu. Jest nim wspomniany suwak włączania urządzenia, który ustawić możemy w trzech pozycjach. Środek - urządzenie wyłączone, prawo - tryb automatycznego wyłączania, oraz lewo - cały czas włączony. Oczywiście producentowi należy pogratulować zdrowego podejścia do tego problemu. Niektóre GPSy, jak np. słynny GlobalSat BT-338, zawsze wyłączają się samoczynnie po 10 minutach braku połączenia Bluetooth. Ma to swoje dobre i złe strony. Po pierwsze, gdy zapomnimy wyłączyć odbiornik GPS, ten nie rozładuje się w naszej kieszeni, ale znowuż nie można pozostawić go np. na stałe zabudowanego wewnątrz pojazdu. Natomiast iShow pozwala nam wybrać w jakim trybie ma on pracować. Cóż jednak z tego, skoro owe tryby przełączają się praktycznie same? Suwak włączania wystaje bowiem ponad powierzchnię obudowy i dodatkowo wykonany jest z gumy. Dobra jego przyczepność do każdego materiału sprawia, że samoczynna aktywacja odbiornika w naszej kieszeni zdarza się bardzo, ale to bardzo często. Wiele razy w ciągu tych kilku tygodni użytkowania tego odbiornika doświadczyłem tego na własnej skórze. Nie muszę chyba tłumaczyć jakie jest to irytujące, gdy sięgamy po urządzenie do kieszeni, wychodząc np. do pracy, a tutaj teoretycznie naładowany odbiornik nawet nie chce nam mrugnąć na powitanie.

ilustracja


Zestaw


Wraz z odbiornikiem producent dołącza ładowarkę samochodową i sieciową. Niestety w komplecie nie ma żadnego pokrowca, który ułatwiłby transport GPSa, zawieszonego np. na pasku. Jest za to inny przydatny gadżet, a mianowicie metalowa podstawka, którą przykleja się do kokpitu samochodu i na niej umieszcza się GPS. Sam spod odbiornika ma bowiem zamontowane dwa małe magnesy w klapce baterii, dzięki którym całość stabilnie trzyma się w ustalonym miejscu. Pozwala to znaleźć najlepszą pod względem widoczności satelitów pozycję w samochodzie, w przeciwieństwie do innych odbiorników, które musimy stabilizować w jakimś zagłębieniu - często niezbyt głęboko pod przednią szybą. Jest też płyta CD, gdzie poza instrukcją obsługi i poradnikiem Quick Start Guide znajdziemy dobrze nam znany darmowy program o nazwie VisualGPSce - dla PDA z Pocket PC oraz jego pecetowy odpowiednik. I tutaj dochodzimy do sedna sprawy - czy iShow musi mieć naprawdę dobrą widoczność nieba, czy też równie dobrze działał on będzie np. w schowku na rękawiczki?

ilustracja


Testy czułości


Testy odbiorników GPS są bardzo subiektywne. Czasem to samo urządzenie w tym samym miejscu może sprawować się raz lepiej, a za kilka godzin już gorzej. Dlatego by mieć jakiś punkt odniesienia osiągi iShow porównywałem bezpośrednio z tym co oferuje odbiornik GlobalSat BT-338. Chipset SiRF Star III charakteryzuje się jak zapewne wiecie bardzo dobrymi wynikami w kwestii stabilności połączenia z raz zlokalizowanymi satelitami. Jego czułość, czyli sama ilości wykrywanych satelitów jest również nienaganna. W przypadku 32-kanałowego układu firmy Fujitsu, już po pierwszych minutach jazdy widać, że do sprawnej nawigacji nie wystarczy tylko duża ilość kanałów. Po pierwsze, gdy GlobalSat BT-338 złapie fixa np. z 8 satelitów, to zmuszenie go do utraty choćby jednego z nich stanowi nie lada wyczyn - oczywiście w dobrych warunkach recepcji sygnału. Tymczasem iShow zapalał i gasił co sekundę kilka pasków zasięgu, co najlepiej o nim nie świadczy.

Przeprowadziłem standardowe testy czułość obu urządzeń w zaparkowanym samochodzie, gdzie odbiorniki przenoszone były z podszybia kolejno do schowka na rękawiczki i pod fotel kierowcy. Oto jak prezentują się rezultaty tego sprawdzianu, przedstawione przy pomocy zrzutów ekranowych z aplikacji VisualGPSce.

ilustracja ilustracja

Kokpit - po lewej iShow, po prawej BT-338


ilustracja ilustracja

Schowek - po lewej iShow, po prawej BT-338


ilustracja ilustracja

Pod fotelem - po lewej iShow, po prawej BT-338


Podsumowanie


Niestety jak widać chipset Fujitsu nie może równać się z osiągami SiRF Star III i nie pomoże mu w tym nawet ściągnięta z Rikaline 6033 "skóra". Ilość widzianych przez iShow satelitów nie jest wcale taka zła, gorzej ze stabilnością fixa. Czasem z tych 6 sygnałów nie pozostaje nawet jeden i to gdy GPS spoczywał cały czas na podszybiu w zaparkowanym samochodzie, a nie podczas jazdy. Taki zanik nie trwał jednak dłużej jak sekundę, po której wszystko wraca do normy, by ponownie zamilknąć za kilkanaście sekund. Jeśli chodzi o czasy startu to urządzenie to zachowywało się praktycznie tak jak producent zaznaczył to w jego specyfikacjach technicznych, czyli 6, 30, 30 sekund, odpowiednio dla gorącego, ciepłego i zimnego startu. Natomiast bateria o pojemności 1000mAh pozwala na użytkowanie odbiornika iShow przez około 12 godzin, co jest wynikiem raczej średnim - przykładowo testowany u nas Nemerix wytrzymywał blisko 20 godzin bez ładowania, posiadając przy tym baterię o mniejszej pojemności.

ilustracja


iShow z sercem firmowanym przez Fujitsu to średniak. Szkoda że nie miałem pod ręką GPSa opartego na układzie Nemerix, gdyż wydaje mi się, że testowany odbiornik porównywalny jest bardziej z tą grupą GPSów i daleko mu to SiRF Star III. Oczywiście iShow to nie jest jakiś gniot, w końcu wiele osób użytkuje obecnie odbiorniki z SiRF Star II lub Nemerixem i nie narzekają specjalnie na częste utraty sygnału i niewielką ilość widzianych satelitów. Choć zapewne gdyby mieli okazję przejechać się z SS III szybko zmieniliby zdanie co do znaczenia słów "komfortowa nawigacja". Teoretycznie dzięki możliwości podpięcia anteny zewnętrznej można zwiększyć ilość widzianych satelitów, ale zakup takiej anteny to kolejny wydatek. Wtedy to już lepiej kupić nieco droższy GPS z SiRF Star III niż inwestować w dodatkowe kabelki.

ilustracja

Po lewej GlobalSat SD-502, w środku iShow, a po prawej GlobalSat BT-338


W momencie publikacji tego artykułu, odbiornik iShow kosztował 425zł z VAT. Za dostarczenie urządzenia do testu dziękujemy firmie Zirius - SklepPDA.pl. Oto na koniec prezentujemy listę zebranych plusów i minusów testowanego GPSa:

:: Plusy:
ilustracja niewielkie gabaryty
ilustracja metalowa podstawka w komplecie
ilustracja złącze dla anteny zewnętrznej
ilustracja opcjonalne automatyczne wyłączanie przy braku komunikacji BT
ilustracja rozsądne czasy startu

:: Minusy:
ilustracja czułość nie idąca w parze z ilością kanałów
ilustracja przełączający się sam przycisk Power
ilustracja średni czas pracy na baterii
ilustracja brak etui w komplecie

O Serwisie

Wortal PDAclub.pl to serwis internetowy zajmujący się tematyką technologii mobilnych. U nas znajdziesz najnowsze informacje o smartfonach, tabletach, smartwatch i innych urządzeniach mobilnych pracujących zarówno pod kontrolą Apple iOS jak i Google Android czy też Windows. PDAclub.pl to także jednao z najstarszych forów internetowych, gdzie każdy użytkownik znajdzie fachową pomoc.

PDAclub POLECA


W ramach naszej witryny stosujemy pliki cookies w celu świadczenia usług na najwyższym poziomie, w tym w sposób dostosowany do indywidualnych potrzeb. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane w urządzeniu końcowym. Można dokonać w każdym czasie zmiany ustawień dotyczących cookies. Więcej szczegółów w naszej Polityce Prywatności. Akceptuję otrzymywanie plików cookies z serwisu pdaclub.pl. Akceptuję